maly update, co by temat nie zaginal w czelusciach internetu
od Ultramaratonu Bieszczadzkiego do lutego nigdzie nie startowalem, caly czas trenowalem, trening oparty w dalszym ciagu o crossfit, bieganie tylko i wylacznie w terenie. w styczniu postanowilem sprobowac keto odzywiania i przez niecaly miesiac zywilem sie w zasadzie bez wegli. Postanowilem sprobowac startu na takim stylu odzywiania i polecialem trenigowo 40+ km na trasie Trojmmiejskiego Ultra Tracku. zalozeniem bylo dobrze sie bawic bez parcia na wynik i zadnej spiny
bieg skonczylem z przyzwoitym czasem 4h 52min. wczoraj tj niedziela 17 marca tradycyjnie juz wzialem udzial w Polmaratonie w Gdyni. tutaj postanowilem sprobowac zlamac swoj rekord zyciowy czyli 1h 41min z hakiem i sprobowac pobiec ponizej 1:40, aby to zrobic musialem zlamac zyciowke na dyche czyli 47min
i to dwukrotnie
a ze od lipca zeszlego roku nie biegalem praktycznie wogole po asfalcie i nie mialem zadnego treningu biegowego stricte szybkosciowego zalozenia wydawaly sie trudne do wykonania
ostatecznie zakonczylem zawody z oficjalnym czasem 1h 38min 30sek tym samym ustalajac swoj nowy rekord zyciowy w polmaratonie
postaram sie co jakis czas aktualizowac "dziennik", forum przegladam oczywiscie lecz z braku czasu sie nigdzie nie udzielam, pozdrawiam
Zmieniony przez - śledzik w dniu 2019-03-18 16:17:45