Szacuny
0
Napisanych postów
9
Wiek
33 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
1150
Witam.
Od 4 miesięcy jestem na masie. Początkowa waga 83kg, aktualnie 93kg przy 186cm wzrostu. Zastanawiam się czy nadal powinienem kontynuować masę czy przejść już na redukcję. Aktualnie 3400kcal (Białko ~2g, Tłuszcze ~1,5g, reszta Węgle). Dodatkowo na jakim poziomie ocenilibyście bf?
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
9050
Napisanych postów
82727
Wiek
48 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
699730
Witam, to dość częsty dylemat osób pracujących nad sylwetka. Masa czy redukcja ?Jedno jest pewne ,kluczem do uzyskania pożądanych efektów podczas pracy nad sylwetką jest odpowiednie dobranie celu.
Niestety w praktyce okazuje się, że wiele osób ustawia priorytety w sposób niewłaściwy, przez co dochodzi do sytuacji, w których redukcja przeprowadzana jest przez osoby szczupłe, a niekiedy wręcz wychudzone, a budowa masy wdrażana jest przez osoby z wyraźną nadwagą lub nieraz nawet – otyłe.Założenia są takie -budowę masy można zaczynać w przypadku mężczyzn wtedy gdy poziom tkanki tłuszczowej nie przekracza 15% tkanki tłuszczowej.Oczywiście są to umowne zakresy. Tak więc, jednostki z wyższym niż powyższy poziomem zatłuszczenia winny zdecydowanie celować w redukcję tłuszczu zapasowego. Ty niestety należysz do tej grupy .Redukcja nie każdemu pasuje, ale – jeśli przeprowadzone jest prawidłowo – to finalnie ułatwia późniejsze robienie masy.
Szacuny
3035
Napisanych postów
51766
Wiek
34 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
349858
Pomyślałbym tu jednak o redukcji, bo tłuszczu jest dużo. Nie ma co się dziwić skoro nabierasz kilogramów w takim tempie - mięśnie tak szybko nie rosną, także zdecydowanie przesadzasz z kaloriami. Bf masz grubo powyżej „akceptowalnego na masie”.
TRENER PERSONALNY/(PSYCHO)DIETETYK ONLINE. POMOC W UKŁADANIU DIET I TRENINGOW ONLINE. KONTAKT: [email protected]
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
33089
Napisanych postów
23179
Wiek
43 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
278086
To juz kwalifikuje się pod redukcje , za szybko to idzie u ciebie bo realnie osoba naturalna jak złapie czystej masy mięśniowej 0.5kg /miesiąc to jest super wynik więc miej z tyłu głowy że wszystko inne co łapiesz to złe kilogramy i przy budowaniu masy nastaw się na długi i powolny proces rozłozony na kilka lat .
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6269
Napisanych postów
76019
Wiek
39 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
754787
Wydaje się, że poziom tkanki tłuszczowej jest bliski 18 procent, a raczej więcej niż mniej. Zdecydowanie warto zakończyć już budowę masy mięśniowej i skupić się na okresie redukcji tkanki tłuszczowej. Im niższy jest jej poziom, tym lepszej jakości mięśnie można późnej budować. Z reguły 12-13 procent, gdy widać mięśnie brzucha lub przynajmniej ich zarys pozwala na budowę dobrej jakości mięśni. Polecam poczytać więcej informacji na ten temat w artykule przedstawionym poniżej:
Szacuny
0
Napisanych postów
9
Wiek
33 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
1150
Ok dzięki wszystkim.
Jak najlepiej przeprowadzić redukcję, wejść od razu na zero i potem odejmować powoli po 100kcal powiedzmy na tydzień tak żeby schodziło max 0.5kg tygodniowo?
Szacuny
29912
Napisanych postów
27250
Wiek
32 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
384534
zacznij od teoretycznego zera i obserwuj reakcję, jak będzie stało w miejscu to dodaj aktywności np. cardio 30minut i obserwuj, nie zmieniaj kaloryki, ani nie dokładaj aktywności dopóki nie pojawi się zastój
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6269
Napisanych postów
76019
Wiek
39 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
754787
Nie. Przede wszystkim należy pamiętać o tym, żenada ciała nie jest wyznacznikiem efektów i tego czy odejmować kalorie w diecie. Nie robimy tego również na oko, cyklicznie co jeden, dwa tygodnie. Obserwować należy obwody ciała mierzone co jeden, dwa tygodnie i zapisywane. Jeżeli pas spada z to nic nie zmieniany z kaloriami. Jeżeli obwody spadają zbyt szybko, to zwiększamy kalorie. Z kolei jeżeli nie spada obwód w pasie, to odejmiemy lub zwiększamy aktywność fizyczną. Jak najbardziej można wyjść z zerowego bilansu energetycznego.