SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Mawashi - 40 lat minęło

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 9432

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 291 Napisanych postów 17217 Wiek 45 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 86319
Dzięki Wiesz, że taką odmianę wiosłowania pokazałeś mi pierwszy jak miałem okazję ćwiczyć u Ciebie?
1

"Lepiej być kanciastym czymś, niż okrągłym niczym"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ojan Jan Olejko Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12150 Napisanych postów 30569 Wiek 75 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1131229
Mawashi
Dzięki Wiesz, że taką odmianę wiosłowania pokazałeś mi pierwszy jak miałem okazję ćwiczyć u Ciebie?
Na zawsze pozostanie mi w pamięci Twoja wizyta. Nie przypominam sobie abym Ci pokazywał tę odmianę - widziałem ją na filmiku z (chyba) Szyderskim i Piotrkowiczem gdzie używali gąbki aby uchronić skórę dłoni.
Pamiętam jak robiłeś mi masaż pleców .
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12977 Napisanych postów 20737 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607897
Fajne to ćwiczenie z kettlem, więcej takich wpisów Na pewno skorzystam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 291 Napisanych postów 17217 Wiek 45 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 86319
Ostatni dzień ostatniego tygodnia jedynek. Przysiady. Wszystko się przesunęło z weekendu na trening poranny i maskara

Rozgrzewka i kucanie ze sztanga

50*5
60*5
80*5
102,5*5
115*3
128,5*1
135*5

3*8 - 102,5 kg

I tyle.

Zero powera, zero dynamiki i wyjścia z dołu. Układ nerwowy spał jeszcze. Klata, barki czy ciągi idą mi świetnie o poranku. 5 miesięcy ćwiczenia o poranku nie pomogło zaadoptować się do trenowania w ten sposób nóg. Zatem będzie to rozwiązanie awaryjne.






Zmieniony przez - Mawashi w dniu 2019-01-22 07:55:54

"Lepiej być kanciastym czymś, niż okrągłym niczym"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2211 Napisanych postów 6190 Wiek 54 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 311270
Zawsze twierdziłem, że 531 to dobry plan Miło poznać ..legendę? Będę podglądał.
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 33 Napisanych postów 2007 Wiek 38 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 74703
z ciekawości dlaczego wybrales landmine press zamiast standardowego ohp? pytam bo mi właśnie ohp średnio wchodzi a widze, ze landmine press moze byc fajna alternatywą
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 291 Napisanych postów 17217 Wiek 45 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 86319
obelixik
z ciekawości dlaczego wybrales landmine press zamiast standardowego ohp? pytam bo mi właśnie ohp średnio wchodzi a widze, ze landmine press moze byc fajna alternatywą


Miałem 2x kontuzję przyczepów nadgrzebieniowego w tym raz naderwanie. Doprowadziłem to do porządku, wygoiło się, na kontrolnych USG wszystko ok. Pozostały jednak konsekwencje tego, np. zmniejszona ruchomość. To już nie dla mnie ćwiczenie (OHP). Landmine w klęku lub stojąc jest teraz dla mnie lepiej dostosowane do możliwości anatomicznych, co przekłada się również na lepsze odczucia po treningu, tzn. pompa/zmęczenie mięśni bez żadnych dolegliwości bólowych.

Pierwszy obieg planu 5/3/1 (3 miesiące) robiłem military press. Żeby to w miarę składnie wyszło musiałem rolować, mobilizować, aktywować, etc. a i tak po treningu coś pobolewało, a to w barku, a to w lędźwiach jak skompensowałem brak pełnego zgięcia w barku. Ostatecznie porzuciłem taką wersję wyciskania.


Zmieniony przez - Mawashi w dniu 2019-01-22 09:39:36

"Lepiej być kanciastym czymś, niż okrągłym niczym"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 33 Napisanych postów 2007 Wiek 38 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 74703
rozumiem, dzieki za wyczerpujaca odpowiedz. A odnosnie tej kontuzji barku, to jakies cwiczenia sie szczegolnie do tego przyczynily, czy nie bylo to zwiazane z silownia ?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 291 Napisanych postów 17217 Wiek 45 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 86319
obelixik
rozumiem, dzieki za wyczerpujaca odpowiedz. A odnosnie tej kontuzji barku, to jakies cwiczenia sie szczegolnie do tego przyczynily, czy nie bylo to zwiazane z silownia ?


Nagromadzenie różnych kontuzji z przeszłości (siatkówka, boks, siłownia). Naderwanie miałem zmęczeniowe (dziura wewnątrz przyczepu), do tego osteofity i inne blizny i zmiany zwyrodnieniowe. Pół roku zajęło mi doprowadzenie tego do porządku ale ostatecznie nawet zwapnienia i osteofity poznikały. Wolę do tego nie wracać więc nie robię tego, co mi sprawia ból (i nie mam tu na myśli zakwasów).
1

"Lepiej być kanciastym czymś, niż okrągłym niczym"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 291 Napisanych postów 17217 Wiek 45 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 86319
Być może komuś się przyda bo u mnie zadziałało przy pobolewaniu kolana. Ból od strony bocznej stawu i przy ścięgnie podkolanowym. Do tego pstrykanie i bolesność podczas chodzenia/zmianie kierunków. Po obmacaniu się z każdej strony ustaliłem, że to mięsień podkolanowy. Po serii działań z piłeczka jak na filmie przeszło jak ręką odjął. Złapało mnie prawdopodobnie po następujących po sobie podróżach służbowych samochodem, pociągiem i znowu samochodem dzień po dniu (moja obserwacja).






Zmieniony przez - Mawashi w dniu 2019-01-23 11:07:42
1

"Lepiej być kanciastym czymś, niż okrągłym niczym"

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Przed i po treningu bokserskim - 40+

Następny temat

jak Hobbit czyli ... z powrotem

WHEY premium