Wycinka klasycznie:
4 tyg test + wino + clen + IA
8 tyg test + tren ace + t3 + clen + IA + cabaser w razie potrzeby
Przejście na masę z celem aby było nadal sucho, bez nacisku na szybki skok wagi, nawet coś w formie rekompozycji, ubicia sylwetki polegające w pierwszej kolejności na odstawieniu clena i zmniejszeniu cardio o 30% poźniej sukcesywne dodawanie kcal.
Tak jak pisaliście wino z trenem za mocno uderzy w lipidy, na masie nie ma sensu to za bardzo.
Uznajmy, że nadal wyniki krwi, psychika i samopoczucie oraz żołądek pozwala nadal na tren.
Jako baza: test + tren ace + kosmetycznie t3 t4 + IA, cabaser w razie potrzeby.
Jako dodatki: 4 tyg meta, po mecie przejście na 8 tyg npp w dawce równej trenowi aby nie złapać stagnacji.
Co dać później? Ja bym zrobił miesiąc mostek, potem odpalił test z winem jak lipidy ok i trochę powycinał odpoczywając od trena.
Co sądzicie o tak długim byciu na trenie? Czego można najbardziej się obawiać?
Zmieniony przez - pysk4ty w dniu 2021-08-08 08:01:03
Dalej nie masz jakości jak czołowi kulturyści ze względu na dojrzałość, doświadczenie i czas. I jeszcze dlatego, że jesteś biedny.