Płatki owsiane - duże ilości

Z ryżem wygląda to tak samo jak z każdym innym produktem. Wydaje mi się, że pisaliśmy na ten temat dość wyraźnie. Dobrze zbilansowana dieta powinna być urozmaicona, a nie bazowanie na ogromnej ilości jednego źródła składników odżywczych. Jeżeli chcesz zjeść danego dnia 300 gramów ryżu, to innego dnia zjedz 300 gramów kaszy np. gryczanej, a jeszcze innego dnia 300 gramów ziemniaków, czy batatów. Wtedy jak najbardziej ma to sens. Jedzenie czegokolwiek non stop w dużej ilości będzie złym rozwiązaniem.

Doświadczenie przeprowadzone w Argentynie dowiodło, że głównymi źródłami arsenu nieorganicznego w diecie mieszkańców była mąka pszenna i produkty przygotowane na jej bazie (pieczywo, makaron, ciastka). Drugi w kolejności był ryż. Produkty zbożowe dostarczały ok. 53% łącznej puli arsenu, zaś ryż - 17%. Spożycie arsenu nieorganicznego oszacowano na poziomie 10,7 µg /dzień.
Źródło: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/27211625/

100g ryżu to jakieś 20 mcg arsenu. Początkowo ustalono bezpieczną dawkę na poziomie 150 mcg na dzień bez potencjalnie negatywnego wpływu na zdrowie. Później na podstawie badań naukowych uznano, że początkowo zaproponowana „bezpieczna dawka” arsenu może być zbyt wysoka i niewystarczająca, aby w pełni uchronić przed rozwojem nowotworów. Określono dawkę BMDL w zakresie 0,3-8,0 mcg/kg masy ciała/dzień. Dla 70 kg to jest od 21 mcg do 560 mcg. Jest to zakres dawki arsenu, która może (ale nie musi) przyczyniać się do wystąpienia nowotworów skóry, płuc, pęcherza moczowego i powodować niekorzystne zmiany skórne. W związku z powyższym najbezpieczniej byłoby nie dostarczać organizmowi więcej arsenu, niż określona BMDL. Dotychczasowo nie ustalono ściśle określonego poziomu arsenu, który byłby w pełni bezpieczny dla naszego zdrowia.

Mając na uwadze powyższe możesz wysunąć samodzielne wnioski.

Tomtomtom24

A jak to wygląda z ryżem ? 300g ryżu dziennie też źle ?

Jeśli ktoś już koniecznie upiera się na codzienne szamanie ryżu, warto ograniczyć zawartość arsenu poprzez moczenie ryżu (przed i po gotowaniu), a także poprzez gotowanie go w dużej ilości wody (stosunek ryżu do wody - ok. 1:5).

wszystkiego w nadmiarze jest źle, jak codziennie bedziesz jadł dziennie 300g ryżu to tak średniom nalezy to urozmaicac.

Pytanie czy jest to nadmiar. Wynika z tego, że nie jest to nadmiar. Nadmiar jest ważny, np. kalorii na masie, bo jak jesz za mało, to nie przytyjesz :D

najlepiej jak będziesz urozmaicał sobie źródła zamiast skupiać się na jednym - płatki czy ryż, masz dużo źródeł od makaronów pełnoziarnistych, przez różnorodne rodzaje kaszy, aż do ryży i płatków - owsiane, jaglane, orkiszowe, żytnie, pszenne itp. itd.
https://potreningu.pl/artykuly/dietetyka-i-zdrowe-odzywianie/dlaczego-dieta-powinna-byc-urozmaicona-914 

Odpowiednie urozmaicenie dobrze zbilansowanej diety jest bez wątpienia podstawą i na to warto zwrócić uwagę jako jeden z głównych punktów prawidłowych zasad żywieniowych. Polecam z tego też względu zapoznać się z różnymi źródłami składników odżywczych w naszej diecie:

https://www.sfd.pl/BIAŁKO,_jakie_wybrać_Z_czego_czerpać_-t1135440.html

https://www.sfd.pl/TŁUSZCZE,_jakie_wybierać_Z_czego_czerpać_-t1135648.html

https://www.sfd.pl/WĘGLOWODANY,_jakie_wybierać_Z_czego_czerpać_-t1135388.html

300 g owsianki to już spooro błonnika. Jego tez warto pilnować żeby nie przegiąć.

No tak, nadmiar błonnika wywołuje wzdęcia, zaparcia, biegunki, bóle brzucha, zmniejszone wchłanianie innych składników odżywczych np. białka, obniżenie wykorzystania składników mineralnych, etc.

Omlety i owsianka jest spoko, ale 300 g dziennie, to już może być niezły armagedon, nawet jeśli ktoś bez problemu toleruje owsiane