Bartek - Powrót na scene 2021

Co nie zmienia faktu że ja do końca roku bym te masę pociągnął a potem cut

Ja bym też spokojnie pociągnął te 4 tyg

Czwórki:

Przysiad szeroko max głęboko z hantlą miedzy nogami 4x15 2x bo
20-40-50-50x15

Wykroki ze sztangą w miejscu Rampa 8 1xbo + 1x regres
60x12 / 90x10 / 105x6 i regres 80x12

SQ ATG Platz Rampa 12 1 x bo
80-120-130x12

Front SQ szeroko 4x12
wszystko na 60kg

Syzyfki 3 x max 1x bo(jak zwykle kolana szły na zewnątrz, tak tu teraz szły one równolegle do siebie)
14-14-12

Masakra trening, wydaje sie on naprawde lajtowy, ale mimo ciezarów jakie tu są te czwóki naprawde dostają nieźle w palnik Po 2gim cwiczeniu juz miałem taką pompe na nich jak dawno nie, ale to chyba za sprawą ze jako 1wsze cwiczenie (bedace wstepnym zmeczeniem) poleciały te siady z hantla miedzy nogami. Naprawde świetnie mi to wyszło i nie wiem czemu wczesniej na to nie wpadłem Potem wykroki, tu w głownej serii dołożyłem 5kg i zrobiłem jeszcze regres na ciut mniejszym ciężarze. bardzo ciężko ogolnie szły te wykroki... Potem SQ platz, nogi wąsko, dosc głęboko, też dołożone tu z 5kg. Dalej Fronty szeroko, tu juz zabawkowy ciężar, ale naprawde juz tu miałęm tak yebane back pumpsy ze w zasadzie od pierwszej serii wykroków walczyłęm z bólem a tu była po prostu kaplica z bólem bardziej sie tu bałęm, że mi prostowniki nie wytrzymają, niż ze nie wstane. Na koniec syzyfki na dobicie. i tyle.

Push
Klatka ciezko, barki, triceps lekko

- Wyciskanie skos dodatni Rampa 8 + drop.
40-60-80-100-120x10 / drop: 100x15 + 80x8 + 60x12

- Wycisk hantli poziom 4x10
35-40-40-40

- Rozpiętki na bramie 4 x 15
20-25-30-30

- Wyciskanie polsztangi siedząc 3x20
wszystko na 20kg + ciezar sztangi

- Unoszenie linek przed siebie tyłem do wyciągu 4 x 15-12
20-25-30-35x12

-Wyciskanie na maszynie, waski chwyt młotkowy 5 x 15
40-50-55-60-55x12

- Unoszenie linki wyc.dolnego w bok 3 x 15 + drop
15-15-20 + 15x10 +10x10 +5x15p
-Prostowanie linki wyc.górnego 4 x 15-12 + regres
30-35-40-40

Trening na publicznej siłce, wybrałem sie kawałek dalej od domu bo akurat mialem troche więcej czasu dla siebie. Zaczałem od Wycisku na skosie bo hantle max 40kg. Skos poleciało 120kg na 10x, az sie mega zaskoczyłem bo w życiu tyle tu nie szło nigdy Na koniec poleciał drop ktory mi nieziemsko zmasakrował klatke. Potem juz nawet te 40tki szły okrutnie ciężko, klatke mialem wrazenie ze mi tu rozerwie Wycisk sztangi wąski tez zamieniłem na wycisk na maszynie, 65kg to tam akurat był cały skos. dosc spoko też weszło. i unoszenie hantli na łąwce jednorącz zamieniłem tu na unoszenie linki.


Potem był DNT:

i dziś:
Pull:
Plecy ciężko, lekko bic

- Wiosłowanie sztangą w opadzie tułowia Rampa 8 + drop
60-60-100-110x6 i robocze 150x10 - 158x8 i drop: 110x12 + 100x8 + 60x15

- Sciaganie drazka (szer barków) wyc.gornego kleczac przed wyciągiem 4x15-10 + regres
60x15 - 65x12 - 70x10 - 70x10 + regres 50x18

- Wiosłowanie hantlą Rampa 10
22.5x15 - 42.5x10 - 62.5x12 - 62.5x10

- Pullover klecząc przed wyciągiem 3x15
25-30-35

Wiosło chwytem V wyc.dolnego 4x15
4x15 x 35kg

- Uginanie ramion na drazku wyc.dolnego siedząc przed wyciągiem na ławce 3 x 12-20
12x35 - 30x14 - 20x20p

wiosło 150:



technicznie wydaje mi sie w miare ok wiec zamiast robic jeszcze jedną serie tym samym ciężarem postanowiłęm dorzucić pare kg

Mega trening. W wiośle dołożone dość sporo, ostatnio kończyłem na 145kg, teraz na 158kg, bo już wjechała większa sztangą gdzie ciężar zaczyna sie od 150kg na koniec zamiast regresu poleciał drop, ktory mi tak zmasakrował plecy że sciaganie szło mega ciężej niż tydzien temu i też 5kg mniej tu w ostatniej serii. ale wykonczylem to regresem. Potem wiosło sztangą, zamiast robić rest pause, zrobiłem jeszcze jedną serie tym samym ciężarem. Dalej już lajt. Pullover i wiosło chwytem V z wyc.dolnego, mega mi to cwiczenie wchodzi własnie tu na koncu treningu, niewielki ciężar, max rozciągniecie i max dopięćie, wolny negatyw. i biceps to tu juz nie ma co pisać zbytnio Ogołnie to łap strasznie nie lubie robić

wrzucam przedwczorajszy trening,
wczoraj było DNT
Ostatnio mam mega mało czasu na cokolwiek i treningi teraz są co 2 pod rząd, 1 dzien przerwy, 2 treningi, 1 dzien off itd...

Push:
Klatka lekko, barki, tric mocno

- Pompki na poręczach Rampa 12 + regres z dropem i rest pause
3 x 15 x cc / 20-40-55kg x 14 i regres z dropem: 20kg x15p + 20x10p+ 20x8p + cc x 15p + cc x12p + cc x10p // Rozj**ało mi to klatke całkowicie

- Rozpiętki na lekkim skosie dodatnim 3 x 12
wszystko na 12.5kg i po 12-10-10p

-Wyciskanie sztangi siedząc Rampa 8 + regres z rest pause
40-70-90 - 105 x 11p! i regres: 60x20p + 60x15p + 60x10

- Unoszenie na bok ciężko 4 x12 + regres z dropem
4 x 12 x 22.5kg i regres 15kg x 15 + 5x25p

- Unoszenie wzdluż tułowia chwtu V wyc.dolnego 4 x 15
20-25-30-30

- Prostowanie ramion z hantlami oburącz lezac (chwyt młotkowy) 4 x 10
wszystko na 22.5kg

- Prostowanie linki wyc.górnego 3 x 15

i dodatkowo zrobiłęm:
prostowanie linek wyc.górnego wzdłuż tułowia 2 x 15p
prostowanie linek wyc.górnego w bardzo dużym pochyleniu 2 x15p


Dość dobry trening. Jak przez tam pewien czas nie miałęm wg mocy do treningów i za dnia, tak teraz jakby sie to wyrównało i na te treningi spowrotem wróciła mega chęć i moc na nich też dopisuje. W poreczach dołożone 5kg i zrobione tez troche więcej powtórzeń. Wykonczone to wszystko mega regreso-dropem-rest pausem naprawde, tak mi to klatke zmasakrowało, że potem rozpiętki czułem już od 2giego powtórzenia, jakby miało mi klatke rozerwać Potem barki, no tu w wycisku dołożone 3p więcej niż ostatnio, z czego jestem bardzo zadowolony, bo ostatnio to 105kg poszło naprawde na styk na 8p, teraz poszło na 11p więc ta siła rosnie naprawde zacnie, az sie nie spodziewałem tego. Na trica poleciało troche wiecej seri, ale mialem jeszcze wystarczająco mocy by go dociosać do końca

Dzis leci Pull, dwójki,plecy i bicek

Wczorajszy trening:

Pull
Dwójki, plecy lekko, bic mocno

- MCNPN z hantlami 4 x 15
22.5 - 22.5 - 32,5 - 32.5

-RDL ze sztangą Rampa 10
50-80-100-120-140 x 8

- Uginanie jednonóż leżac na łąwce 4 x 15
wszystko po 10p na 20kg

Podciąganie na drążku z nogami na łąwce przed sobą 4 x max
14-12-10-11 + regres na wyc.górnym z back off: 60x25p + 8p + 7p + 7p //lacznie 40p wyszło

Sciąganie klamry wyc.górnego jednorącz klęcząc przed wyciągiem 3 x 15 // mozna tu powiedzieć ze wszystkie seire bo były
40-40-45 x 12

Przyciąganie chwytu V wyc.górnego siedząc na ziemi 4 x 15
tutaj chyba wszystkie serie na 50kg

- Uginanie hantli na modlitewniku jednorącz 3x10 + regres
3 x 12 x 12.5kg i regres 15p x 7.5kg

- Uginanie hantli jednorącz w opadzie tułowia 3 x 15
12.5 x 10 - 7.5 x 15 - 7.5x10

Dość dobry trening, w dwójkach jako pierwsze poleciał MCNPN z hantlami, tak by wstępnie te dwójki max dogrzać, lekko też zmęczyć i tu też nogi miałem bardzo wąsko, węziej niż szerokość barków, starałęm sie schodzić też max nisko. Potem RDL i tu LEDWO skonczylem na tych 140kg myślałem zeby na 6p odpuścić ale jeszcze coś wyszarpałem do góry. Na koniec dwojek uginanie. dwojki juz tak tu zajechane miałem że jak na wczesniejszych treningach gdzie było to 2gim cwiczeniem robiłęm tu spokojnie z 15p na ciut wiekszym ciezarze tak teraz 10p i koniec. Generalnie to wszystko fajnie, ale te back pumpsy jakie tu mam to....jest taka rzeźnia ze naprawde. wieksza walka jest z ich bólem

Potem podciąanie na drążku z nogami na łąwce. dużo lepiej czuje tu plecy w takim wariancie, wiadomo sumarycznie cięzar wychodzi mniejszy, ale bardziej tu te plecy rozciągne, zepne i moge sie skupic na całej ich pracy. naprawde duzo lepiej mi tak to wchodzi niż klasyczne podciąganie. Potem regres z back offem i tu juz plecy miałem fajnie zjechane. Sciaganie jednorącz to w zasadzie zaczałem na takim ciężarze jaki tu kończyłęm zeszły trening, czyli na 40kg. i zrobiłęm 3s. Potem dodatkowo wrzuciłęm tu sobie przyciąganie V z wyc.górnego siedząc przed wyciągiem. super mi to weszło. tak tu plecy można rozciągnąć, ze dziwie sie sobie ze wczesniej tego cwiczenia nie wrzuciłęm nigdzie

waga sie utrzymuje na stalibnym w miare poziomie, około 110.5kg, więcej myśle ze juz nie bedzie wpadało nic

Noi i dziś wypadają noginsy

Zaległe 2 wypiski:


Nogi:
Przysiad z hantlą miedzy nogami 4 x 15
22 - 32 - 42 - 57.5

Wykroki ze sztangą w miejscu Rampa 10
kończyłem na 110 x 8p

Platz SQ tylni Rampa 12
konczylem na 130 x 14p

Fron SQ szeroko 4s
4 x 15 x 60kg

Wykroki 3x max
wszystko po 12p


PUSH
- Wycisk sztangi skos dodatni Rampa 8 + regres z rest pause
konczyłem na 130 x 6p. 80 x 15 + 10 + 7 + 4 + 4p (przerwy miedzy ok 15sek)

-Wycisk hantli leżąc 4x10
25-30-40-40kg

- Rozpiętki na bramie z wyc.górnego 3 x 15 + drop w ostatniej serii

- Wyciskanie na maszynie hummer 4s
ostatnie 2s na całym stosie

- Unoszenie linki w przód przed siebie tyłem do wyciągu 4 x 15 + drop w ostatniej serii

- Wyciskanie na maszynie wąsko 4 x 12
ostatia seria cały stos i 14p

- Unoszenie linki wyc.dolnego jednorącz 5 serii + regres
wszystkie seire po 15p i regres na jakies 25p


-Prostowanie ramienia jednorącz z linka wyc.górnego 4 x 15


Noi trening klatki był ostatnim treningiem który odbył się przedwczoraj na publiku szkoda ze te siłki zamykają bo bym od nowego roku śmigał, ale takto posiedze dluzej w swojej mordowni.
Dla wszystkich odwiedzających dziennik Wszystkiego Najlepszego !

Dekadę jest git :) mięsa siedzi widać sporo.
Tak z ciekawości co lecisz z saa?

Naoiszw Ci na priv co leci.
Wczoraj poleciały plecy ciezko i biceps. Dobry kolega z wioski zaprosił mnie by się połamać oplatkiem to poleciałem prosto po treningu tylko bluze ubrałem, skończyło się tak ze nayebany wróciłem do domu i dziś caly dzien zdychałem ale trening niedawno tez wleciał i całkiem git poszło :D waga jak bya 111 tak dzis 108.5 po tej wódzie

Push

Plecy biceps

Wiosło rampa 8 + regres
150 x 12, 158x8, 158x8, + regres: 120 x 15p

Sciąganie drązka, szer.barków 3x 15-12
60x15p / 70x12 / 75x10 + regres: 50x15+15+15 (rest pause, 15sek miedzy)

Wiosło hantlą Rampa 10
40 - 62 - 62

Pullover 4 x 20-15
20 - 25 - 30 -35kg

Wiosłowanie chwytem V wyc.dolnego stojąc 3 x 15
wszystlo na 40kg

Uginanie drazka wyc.dolnego stojac tyłęm do wyciągu 4 x 15




Pull:
Klatka lekko, barki, triceps mocno

Pompki na poreczach Rampa 12 + drop z rest pause
15x cc/ 15x cc / 10x20kg / 12x40kg / 14x60kg + drop z rest pause: 20x20 + 20x10p + 20x7p + ccx 10 + ccx5

Rozpiętki lekko skos:
3x12 x 12.5kg

Wyciskanie sztangi siedząc Rampa 8 + drop
40-80-110x8 + regres: 80 x 15 + 40x15

Unoszenie hantli w bok 4x 15-8
22.5 x 15p, 25 x 12, 27.5 x 8, 22.5 x 15p

Podciąanie V wyc.dolnego wzdłuż tułowia 3x20
wszystko na 20kg

Prostowanie linki wyc.dolnego jednorącz w opadzie tułowia 4 x 12

Prostowanie linki wyc.górnego zza głową tyłęm do wyciągu 4 x 12