DIE HARD vol1 ruski czołg vs fanss

Kokosik

Mnie tylko chodzi o to, ze ustawienie moze mieć w przyszłością znaczenie dla poprawy wyniku ;) Do pewnego momentu leci sie na tym co Matka Natura dała a potem to juz orka... W przypadku tak Fana jak Ruskiego owa Matka dała trochę siły, trochę brawury i sporo dawkę szaleństwa

Ale oni twierdzą że technika tylko w ławie, coś w tym jest bo kucnąć przecież każdy potrafi.
Fans tylko nie bij, jestem po kieliszku wina porzeczkowego i nie wiem co gadam.

Dzieki kokos

Paawo, niby kiedy tak mowilem? Tak do ciebie jak dzis do kokosanki moge powtotzyc, wszystko rozumiem i piekne rzeczy czytalem gdzie te lokcie powinne byc, ale co z tego jak nie ma na to szans? Kiedys nawet sprawdzalem, jak paznokcie zaczepie o sztange to lokcie beda tam gdzie by powinne. Ale nadgarstki bola a paznokci jednak szkoda

Kokosik a ten mój MC to też do kosza czy coś by z niego było?


Zmieniony przez - ruski czołg w dniu 2018-11-26 23:25:45

Czołgu - na tapetę wzięłam ten z 210kg
0:02 - pozycja startowa b. dobra ale najpierw idzie dupa do góry i wychylasz się do przodu
0:03 - barki w przodzie, głowa w przodzie

Ciągniesz plecami, za mało pracy z nóg. Masz ciągnąć na siebie i do tyłu - czyli starać się utrzymać pozycję ciała względem ciężaru jak w 0:02

230 technicznie moim zdaniem najlepiej - może dlatego, że to 210 latało jak szmata (za lekkie) a 250 już ważyło Żeby nie było 250 tez ok.
Jest zapas.

Nie wyrażam się czy bym na zawodach puściła czy nie, bo nie o to chodzi ;)

Ćwiara jest? JEST !! To ładny wynik.



Zmieniony przez - Kokosik w dniu 2018-11-27 09:36:15

Zmieniony przez - Kokosik w dniu 2018-11-27 09:39:28

Dziękuję

Ponieważ Fans definitywnie zrezygnował z kolejnych podejść pod MC to chciałem pokusić się o kilka słów podsumowania.
Przede wszystkim dziękuję Fansowi i Ajazemu.

Fansowi za to, że dzięki niemu byłem niesamowicie zmotywowany i za to, że dzięki rywalizacji z nim pokonałem bariery, które jak się okazało tkwiły w mojej głowie. Przebąkiwałem o tym ale naprawdę bałem się podchodzić do przysiadów z ciężarem większym niż 240kg i tylko dzięki rywalizacji z Fansem zdecydowałem się dzisiaj do takich ciężarów podejść. Mam nadzieję, że w drugim etapie będziemy się motywować przynajmniej tak samo. AA no i przepraszam jeśli z jakimś komentarzem przesadziłem – wszystko to żarty na jakie na tym forum pozwalam sobie tylko względem Ciebie. Jest to wynikiem tylko i wyłącznie tego, że od początku czułem, że coś tam mamy wspólnego. Ale jeśli przesadziłem to przepraszam
Dziękuję Ajazemu za to, że pokazał mi drogę do tych ciężarów i że przeprowadził mnie przez ten czas bez kontuzji a także za wyrozumiałość dla głupich pytań początkującego Bardzo się cieszę, że mnie póki co nie porzucił i że oferuje swoją pomoc w drugim etapie.

Dziękuję też wszystkim, którzy śledzili nasze zmagania – mam nadzieję, że się podobało

Na koniec może małe podsumowanie siadów. Jak jeszcze nie znałem wyniku Fansa to miałem sporo wątpliwości czy zaliczyć sobie 2 najlepsze podejścia. W przedostatnim, co widać na filmiku, szwagier wstrzelił się z telefonem tak dobrze, że przez chwilę pomyślałem, że to Fans mi przeszkadza Całe skupienie poszło w p***u i było płytko.
Na ostatnim podejściu już było bardzo ciężko i wydawało mi się że zszedłem najniżej jak mogłem a widocznie byłem tak spięty, że niżej się nie dało. Ajazy może potwierdzić, że miałem duże wątpliwości czy to wrzucać jako bój – natomiast w aktualnej sytuacji nie ma to większego znaczenia. Wrzucam więc obydwa najlepsze boje a na przyszłość mam za zadanie zwiększyć mobilność, żeby na spince też być w stanie zejść te kilka cm niżej. Jeśli ktoś się zna i może ocenić czy te 2 boje byłyby zaliczone to proszę bardzo o opinie

I na koniec co by tak Fansowi nie słodzić i jeszcze bardziej go zmotywować do drugiego etapu Jeśli w drugim etapie też tak odpuścisz to w marcu zaczynam biegać

Czołgu w/g mnie głębokość siadu wystarczająca

WoW!!!!!
I tak tylko co napisze Kokosanka się liczy, toż to nasza sędzina techniczna i to z papierami! Na moje oko zaliczone spokojnie. Jak już o tym to na zawodach w MC z ćwiartką nie zapaliłbym ci białej lampki, wyglądało na brak zamknięcia boju, ale nie patrz na to, na ostatnich mistrzostwach świata co prawda w sprzęcie, połowy przysiadów bym nie zaliczył

Podsumowania nie piszę, bo nie będę się powtarzał po Tobie. Więc się tylko podpiszę
Jutro wrzucę jak obiecałem moją talepawkę na rozgrzewce i przechodzimy do drugiego etapu. Chociaż będę ostrożniejszy z obiecywaniem skopania Ci dupska


ps. przesadziłeś z żartami? Znaczy, czy rozbawiłem się do bólu brzucha? Nie, aż tak jeszcze się nie zdarzyło
ps2, serio myślisz, że odpuściłem? Czekaj na film z rozgrzewki



Jeszcze tu, gratuluję, piękny wynik, kiedy na zawody?




Zmieniony przez - fanss w dniu 27/11/2018 23:13:57

No i widzisz fans to jest właśnie to co zaj**iście mi się nie podoba w trójboju. Akurat w ćwiartce mc spokojnie mógłbym dociagbac, zobacz zresztą jak odkładałem sztangę. Było widać, że jeszcze zapas był. Dlatego ja bym wolał takie boje, że np mając 190 cm wzrostu mam sztangę podnieść tak by ją wsadzić na podest o wysokość Xcm. I wtedy nie ma problemu bo albo wsadzam albo nie. Po prostu nie lubię sytuacji gdy w konkurencji na 10tak samo "wykształconych" 6 powie Ci tak a 4 inaczej


Zmieniony przez - ruski czołg w dniu 2018-11-27 23:19:57

Jawor50

Czołgu w/g mnie głębokość siadu wystarczająca

Dzieki


Zmieniony przez - ruski czołg w dniu 2018-11-27 23:21:27