SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT - Pixiee bierze się na poważnie!

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 78480

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 61 Napisanych postów 295 Wiek 37 lat Na forum 5 lat Przeczytanych tematów 29999
Night - czyli w szkole mówili słowik na ciebie? Fajnie, słowik i sroka hahah
Antos - piękne ciało zatem <3 Mrówka hehe bo niektórzy se wrzucają w ava to jak CHCĄ wyglądać ;)

Ja nigdy nie miałam przezwiska, tzn. wiele osób mówi na mnie pewną wersję imienia :) Pixie jest tylko internetowe i chyba nawet nikt ze znajomych by nie wiedział, że to ja :D

NO MORE FCUKING EXCUSES!
Just cut the bullshit. Start Now.

http://www.sfd.pl/DT__Pixiee_bierze_się_na_poważnie!-t1171224.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6531 Napisanych postów 36042 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679915
tak - dla znajomych z dzieciństwa jestem/byłem słowik.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 537 Napisanych postów 15855 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 256574
PixieeX
Night - czyli w szkole mówili słowik na ciebie? Fajnie, słowik i sroka hahah
Antos - piękne ciało zatem <3 Mrówka hehe bo niektórzy se wrzucają w ava to jak CHCĄ wyglądać ;)

Ja nigdy nie miałam przezwiska, tzn. wiele osób mówi na mnie pewną wersję imienia :) Pixie jest tylko internetowe i chyba nawet nikt ze znajomych by nie wiedział, że to ja :D


Nieee mam tu też swój dziennik i filmy z treningów też wrzucam, nie muszę dobierać sobie avatara. Dziękuję
te przezwiska są fajne jak człowiek się zmienia, dorasta. Mam kolegę "chudy" waga 130kg no kiedyś był "chudy" dziś nikt tak na niego by nie powiedział, oprócz oczywiście najlepszych znajomych
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11150 Napisanych postów 51581 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Też mam ptaka w nazwie... w wersji żeńskiej, dłuższa historia Nigdy żadna ksywka do mnie nie przylgnęła na dość długo, żebym mogła się do niej przywiązać. Może to i lepiej
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 61 Napisanych postów 295 Wiek 37 lat Na forum 5 lat Przeczytanych tematów 29999
A to panie Antos zamierzam obczaić :)
TSU, niby gugle wszystko wiedzą, ale jednak ni cholery tsubame i ptak mi się nie łączy! Opowiadaj:)

NO MORE FCUKING EXCUSES!
Just cut the bullshit. Start Now.

http://www.sfd.pl/DT__Pixiee_bierze_się_na_poważnie!-t1171224.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11150 Napisanych postów 51581 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
PixieeX

TSU, niby gugle wszystko wiedzą, ale jednak ni cholery tsubame i ptak mi się nie łączy! Opowiadaj:)

Tsubame to po japońsku jaskółka
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 61 Napisanych postów 295 Wiek 37 lat Na forum 5 lat Przeczytanych tematów 29999
A widzisz, gugle nie ogarnęły. Gdzieś tam mi się tylko gęś przewinęła ;P

NO MORE FCUKING EXCUSES!
Just cut the bullshit. Start Now.

http://www.sfd.pl/DT__Pixiee_bierze_się_na_poważnie!-t1171224.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12987 Napisanych postów 20749 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 608012
Ja tylko wrócę do kwestii tłuszczu w diecie - u kobiet lepiej uważać. U mnie wystarczy przez kilka tygodni poniżej 50g i cykl się wydłuża, najpierw 40-45dni, a im dłużej mam niski tłuszcz tym gorzej. I to nawet przy nadwyzce kcal, na wysokich węglach.
Znam też dziewczyny które na niskich tłuszczach zupełnie straciły okres a później się męczyły żeby wszystko przywrócić do równowagi. Ja bym była ostrożna w dawania takich rad kobietom, bo to może więcej szkody niż pożytku przynieść.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1443 Napisanych postów 2141 Wiek 6 lat Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 81408
Viki
Ja tylko wrócę do kwestii tłuszczu w diecie - u kobiet lepiej uważać. U mnie wystarczy przez kilka tygodni poniżej 50g i cykl się wydłuża, najpierw 40-45dni, a im dłużej mam niski tłuszcz tym gorzej. I to nawet przy nadwyzce kcal, na wysokich węglach.
Znam też dziewczyny które na niskich tłuszczach zupełnie straciły okres a później się męczyły żeby wszystko przywrócić do równowagi. Ja bym była ostrożna w dawania takich rad kobietom, bo to może więcej szkody niż pożytku przynieść.

Podpisuję się. Trzeba poznać trochę swój organizm zanim wejdzie się na niestandardowe rozwiązania np z tłuszczem w granicach 35g. Ja podobnie źle reaguję na tłuszcz poniżej 70g. Jednak też był potrzebny czas żeby to powiązać ze sobą
1

Take your dreams seriously.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 61 Napisanych postów 295 Wiek 37 lat Na forum 5 lat Przeczytanych tematów 29999
DNT 01/10/2018 Poniedziałek
Pączek, bo dzień chłopaka w niedzielę był, no i co, i kij!



______________________________________________________________________________________________
DNT 02/10/2018 Wtorek



______________________________________________________________________________________________
DNT 03/10/2018 Środa

Trzeci dzień bez treningu. Niestety nie mogłam, bo byłam od dawna umówiona poza tym rodzice mieli rocznicę ślubu, byłam u nich, uległam spożywczo i… spuśćmy zasłonę milczenia na środowe menu, ok?

______________________________________________________________________________________________
DT 04/10/2018 Czwartek

Taki mój wywód, nie chcesz nie czytaj Za dzieciaka nie znosiłam żadnego sportu. Potem za czasów studenckich lubiłam rower, ale to bez pasji, po prostu jeździłam nim zawsze i wszędzie, najpierw ze swoim dziadem, potem już z przyzwyczajenia sama. Parę lat temu niestety doopsko się rozleniwiło, kupiłam auto i te sprawy. Sportu zero w moim życiu. Efekty widać po dziś dzień, ale nie o tym, nie o tym. Sport był dla mnie męką pańską, kojarzył mi się z wysiłkiem i „złem koniecznym”, no bo TRZEBA coś robić, żeby zdrowo żyć i spoko wyglądać. Jak ktoś mówił, że kocha sport, że nie może się doczekać treningu itd. toooo yyyyy… nienormalny jakiś?!?

Dobra przyszedł ten dzień, wzięłam się za siebie. Męka! Ale z czasem coraz mniejsza, kondycja leciuśko ku lepszemu. Ale, ale pasjonujące w chvj, naprawdę, bieżnia na zmianę z orbitrekiem <rzygi>. Jakaś trenerka mi pokazała parę ćwiczeń, chwyciłam hantle 2kg (o boże ale jestem zayebista, co nie) i jakieś cuda wyprawiałam. Sinusoida, raz mniej, raz więcej alllle kurde wkręciłam się w tą siłkę! Nieśmiało, kątem lewego oka spoglądałam w stronę, huhu jak to brzmiało, strefy wolnych ciężarów. Ta, na pewno się odważę tam podejść. Raz przeszłam się tam na spacer. Pff uczucie jakbym po żażących się węgłach stąpała. Prąd mnie przeszedł ekstazy i strachu jednocześnie, uciekłam, żeby nikt nie widział, że stąpnęłam na tej świętej ziemi.

I wtedy na mej drodze stanął on. Taki sobie kolo, który mi wszystko pokazał. Pierwszy raz w życiu martwy ciąg (z 10kg haha), pierwsze wiosło, ohp... Żeby nie przedłużać - wkręta coraz większa, chociaż teraz wiem, że to wszystko była w sumie lipa nie trening. Ajjj wiecie ile się zbierałam, żeby się w ogóle odważyć złapać sztangę 20kg, a nie takie gryfiki 1-kilowe? Wszystko krok po kroku, aby do przodu.

Puenta: jeszcze pół roku temu utrzymywałam, że bardzo lubię siłownię, jednak nie pójść ani razu przez tydzień, dwa – luzik. Teraz? Po trzech dniach DNT od rana przebierałam nóżkami kiedy w końcu ten treniiiiinggggg??? Tak, dołączyłam do grona tych NIENORMALNYCH i jaram się totalnie tą przemianą!!!!!

____________________________________________
Menu
zasłona milczenia vol. 2

____________________________________________
Trening: GÓRA SIŁA – Mój ulubiony dzień treningowy (pozostałe dni się właśnie obraziły, bo im mówiłam, że też są ulubione)


1. nie idzie, nie lubię, ble. Poddam się? NEVER
2. moja miłość <3 Tydzień temu przeżywałam ekstazę, że nałożyłam cokolwiek na gryf 20-kilowy. Wczoraj pykłam tym samym cieżarem z palcem w de, więc po prostu musiałam coś dołożyć. Uczucie nie do opisania. Progres w tym ćwiczeniu idzie jak poyebany, nie wiem czemu, ale SUPER!!
3. nie dokładam, bo się uczę czuć klatę
4. lubię, lubię, idzie fajnie
5. cudownie. barki to mój numer jeden xD
6. ciężko, ale lubię jak jest ciężko
7. jak wyżej. Tricki w ogóle lubię ćwiczyć, zaraz po barkach.



Zmieniony przez - PixieeX w dniu 2018-10-05 14:24:42

Zmieniony przez - PixieeX w dniu 2018-10-05 14:25:52

NO MORE FCUKING EXCUSES!
Just cut the bullshit. Start Now.

http://www.sfd.pl/DT__Pixiee_bierze_się_na_poważnie!-t1171224.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

HMB - z czym to się je?

Następny temat

Od czego zacząć?

forma lato