Złamany obojczyk

Pierwsza miałem po tygodniu noszenia kamizelki desaluta.. i zmienili mi na prostotrzymacz i po tygodniu w nim kontrola i niby w miarę dobrze było... i kazał przyjść za 4 tygodnie... czyli ta kontrola będzie po 5 tygodniach w prostotrzymaczu... zobaczymy co powiedzą mam nadzieję że nie będzie to stracone 5 tygodni... i nie wyślą mnie na operację...

Mi dziś zaczyna się 4 miesiąc w gipsie. Słabo sie zrasta.

Monowon o matko, nie wiedziałam, że wg tak długo można być w gipsie z jednym urazem. Mac-h dzięki za info :)

Chiara - spoko. A powiedz czy dostałaś jakieś wytyczne co do zachowania z tą ósemka? Czyli co możesz robić, czego nie wolno itp.?
Bo mi lekarz tylko założył i powiedział że mam przyjść za 4 tygodnie i jej nie zdejmować.....

Mac-h niestety nie, mam bardzo uważać tylko tyle się dowiedziałam,no i też nie zdejmować i u mnie akurat po tygodniu jest zdjęcie, no i ósemkę mam od początku. Pytałam o przeciwbólowe, to tylko powiedział, że mogę brać takie normalne ibuorom. A jak się śpi? Bo u mnie na prosto najgorzej niestety, nie dość że plastik z ósemki się wbija to obojczyk boli jak leżę na prosto.

Ja śpię na plecach i lekko nie jest... ale ósemka mnie nie uwiera nigdzie.... teraz już czasami udaje mi się położyć na zdrowym barku a chora rękę mam na ciele wzdłuż położone... ale leżę tal max 20min i z powrotem na plecach....

A jak po takim czasie z używaniem ręki? ósemka jednak aż tak nie ogranicza ruchów, czy jest jakoś używana? Czy całkowicie jest oszczędzana? Ja nie używam dużo, jednak czasami zdarza mi się np coś kliknąć na telefonie, u mnie jest to prawy obojczyk a jestem też praworeczna, więc czasami się zapominam :(

U mnie też prawy... i to kłopot rzeczywiście... a ręka staram się nic nie robić.. ale wiadomo.. coś tam przytrzymuje czasem czy SMS napiszę... ogólnie teraz już mogę podnieść rękę prawie do poziomu barku z wyprostowanym łokciem bez żadnego bólu w obojczyku, jedynie w barku ból delikatny bo bark zastany.... i się zastanawiam czy skoro tak mogę ręką ruszać to czy coś tam się już źrosło?

Ja jestem czwarty miesiąc w opatrunku gipsowym ósemkowym ponieważ miała powtórne złamanie obojczyka po zespoleniu operacyjnym. Bujam się z nim od czerwca 2018 roku najpier gips, potem orteza, operacja wstrzyknięcia prp, dalej się nie zrosło po 9 miesiącach od wypadku zrobili operację zespolenia płytą i śrubami 5 miesięcy wracania z barkiem do sprawności już nawet pływałam. W listopadzie 2019 operacja usunięcia blaszki bo wszystko ok i się zrosło. 27 listopada operacja a 10 grudnia obojczyk złamany ponownie złamał się sam przy biurku jak sięgałam po kartkę. Od tamtej pory jestem w gipsie i czekamy na pełny zrost coś się zrasta ale bardzo powoli i oczywiście krzywo. Życzę zdrowia i wytrwałości

Mac-h po Takim czasie na pewno już się coś zrosło, ja przy złamaniu w niedziele miałam mieć wizytę w czwartek(bo tak był tylko lekarz do którego chciałam iść ) ale lekarz powiedział, że to już za późno na ustawienie ósemki i muszę iść jak najszybciej. Więc już po 4 dniach teoretycznie jest jakiś zarost.
Monwon brak mi słów, coś utraty ten twój obojczyk, jak żyjesz tak długo w ósemce, podziwiam z całego serca, oby dobrze się zrosło! Czekałaś 9 miesięcy na operację :0 masakra jakaś