DIE HARD vol1 ruski czołg vs fanss

No i jak już mówiłem pierwsze i ostatnie podejście w siadach.
Ciężko bo ciężko, ale z jakimś asekurantem, popróbowałbym więcej(tak KAbo, zazdroszczę Ci w takich momentach )
Tak siak czy owak, +10kg do życiówki i plus 40kg do początku cyklu.

W taką werwą wchodzisz w tą sztangę, że się nie dziwię, że się o stojak obawiasz

Fans, nie mam pytań, mz 3 białe.Zaj**iście. Zastanów się nad low barem, ale to tylko sugestia.

za płytko nie było, zaliczam

No wy wymyśliłem sobie tak, że idę ostro a jeśli się nie powiedzie to do 235 podejdę po nieudanej próbie albo w dzień siadów, zaraz po najlepszym siadzie. Nie byłbym sobą jeśli bym nie uznał, że skoro i tak nie ryzykuję za wiele to jak szaleć to szaleć i nałożyłem cwiartkę. No i poszło...




W tej euforii zapomniałem nagrać talerzy po boju W sumie widać je i w porównaniu do 230 widać , że doszło po 10kg na stronę. Ale w razie czego na szczęście zapisał mi się cały film jak dokładam talerze po 230 więc jeśli fans chcesz to Ci wyślę na priv. Tutaj nie będę wrzucał bo pojawiły się tam dosyć niesmaczne sceny typu wypinanie zadu w stronę kamery

Nie mam pytań chłopaki. I tak się kurna dźwiga

hohoho, ćwiartka ładnie poszła
gratulacje znowu dla obydwu kolegów

Czołg włączył lewy kierunkowskaz i wyprzedza na prostej, lewym torem

Dodam tylko, że moje przypuszczenia, że nie dam rady się 2 razy spiąć były zdecydowanie słuszne. Próbowałem jeszcze podejść pod 255 i totalna porażka - nie było najmniejszych szans

Niechlujnie od niechcenia a zarazem jak płynnie i pewnie. Brawo. No i ćwiartka zawsze jest piękna
Czołgu, no i co żeś narobił, jak się sfajdam w gacie na siłce będzie Twoja wina