Bartek - Powrót na scene 2021

jak apetyt nie yebnie

to skąd ten skok wagi, jeśli wcześniej stało to dłuższy czas w miejscu?

Mario dobrze mówi

Nieno odkad dodałem te kalorie wyższe to wagą tak sobie zaczela pikować góry no ale też wiaodmo ze przy tyłu wwwody na mnie od huya siedzi




Zmieniony przez - Hekade w dniu 2020-11-11 11:43:56

Nie u każdego siada ;p a zrobi się taki trick że jakby siadł po 3 tyg to siadzie po 5tyg ;d kalorii dodał trochę pozmieniał ich ulokowanie w sensie wegli i ruszyło ;) o nie zaczął obcinać bo nagle kroków mnie :d

pewnie, że nie u każdego siada, dlatego właśnie napisałem w ten sposób, wiem, że Ty nie miałeś z tym problemów nigdy ale z kolei Bartek pisał, że blokowalo go momentalnie na mietku, więc tu mogłoby być podobnie, no ale nigdy nie wiadomo

na metce oral a np na mecie inj nie mialem tego problemu wg...ale to tez bylo lata temu, ostatnia masa nie byla tez pod względem zarcia tak "jakosciowa" jak teraz, byly po prostu 4 wieksze posiłki a w nich makro takie ze i po 40g fatu z 120ww było i fakt fakt ze tu jak dorzucilem orala do posiłku to ten posiłek sie po prostu trawił dużo dużo dłużej... jakbym wział coś na wydłiżenie trawienia, dosłownie czułem jak żarcie lezalo i sie nic nie zwalniało w brzuchu.

Hekade

popuri

Co do pleców "szerokości " to w skrócie podciąganie szeroko czy ściąganie szeroko będzie aktywować bardziej obły większy a mniej najszerszy. Jak Ci zależy na najszerszym ( np. Dolnej części ) to raczej właśnie łokcie blisko ciała, ale zależy co tam masz na myśli pisząc szerokość

Krystian mam na myśli szerokość jako takie kompleksowe podejście na całe plecy. Masz na myśli np. Sciąganie drazka z wyc.górnego szeroko?

ok to już ok rozumiem, u CIebie z szerokością problemu nie ma, więc też nie musisz się skupiać tak dokładnie na treningu.
Ogólnie w tych ćwiczeniach w teorii bardziej niż najszerszy masz obły zaangażowany, ale wiadomo to tylko teoria. Jak ma tak być to ok

ja w trenigu pleców nigdy sie nie skupiałem bardziej nad tym czy najszerszy obly ma pracowac bardziej/mniej, tylko zawsze trening dobierałem tak by było ciezkich wiosel, pare sciagan, wszystko w roznych ruchach i tak ten trening zawsze sobie ustawiałem. Dzieki bardzo za zainteresowanie tematem !

i do poprzedniej wiad bo popuri wbił mi sie w edycje


No a jak apetyt siądzie to sie raczej bede zmuszał by makro zjęść
teraz generalnie to ja mam wiekszosc wegli w płynie w sensie caly dzien kukurydziane zmiksowane pije, jak zjem np mięso czy coś to po tym sobie pije tego szejka mieso jem 2x dziennie, szejki z bialka 2x, na noc twarog z bananem zblendowany, tak to glownie wyglada... sniadanie jedynie to sporo fatu ale to jakoś zjem jeszcze. ryz czy jaglaną moze raz na 2 dni jem w ilości 100g filet z kurczka/indyka wg mi nie wchodzi. Duzo lepiej to mieso z uda z indyka mi wchodziło... to tez taka mała zmiana jaką zrobiłem.

Sorka za wbicie, w ogóle to już powinny dawno to zmienić, że można zmienić kiedy się chce posty :) To w sumie podejście spoko, mam podobne, tylko ja się musze bardziej skupić na najszerszych bo są chuyowe a Twoje dobre to nie musisz

a to z żarciem widzę, że masz podobnie jak ja...
Ja ostatnio też jem sporo wieprzowiny, mięsa z udek itp, ryby, nabiał

Krystian a jakie głównie cw miałeś na myśli w których łokcie blisko ciała i najlepsze na szerokość? Głównie ściągania?

MARIAN 17

Krystian a jakie głównie cw miałeś na myśli w których łokcie blisko ciała i najlepsze na szerokość? Głównie ściągania?

znaczy ja nie mam myśli konkretnych ćwiczeń, bo jest wiele wersji. Chodzi o to, żeby angażować najszerszy to powinniśmy skupić się
na przywodzeniu ramienia do tyłu, rotacji do wewnątrz oraz opuszczaniu podniesionego ramienia i jeszcze kilka funcji mniej ważnych.
I tu ważne by łokieć był blisko ciała a nie szeroko, czyli podciąganie wąsko lepsze na najszerszy niż szeroko i to samo wiosłowanie
Im szerzej tym bardziej obły większy, czworoboczne, tylny akton barku