DT ciotkarutkowska

Trochę też jest tak że w upały organizm potrafi mocniej trzymać wodę. Ja bym się tym za bardzo nie przejmował.

Jestem z powrotem! Jak na tak trudne czasy udało się! Nawet odespałam.

Na patelni już omlet szarlotka, kawka z cynamonem w trakcie. W planach trening. Nie mogę się doczekać - lekkie zakwasy po targach, a wcale nie zrobiłam wybitnie dużo krokow (średnio 15k).

Jednak bardziej zmęczona niż przypuszczałam. Odpuściłam dziś kosztem regeneracji. Praktycznie cały dzien w łóżku, z przerwami na jedzenie.

Nieraz lepiej odpocząc, nie ma co też przesadzać jak się trening odpuści.

Jak człowiek mocno zmęczony to łatwiej o kontuzję.

dopiero tego się uczę. u mnie albo 100% albo nic. przy czym 100% to najlepiej 7 treningów w tygodniu :/ ograniczyłam teraz ilość treningów - robię 4 siłowe, raz interwał.

Wczorajszy trening bez szału. W sumie to sama nie wiem dlaczego. Wydawało mi się że wolny poniedziałek i regeneracja zaprofituje.

15 min orbitrek
aktywacja z minibandem

Przysiad 10x40, 10x40, 5x50, 5x60, 5x65
Wyciskając leżąc: 5x 20/ 22.5/ 25/ 27.5/ 20
Wiosłowanie sztangą x12 20/30/35/35
Wiosło na maszynie: x12 20/20/20
Wznosy bokiem: 15x2, 15x3, 15x 3, 15x 5
Hip thrusty: 20x20/ 12x40/ 8x60/8x80/ 8x100

30 min orbitrek

szameczka jeszcze z wczoraj





Zmieniony przez - ciotkarutkowska w dniu 2020-06-24 08:12:13

4 razy w tygodniu to optymalna ilość treningów moim zdaniem. Jakbym mógł trenować 7 dni w tygodniu to trenowałbym maksymalnie 4 razy i tak.

Ja obecnie przez tydzien polece jeszcze 3, a jak się jużwkręce znowu na 4 przejdę, na razie po takiej przerwie trzeba się wdrożyć