OnGear! - SAA i inne wynalazki [BLOG]

Bardzo mi dobrze wchodzi. Ale np do barku podejście robiłem 4 razy i nie wbiłem. Zayebisty ból, powtórka tak samo, później w naczyniu i znowu zaj**isty ból. Odechciało mi się.

Nic w robocie sensownego o tym jak wygląda trening i dieta nie próbowałem nawet sklecić bo się berlińskiej ferie zaczęły i koorwa myśli gubię. Nawet szocik wczorajszy miał być przecież 0,75, a taki rozkojarzony jestem, że 1ml poszedł. Dziś tyle ile ma być czyli 25 prop I ~38mg ace. Dla odmiany podskórnie że zdj poglądowym. Daje powoli, w połowie cofam trochę igłę. Żadne piłeczki jak to niektórzy pisali mi się nie robią.

Czemu podskórnie w brzuch nie walisz?

Na drzazge tak, podskórnie tak, w brzuch w tłuszcze miałbym efekt placebo że tam sok siedzi i nie działa A efekt placebo to poważna sprawa.

Z pozdrowieniami

700 propa
350 mastera
8 tyg na antku od 3 tyg base





Zmieniony przez - dmq92 w dniu 2019-04-16 13:12:44

A lipidy Koluniu???

dmq92

Z pozdrowieniami

700 propa
350 mastera
8 tyg na antku od 3 tyg base






Zmieniony przez - dmq92 w dniu 2019-04-16 13:12:44

Musisz nas wkvrwiać

Krzychu79

A lipidy Koluniu???

Yyyyyy

Troche spokojniej w robocie, bydlo na kolacje poszlo. Wiec sie podziele swoimi cennymi przemysleniami

W czwartek dalem sobie wiecej wungli, w pt mi sie zaj**iscie cwiczylo i wreszcie pompa elegancka. To tez dodalem i juz tak zostawie te 150ww. Bilans wyjdzie teraz na 2500kcal. Raz na 7-10 dni podjem wiecej i zobacze jak to bedzie szlo.

T3 caly czas po 25mcg, helios na 0,75ml. Tren z propem jednak tez leci ed. Dawke trenu podbilem. Wchodzi 25 propa i ~38 trenu. Trenik sie wkrecil i humor mi dopisuje. Ja psychicznie dobrze reaguje. Wyj**ane na wszystko, podspiewuje i pogwizduje - zyc nie umierac IMO sa jednak wahania przy eod i wole codziennie. Libido od wczoraj juz masakra Zaskoczenie takie, ze moim zdaniem euro pharmacies wypadalo lepiej niz chwalony (no tez nie nazekam) PBlab.

Trening leci od miesiaca FBW. Na soku lecialem klasyczny split partia raz na tydzien, pp i ppl. Z tendencja do omijania nuk Przyznam, ze nic mnie nie meczylo tak jak to FBW teraz. Rozklad taki:
Dzien 1 FBW A:
-SQ 5*5
-Podciaganie neutralny 5*13-16
-WL 5*5
-OHP 5*5
-na koniec podejscia do podrzutu (spodobal mi sie dwuboj, na razie na filmach, rwania z moimi barkami rozwalonymi nie zaryzykuje ale podrzutem poswiruje)

Dzien 2 HIIT lub kardio:
Leci tak zeby mi sie przyjemnie robilo czyli wykozystuje worek, refleksowke, przeplatane ab rollerem, spiecia i skakanka.

Dzien 3 FBW B:
-RDL 5* po kilkanascie powtorzen
-Pendlay lub klasyczne wioslowanie nachwytem ale w dosc szerokim, prawie rwaniowym uchwycie. Zaj**iscie mi plecy spina i pompuje. Dlugo bylem obrezony na wioslowanie sztanga. Widac cos zle robilem. 5*kilkanascie
-Pompki ( ) W roznych konfiguracjach. Zaczelo sie od tego, ze bede mial w robocie testy sprawnosciowe w maju. W zeszlym roku wyszarpali mnie na sile zdziwilem sie bo 44 machnolem a nie robilem od lat. Teraz lece co kotorys raz na ilosc 3 serie, czasem na trx, innym razem dipy.
-Podciaganie sztangi wzdluz tlowia chwyt rwaniowy. 3*kilkanascie.
-Podejscia pod power clean 5*kilkanascie

Dzien 4 HIIT lub kardio jw
I a piac od nowa.

Waga podskoczyla od zeszlego tygodnia z 89 na 91 no mam nadzieje, ze to zasluga wegli bo widac ze nabicie duzo lepsze. Pas z 89 na 88.

Droga do 80cm w pasie to bedzie dluga i wyboista mysle. Na pewno za jakis czas wskocze na chwile na zero kaloryczne. Predzej czy poznie na jakis okres odstawie Heliosa bo szkoda serducha tak non stop czochrac.





Zmieniony przez - Krzychu79 w dniu 16.04.2019 19:31:38

Ten 1 ml tam ch**a zrobi. Tnij do konca duzo nie ma, skoda czasu na siedzenie na zero. Przerabialem to