[DT]Tata - Jak feniks z popiołów...

Myślę, że w środę po kolejnym treningu złożę wszystko w całość :) Jassiek, też coś stwórz, będzie rywalizacja!

prawie gotowe
tylko przez przeziębienie nie mam jak iść dokończyć dzieła

Nie bądź mietki%)

Siemanko, dzień nietreningowy!

Witam wszystkich! Dziś dzień odpoczynku. Po wprowadzeniu w dniu wczorajszym do treningu - ćwiczeń na łydki... chyba troszkę przesadziłem Mając słabo zaawansowane w treningu łydeczki, odradzam pierwszy trening z obciążeniem na suwnicy... przynajmniej dla mnie miało to konsekwencje w postaci... bólu przy każdym kroku. Taak, taki zakwas, że czuje, jak bym za każdym krokiem coś tam nadrywał No cóż, widocznie taka jest cena nie wytrenowanej partii. Nie łamiemy się, jedziemy dalej.

Jeśli chodzi o wagę - aktualnie nie działa mi waga w domu, więc nie do końca wiem ile jest na liczniku, ale nie przejmuje się. Obstawiam 86 kg, czyli taki sobie lekki grubasek, ale bez spiny. Staram się zbudować jakikolwiek mięsień przed kolejną próbą redukcji. Jutro trening, postaram się uzupełnić materiały do konkursu i opublikuje, cóż tam wyskrobałem. Zastrzyk suplli w aktualnej sytuacji byłby zbawienny

Pozdrowionka!

lydka i tak sie szybko dostosuje%) u mnie jedna z partii ktora po prostu ma w dupie moj trening

Siemanko!

Oł,oł,oł cóż to było! Czwartkowy środa i czwartek pod znakiem grypy żołądkowej, co równało się z brakiem ataku na siłownie. Inaczej jednak było dziś, spakowałem mandżur i zrobiłem kolejny mały kroczek w walce z słabą "silną wolą". Po wyłączeniu budzika ochota na trening była na poziomie bardzo, bardzo niskim, ale za to duma, gdy po siłowni usiadłem na kanapie, żeby wypić kawkę - ogromna! Kolejna mała bitwa została wygrana.


1a. Zginanie nóg na maszynie siedząc 4 serie / 12 powtórzeń (Obciążenie 9)
1b. Uginanie nóg na maszynie leżąc na brzuchu: 4 serie / 12 powtórzeń (Obciążenie 5)
2. Unoszenie tułowia w opadzie 4 serie / 10 powtórzeń ( +5 kg )
3a. Wyciskanie hantli skos 4 serie / 10 powtórzeń (16kg)
3b. Rozpiętki 4 serie / 8 powtórzeń (8kg)
4a. Wyciskanie hantli nad głowę siedzą 4 serie / 8 powtórzeń (10 kg)
4b. Unoszenie obciążenia na bok 4 serie / 8 - 10 powtórzeń ( 2.5 kg :) )
5a. Uginanie młotkowe 3 serie / 12 powtórzeń
5b. Unoszenie hantli przodem 3 serie / 12 powtórzeń
5c. Ściąganie linki wyciągu w dół 4 serie / 10 - 12 powtórzeń
6. Fiku miku brzucha czyli unoszenie nóg leżąc oraz maszyna Allahy.

Trening wszedł bardzo dobrze, szczególnie spompowały się pod koniec łapki unoszeniem i uginaniem młotkowym. Nie katowałem się czymś "ekstra" a powód jest prosty. Jutro kardio w postaci zabawy Andrzejkowej! Densing!



Rano 5g kreatyna, po treningu kolejne 5g.
30 ml NAPALM - przed treningówka

a co do supli, jako, że mamy Czarny Piątek i darmo wysyłkę, wrzuciłem sobie zamówienie solo na Kreatyne z SFD, możecie coś o niej napisać? Warto brać? Wcześniej miałem 3 malate z allnutrion


Pozdrawiam!


Zmieniony przez - MłodyTatus w dniu 2018-11-23 20:22:20

MłodyTatus

a co do supli, jako, że mamy Czarny Piątek i darmo wysyłkę, wrzuciłem sobie zamówienie solo na Kreatyne z SFD, możecie coś o niej napisać? Warto brać? Wcześniej miałem 3 malate z allnutrion

kreatyna jak każda inna, śmiało możesz brać

plusem jest to, ze jestm po prostu smakowa;_)
tak to kreatyna jak wieszkosc na rynku, bedzie dzialac

Siemanko!

Wczoraj wpadał dzień treningowy, niestety, aby wesprzeć drugą połówkę - brakowało czasu na siłownie. Co nie zmienia faktu, że trening się odbył! :)
Dwa niegdyś kupione hantelki, kawałek miejsca w chacie i ruszyłem z wieczornymi wygibasami. Wiadomo, że brak większego obciążenia czy różnego typu innego sprzętu mocno ograniczał, ale co się zmęczyłem - to moje! :)



1. Przysiad Bułgarski 4 serie / 12 powtórzeń
2. Pompki 4 serie / 15 powtórzeń
3. Wiosłowanie hantlem w opadzie 4 serie / 15 powtórzeń
4. Martwy ciąg na prostych nogach z hantlami 3 serie / 12 powtórzeń
5. Uginanie młotkowe - 4 serie / 15 powtórzeń
6. Wyciskanie hantli nad głowę siedząc 4 serie /12 powtórzeń
7. Unoszenie hantli bokiem siedząc 4 serie / 12 powtórzeń
8. Brzuch


WPC 30g
Wszystko inne się skończyło , czekam na Frajdejową kreatynkę :)

nie trenuja z kobita, bo to zuo