Agnieszka Łapacz - przygotowania do pierwszego startu

Widać efekty :) Jaka różnica w makro w low i high?

Jaja sobie robisz ?
I tak mam problemy z zasypianiem

Jest dobrze , coś tam się zaczyna dziać !!

northwestpassage

Forma pięknie się wyostrza :) widać efekty ciężkiej pracy Ciekawa jestem jakie suplementy masz zalecone. Nadal zakresy powtórzeń wysokie, czy i w tej kwestii zmiany? Ciągi klasyczne czy inne również wpadną?

Lista jest dość długa, bo różnie jest w dni z ww i bez + inaczej w treningowe i bez, więc nie wymienię wszystkich. Ale generalnie to są to raczej podstawy wzmacniające organizm, poprawiające trawienie i wchłanianie ww i tł, do tego jakieś ochronne na stawy i przyspieszające regenerację no i okołotreningowo aakg, maca i dorzucone mam jeszcze teraz coś ze spalaczy chyba o ile dobrze pamiętam.

Co do serii, mam pozmieniane, już nie ma milionów powtórzeń. W większości ćwiczeń do 12, max 15 + dropsety/ albo max - do palenia. Ogólnie rzecz biorąc, mam się skupiać na dużych progresjach ciężaru. A martwe klasycznie - z hantlami na lekko ugiętych nogach - to w super serii z unoszeniem tułowia na ławce rzymskiej z ciężarem.

julia1234

Widać efekty :) Jaka różnica w makro w low i high?

WW coś koło 200g więcej mam w dni z wysokimi a tł połowa mniej. Białko na podobnym poziomie. Mówię wszystko mniej więcej, bo dokładnie tego nawet nie rozliczałam. Tylko tak na szybko, żeby się zorientować. Dostaję gotową rozpiskę z gramaturą wszystkiego w każdym posiłku, a nie makro jakie ma być, więc szczerze mówiąc jak zapytasz ile mam kcal, to Ci nie powiem, bo nie wiem

Wczoraj wjechał pierwszy trenining z nowego planu.

-prostowanie na maszynie
-wyciskanie na suwnicy
-unoszenie tułowia na ławce rzymskiej z ciężarem
-martwy
-zginanie ud na maszynie
-dzien dobry
-przysiad bułgarski
-odwodzenie w tył z gumą

Generalnie nie mogłam przejść ze strefy siłowej do funkcjonalnej, żeby zrobić core i rozciągnąć się po treningu. Nogi się pode mną uginały, a dziś z godziny na godzinę jest coraz większy ogień. Dwójki weszły jak złoto. Choć nie zrobiłam wszystkiego. Te martwe i unoszenie tułowia powodowały taki ból, że nie byłam w stanie dokończyć dwóch serii, więc nie cisnęłam na siłę do 4, tylko odpusciłam i będziemy zmieniać coś w tym treningu, żeby te dwie rzeczy wyrzucić. Po tylu kontuzjach już się nauczyłam, że nie jestem niezniszczalna i jeśli boli - to z jakiegoś powodu. A kręgosłup to nie przelewki. Byłam w szoku jak po takim czasie i już w zasadziej dojściu do pełnej sprawności, organizm zaczął protestować już przy pierwszym powtórzeniu.

Cóż, próbowałam.

A no i rozkład jazdy na dziś - bez treningu. O 11 kończę pracę i mam w planach długa kąpiel potem sen i wieczorem kolacja z chłopem - tak, gotuje mi po swojemu jakimiś tajemnymi kucharskimi sztuczkami zgodnie z moim makro tak, żebym mogła jeść, a smakuje o niebo lepiej niż te moje na szybko gotowane indyki z ryżem. Nie wiem co robię w tej kuchni źle

1. omlety białkowe i jajka zawijane w łososia wędzonego
2. indyk, warzywa, oliwa z oliwek
3. wpc, chia, mleko migdalowe b. cukru, masło migdałowe <-to mój ulubiony posiłek z całego dnia
4. indyk, warzywa, olej konopny, ryż jasminowy z sosem zero i cynamonem
5. łosoś, warzywa, migdały

Całe szczęście względnie polubiłam się ostatnio z rybami, bo byłoby cięzko. Całe życie nie byłam w stanie przełknąć ryby, a teraz sushi wjeżdża jak złoto, grillowany łosoś też, a nawet jestem w stanie zjeść tego wędzonego z jajkiem.

Taki facet to złoto Haha

mesja1905

Taki facet to złoto Haha

To jest ten sam indyk z takim samym ryżem i warzywami, ale jakieś czary dzieją się w międzyczasie. Ni cholery tego nie umiem wytłumaczyć JAK

Fajne jedzonko, a jak się czujesz na tak małej ilości węgli? Obecnie jesteś na redukcji?

julia1234

Fajne jedzonko, a jak się czujesz na tak małej ilości węgli? Obecnie jesteś na redukcji?

Małej? Mam dużo węgli. W tygodniu wychodzi mi ponad kilogram WW Budujemy właśnie. Ale bez przesadnej masy.