Dieta - pytania

Mam pytanko czy ashwagandha może pobudzac w jakimś stopniu :D ? ostatnio w sumie miewam takie noce.. ze kładę się wieczorem niby chce mi się spać a jednak nie mogę usnąć leże i leże cały czas i się okazuje że godziny mijają.. doszukuje się tutaj związku z ashwa może ? bo w sumie brałem na noc.. ale ostatnio brałem wcześniej niż na noc po południu gdzieś ale może jeszcze "trzyma" do nocy o ile pobudza? ktoś coś się z tym spotkal :D ? nie wiem czy to akurat ashwa takie moge domysły

nie powinna mieć takiego działania, nawet nie działa doraźnie, gdzieś indziej musi być przyczyna, na poprawę jakości snu polecam GABA, a jak nie możesz zasnąć to okazyjnie możesz wrzucać melatoninę

Z tą melatoniną to polecałbym 5mg, bo chyba w niższe wartości nie ma co celować, chyba, że masz czuły organizm na ten suplement.

witorrr98

Z tą melatoniną to polecałbym 5mg, bo chyba w niższe wartości nie ma co celować, chyba, że masz czuły organizm na ten suplement.

Nie no okej jest w miarę narazie nie bede sie bawił w melatoninę ashwa chyba zaczyna działać tak jak należy

Jak narazie raczej sluży mi to 4000 kcal siedzialem 2tyg na 4000 kcal 03.08.2020-14.08.2020 Urosłem co nie co zaczeło się poprawiać widzę zmiany w sylwetce dodatkowo obwody troszkę poszly w górę +1cm klata biceps.. pas bez zmian czyli 78cm a waga +1,2kg taka różnica od pomiaru ostatniego(od konca redu tylko 2cm z tym że to po prostu żoładek większy heh) wczoraj trochę poszalałem wpadło parę piwek drin z wódką zjadłem też dużo imieniny były to i placek wpadł itp... na 3500 skończylem liczyć także dzisiaj też lekką retencję wagową zaliczyłem, ale za to dzisiaj zjadłem tylko 2215kcal w tym pizza.. :D jutro wrócę do moich owsianek itp na jedzenie takie jakie jadłem i ewentualnie sprawdzę wagę i obwody zobaczę zreszta jak bedzie czasowo rano i dalej będe leciał na 4000 kcal :D



Zmieniony przez - pekulski104 w dniu 2020-08-16 20:31:59

Zmieniony przez - pekulski104 w dniu 2020-08-16 20:32:16

Z jednej strony chcę zachować spokojną głowę i sam sobie tłumaczę że sama w sobie jakaś odskocznia i wypicie jakiegoś drinka nie zaszkodzi i od razu efektów wypracowanych nie zniszczy z drugiej strony taka walka w głowie... że o matko wypiłem.. ale tak jak mówie chce zachować spokojna glowe i sie nie stresować tym bo to wlasnie podobno stres jest naszym najgorszym wrogiem :D Także wszystko chcę tutaj umiarkowanie wiadomo że nie upijam się codziennie a powiedzmy raz na miesiąc wypije coś czy na dwa... w sumie na palcach jednej ręki można by policzyć ile mialem dni że coś wypiłem przez ostatnie pół roku praktycznie heh

„ wczoraj trochę poszalałem wpadło parę piwek drin z wódką zjadłem też dużo imieniny były to i placek wpadł itp... na 3500 skończylem liczyć także dzisiaj też lekką retencję wagową zaliczyłem, ale za to dzisiaj zjadłem tylko 2215kcal w tym pizza.. :D jutro wrócę do moich owsianek itp na jedzenie takie jakie jadłem i ewentualnie sprawdzę wagę i obwody zobaczę zreszta jak bedzie czasowo rano i dalej będe leciał na 4000 kcal :D „

Żyj normalnie , siłownia to nie całe życie . Najważniejsze żeby utrzymywać równowagę i nie popadać z skrajności w skrajność .


Zmieniony przez - flex1976 w dniu 2020-08-17 00:19:46

Tak właśnie dokładnie staram jakoś to normalizować i dać czasem na luz

Od tego tygodnia dosyć aktywniej jest tzw spotaniczna aktywność NEAT wzrosła jak siedzialem na czterech praktycznie cały dzień wcześniej to teraz od rana jestem w ruchu chodzę stoję itp... (stawiamy taka szopkę na drewno heh) także dodałem extra 500 kcal dodatkowe bo czuję że to przepalam super ekstra przy nagłej zmianie aktywnośći a i na treningi musze mieć sile i ogólnie nie paść heh.

Takie pytanko czy ktoś tutaj jest po operacjach i ćwiczy ostro? To znaczy sprawa wygląda tak w życiu miałem 3 operacje cięcie brzucha niedrożność jelit później jak miałem 10-11 lat (teraz mam 23 lata) poprawa szycia bo "zrosty" i rodzinny ogólnie całe życie nie był za zbytnim przemęczeniem się szczególnie siłowo i siłownia. Ale wiecie jacy są rodzinni... I teraz tak siedzę i gdybam bo ciężary coraz większe siła idzie masa idzie i czy w niedalekiej przeszłości będzie to nadal bezpieczne? W kontekście mojego brzucha? Czy może mi się nie daj Boże coś porobić od siłowni?