...
Napisał(a)
Nikt mu nie broni jeść. Gdy mam ochotę na coś to sobie zjem, po prostu trzeba znać umiar i tyle. Nie można wariować, coś z tego życia musi być.
TRENINGI KATOWICE
IG
https://www.instagram.com/bestbodysebastianszmit/
...
Napisał(a)
zgadzam sie ze cos musi z tego zycia byc ale podejscie typu "nie specjalnie sie tym przejmuje" jest dla mnie troche dziwne dieta jaka by niebyla wymaga od nas pewnych wyrzeczen wiec wypadaloby sie przejmowac tym co jemy bedac na diecie w przeciwnym razie ciezko nazwac to dietą. nie mowie o sporadycznych przypadkach tylko o produktach ktore umieszczamy w diecie .
...
Napisał(a)
brokuły w nadmairze też mogą być szkodliwe, we wszytskim trzeba nzaleźć równowagę, jak zjesz łyżeczke majonezu nic ni bedzie, jak słoik masz na 3-4 dni to juz gorzej.
Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.
...
Napisał(a)
Ja zamiast rozkminki na temat majonezu bardziej skupił się na rozkładzie makro w poszczególnych posiłkach i łączenie tak dużej ilości tłuszczu i ww w jednym posiłku. Np. 1 posiłek - wyglada TRAGICZNIE, żadnej logiki..
https://www.sfd.pl/pitbull61__DT__droga_do_startu_w_MPJiW_2020_start_masy,_str_15-t1172367-s61.html#post-19106389
Aby zwyciężać, trzeba być i lwem i lisem...
...
Napisał(a)
pitbull61 czytałem że rozdzielane posiłków na tłuszczowe i węglowodanowe to głupota. Czemu pierwszy posiłek jest tragiczny? Ja sobie zdaję sprawę że to nie jest idealne, głównie ze względu na czas i możliwości przygotowania sobie lepszych posiłków. Do pierwszego posiłku dodaję 15g białka.
...
Napisał(a)
flash616 nie zgodzę się. Mieszanie tłuszczów i węgli to główna przyczyna chorób serca i miażdżycy.
...
Napisał(a)
No tak, uwielbiam jajka z majonezem, podobnie jak mięso i kakao z migdałami. Dzięki za zwrócenie uwagi że w majonezie jest jakieś E, ale to za mało żebym zrezygnował z bardzo smacznego i generalnie zdrowego produktu. Mam hopla na punkcie diety, ale nie aż tak. Może spróbuję diety keto, bo lubię bardzo tłuszcze i białko, a węgli mógłbym nie jeść wcale, albo bardzo mało. Co myślicie o keto, próbował ktoś?
...
Napisał(a)
beboykox, różnie mówią. Oszaleć można od tych teorii dietetycznych. Trzymam się tego co pewne, czyli zero cukru, produkty nieprzetworzone, urozmaicone. No i niskim indeksem glikemicznym się kierowałem (a i to jest podważane jako wskaźnik czegokolwiek). Starałem się też żeby nie było dużo kalorii w jednym daniu i węgli w jednym daniu. oraz żeby najwięcej kalorii było rano, a najwięcej białka na kolację. I tak żebym nie czuł się głodny. Dużo też czytałem czy lepsze są węglowodany czy tłuszcze jako główne źródło energii i nie znalazłem odpowiedzi, ogólnie uznałem że w dietetyce do dziś tego nie wiadomo, wybrałem więc to co mi bardziej smakuje i po czym lepiej się czuję czyli prawie same tłuszcze. Podobno najsilniejsza reakcja anaboliczna jest właśnie jak się połącze tłuszcze i węglowodany, z niewielką ilością białka. A za te choroby serca i miażdźycę chyba odpowiada otyłość, a za ten nadmiar tłuszczu wglowodany i tłuszcz w diecie, a skoro jestem daleki otyłości, chyba nie mam się czym przejmować. Ale jest nie jestem pewien. Jeśli miałbym jedno z dwóch wybrać to na 100% wybiorę tłuszcze.
Zmieniony przez - flash616 w dniu 2018-11-25 21:50:28
Zmieniony przez - flash616 w dniu 2018-11-25 21:50:28
...
Napisał(a)
Z tego co zauważyłem po sobie to cholesterol bardzo fajnie spada bez żadnych leków jak się oddzieli węgle od tłuszczów. Dzieje się tak zarówno na diecie węglowodanowej jak i tłuszczowej.
Co do Twojego drugiego dylematu to sprawdź sam na sobie po, którym źródle energii się lepiej czujesz. Tylko pamiętaj, że jak będziesz zmieniał dietę to przez okres adaptacji (2 - 4 tygodnie) możesz się czuć słabo.
Co do Twojego drugiego dylematu to sprawdź sam na sobie po, którym źródle energii się lepiej czujesz. Tylko pamiętaj, że jak będziesz zmieniał dietę to przez okres adaptacji (2 - 4 tygodnie) możesz się czuć słabo.
Polecane artykuły