Moj pierwszy dziennik
http://www.sfd.pl/DT_redukcja_Maria1209-t1113012.html
Dziennik z wyzwania posladkowego
http://www.sfd.pl/BAD_ASS_SQUAD_maria1209-t1120394.html pods. s. 30
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
Moj pierwszy dziennik
http://www.sfd.pl/DT_redukcja_Maria1209-t1113012.html
Dziennik z wyzwania posladkowego
http://www.sfd.pl/BAD_ASS_SQUAD_maria1209-t1120394.html pods. s. 30
HMS ma dość fajne te piłki bo są 3 rozmiary i odpowiadają tym z ksiazki praktycznie.
W sumie pozycja podobna do lamparta ale skupia się typowo na punktach spustowych i tych pozycji jest masa.
Wróciłam do regularnej jogi a dzisiaj idę na zajecia. Ciekawa jestem jakie będą wrażenia. Ostatnio zauważyłam już pogorszenie możliwości i mobilności. Jest takie ćwiczenie że buja się swoją łydka tak jakby się dziecko strzymalo i miałam już problem z prawidłowym przyjęciem tej pozycji.
Wiem też że są tu fanki medytacji. Ostatnio odkryłam coś nowego. W sumie nie szukalam żadnej teorii na ten temat. Po prostu mi ktoś polecił a że lubię takie doznania to sprawdziłam i dla mnie bomba. Chodzi o ASMR. Są to filmiki albo podcasty z szeptem i różnymi szelestami. Czasem jest jakiś motyw przewodni. Generalnie chodzi o wywołanie takiego relaksu i ciarek jak, gdy np. ktoś czesze nam włosy czy robi makijaż. Trzeba oczywiście trafić na kogoś kto nam pasuje ale relaks jest na prawdę przyjemny.
Polecam ASMR Darling albo ASMR gleam po polsku :)
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
O ja lubie probowac takich roznosci a o tym to nie slyszalam.
Moj pierwszy dziennik
http://www.sfd.pl/DT_redukcja_Maria1209-t1113012.html
Dziennik z wyzwania posladkowego
http://www.sfd.pl/BAD_ASS_SQUAD_maria1209-t1120394.html pods. s. 30
A jogę mam super. Bardzo technicznie podchodzi do sprawy i na prawdę fajne wymagające pozycję ale oczywiście każda ma różne poziomy w zależności od tego na co danego dnia możemy sobie pozwolić. Muszę jej w ogóle podpowiedzieć że brakuje moim zdaniem takiej jogi dla kobiet w ciąży. Bo wszystkie które do tej pory robiłam są bardzo lekkie i brakuje czegos co mogło być być większym wyzwaniem.
Do tego fajnie bo trwa aż 1,5 h czyli jest porządna rozgrzewka, powitanie słońca, potem część zasadnicza i dłuższa relaksacja.
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
A co do jogi dla kobiet w ciąży to na pewno jeszcze trudniej zaprogramować taki trening, ze względu na bezpieczeństwo i pewnie mocno zróżnicowane możliwości uczestniczek
Moj pierwszy dziennik
http://www.sfd.pl/DT_redukcja_Maria1209-t1113012.html
Dziennik z wyzwania posladkowego
http://www.sfd.pl/BAD_ASS_SQUAD_maria1209-t1120394.html pods. s. 30
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
a do takiego studia oc ma samą jogę o mi godizny nei pasują nigdy
Zmieniony przez - maria1209 w dniu 2018-11-22 13:42:57
Moj pierwszy dziennik
http://www.sfd.pl/DT_redukcja_Maria1209-t1113012.html
Dziennik z wyzwania posladkowego
http://www.sfd.pl/BAD_ASS_SQUAD_maria1209-t1120394.html pods. s. 30
Priorytet na masie
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- ...
- 45