SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT - Pixiee bierze się na poważnie!

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 78231

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 537 Napisanych postów 15855 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 256574
czyli nie schodzi
dojedz 50g węgla więcej - wrócisz do tego co było
to są wahania wody, nic więcej

i niepokoi mnie ten stały brak energii
mimo TEORETYCZNIE dobrego odżywiania
I tak - masz rację - zdrowy organizm się tak nie zachowuje
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 61 Napisanych postów 295 Wiek 37 lat Na forum 5 lat Przeczytanych tematów 29999
Antos098
czyli nie schodzi
dojedz 50g węgla więcej - wrócisz do tego co było
to są wahania wody, nic więcej


Tzn, bo nie rozumiem? Co proponujesz? Strasznie mi się smutno zrobiło... Uważasz, że tak naprawdę NIC A NIC nie schudłam, nic nie poszło do przodu? Matko, nie chcę być już gruba :'-(


Zmieniony przez - PixieeX w dniu 2018-10-02 15:26:06

NO MORE FCUKING EXCUSES!
Just cut the bullshit. Start Now.

http://www.sfd.pl/DT__Pixiee_bierze_się_na_poważnie!-t1171224.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 711 Napisanych postów 2487 Wiek 33 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 327948
Pixiee nie panikuj przede wszystkim tak naprawde to trudno cos powiedziec w momencie kiedy Twoja dieta tak latala od Sasa do lasa. Jak jesz zgodnie z zalozeniami przez powiedzmy 2 tyg., wtedy mozesz ocenic jak organizm reaguje, bo teraz naprawde trudno powiedziec, makro mialas kazdego dnia inne, raz za malo, raz za duzo, wiec nie mozna sie do tego odniesc.
No i jak bedziesz miala wyniki badan to moze one na cos wskaza.
Takze przede wszystkim wytrwalosci i nie zrazaj sie! Powoli wyrabiasz sobie dobre nawyki a to jest moim zdaniem duzy sukces
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 61 Napisanych postów 295 Wiek 37 lat Na forum 5 lat Przeczytanych tematów 29999
Dziękuję. Nie no, aż tak rozchwiane to makro nie było... I tak jadłam najlepiej ten miesiąc od huhuhuhuuu jak dawna. Organizm mnie nie słucha :((

Jasne że się nie poddaję i walczę dalej. Ale mnie Antos bardzo zasmucił :( Cóż, do boju, kolejny miesiąc przede mną! Dziękuję Maria

NO MORE FCUKING EXCUSES!
Just cut the bullshit. Start Now.

http://www.sfd.pl/DT__Pixiee_bierze_się_na_poważnie!-t1171224.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 537 Napisanych postów 15855 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 256574
smutno, nie smutno
nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem
trzymajmy się faktów : waga spadła te 1,5kg inne pomiary nieznacznie
utrzymując, że to początek jako takiej redukcji i nastąpiła duża zmiana żywieniowa, a mimo to wciąż jest brak energii - nie działa to tak jak powinno i kolejnym Twoim krokiem będzie dokładanie aktywności by schodziło cokolwiek.

Jak chcesz znać moje zdanie :
Jesz często - nie dopuszczasz okresów regeneracji dla organizmu
Jesz pod makro - co jest cholernym błędem, dobijasz do makro nie zważając na jakość
Nie wiem jak treningowo czy coś się poprawiasz siłowo w najważniejszych ćwiczeniach - globalnych

Badania - OK, ale z krwi nie musi wcale nic źle wyjść i wcale się nie zdziwię jak tak będzie, bo organizm zna mechanizmy adaptacyjne dla różnych stanów, a krew jest zawsze najsilniejszym filtrem

Zbadaj PH moczu
Jak wyjdzie kwaśne - masz odpowiedź.
Będzie to bezobjawowa kwasica metaboliczna (lentalna) w medycynie zachodniej
W medycynie wschodniej : totalnie zaburzona gospodarka kwasowo-zasadowa, wzmożony stan zapalny, upośledzony układ limfatyczny
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 61 Napisanych postów 295 Wiek 37 lat Na forum 5 lat Przeczytanych tematów 29999
Antos098
smutno, nie smutno
nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem
trzymajmy się faktów : waga spadła te 1,5kg inne pomiary nieznacznie
utrzymując, że to początek jako takiej redukcji i nastąpiła duża zmiana żywieniowa, a mimo to wciąż jest brak energii - nie działa to tak jak powinno i kolejnym Twoim krokiem będzie dokładanie aktywności by schodziło cokolwiek.

Jak chcesz znać moje zdanie :
Jesz często - nie dopuszczasz okresów regeneracji dla organizmu
Jesz pod makro - co jest cholernym błędem, dobijasz do makro nie zważając na jakość
Nie wiem jak treningowo czy coś się poprawiasz siłowo w najważniejszych ćwiczeniach - globalnych

Badania - OK, ale z krwi nie musi wcale nic źle wyjść i wcale się nie zdziwię jak tak będzie, bo organizm zna mechanizmy adaptacyjne dla różnych stanów, a krew jest zawsze najsilniejszym filtrem

Zbadaj PH moczu
Jak wyjdzie kwaśne - masz odpowiedź.
Będzie to bezobjawowa kwasica metaboliczna (lentalna) w medycynie zachodniej
W medycynie wschodniej : totalnie zaburzona gospodarka kwasowo-zasadowa, wzmożony stan zapalny, upośledzony układ limfatyczny



Antos
1. Jem 4 posiłki na dzień - za często? Pamiętam Twoje wywody o poście, no ale serio, 4 to za dużo?
2. Jem pod makro, ale patrzę na jakość!! Nie jem gówien, poza pojedynczymi wyjątkami. Ok, nie wklejałam tu co jem, bo mi się nie chce fitatu przepisywać codziennie... ale serio to nie tak że mam jeszcze lukę w tłuszczu i węglach a to se yebnę pączka. No wiadomo że nie!
3. Nie oczekuję absolutnie, że mi tu cały dziennik przelecisz, ale podkreślam często, że w większości rzeczy mam progres na treningu. W większości, bo bywają gorsze dni, ale ogólnie wszystko idzie do przodu...
4. No właśnie, dokładać mam aktywność, a trochę mnie to przeraża, bo skąd mam mieć na to siły...
5. Zrobię to PH moczu...

Wiecie co, jednym słowem: k********* :(

NO MORE FCUKING EXCUSES!
Just cut the bullshit. Start Now.

http://www.sfd.pl/DT__Pixiee_bierze_się_na_poważnie!-t1171224.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 537 Napisanych postów 15855 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 256574
PixieeX
Antos098
smutno, nie smutno
nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem
trzymajmy się faktów : waga spadła te 1,5kg inne pomiary nieznacznie
utrzymując, że to początek jako takiej redukcji i nastąpiła duża zmiana żywieniowa, a mimo to wciąż jest brak energii - nie działa to tak jak powinno i kolejnym Twoim krokiem będzie dokładanie aktywności by schodziło cokolwiek.

Jak chcesz znać moje zdanie :
Jesz często - nie dopuszczasz okresów regeneracji dla organizmu
Jesz pod makro - co jest cholernym błędem, dobijasz do makro nie zważając na jakość
Nie wiem jak treningowo czy coś się poprawiasz siłowo w najważniejszych ćwiczeniach - globalnych

Badania - OK, ale z krwi nie musi wcale nic źle wyjść i wcale się nie zdziwię jak tak będzie, bo organizm zna mechanizmy adaptacyjne dla różnych stanów, a krew jest zawsze najsilniejszym filtrem

Zbadaj PH moczu
Jak wyjdzie kwaśne - masz odpowiedź.
Będzie to bezobjawowa kwasica metaboliczna (lentalna) w medycynie zachodniej
W medycynie wschodniej : totalnie zaburzona gospodarka kwasowo-zasadowa, wzmożony stan zapalny, upośledzony układ limfatyczny



Antos
1. Jem 4 posiłki na dzień - za często? Pamiętam Twoje wywody o poście, no ale serio, 4 to za dużo?
2. Jem pod makro, ale patrzę na jakość!! Nie jem gówien, poza pojedynczymi wyjątkami. Ok, nie wklejałam tu co jem, bo mi się nie chce fitatu przepisywać codziennie... ale serio to nie tak że mam jeszcze lukę w tłuszczu i węglach a to se yebnę pączka. No wiadomo że nie!
3. Nie oczekuję absolutnie, że mi tu cały dziennik przelecisz, ale podkreślam często, że w większości rzeczy mam progres na treningu. W większości, bo bywają gorsze dni, ale ogólnie wszystko idzie do przodu...
4. No właśnie, dokładać mam aktywność, a trochę mnie to przeraża, bo skąd mam mieć na to siły...
5. Zrobię to PH moczu...

Wiecie co, jednym słowem: k********* :(


Absolutnie nie odbieraj źle mojego przesłania
nie wstawiam emotek czy tam innych - jest to suchy tekst, więc jakby emocje sama sobie dobierasz
Widzę, że się źle dzieje, staram się coś podpowiedzieć, coś przekazać. Nie zawsze poklepywanie po plecach jest dobre, bo wszystko jest dobrze, jak jest dobrze, przychodzi moment kryzysowy i spada jeszcze bardziej energia, leci siła, wchodzi coraz więcej tych negatywnych emocji i człowiek zostaje sam z problemem bo inni wolą tylko powiedzieć "nie martw się, wszystko będzie dobrze. Dasz radę jesteś silny/silna". Takie podbudowanie psychiczne, ale nie sięgające przyczyny.

Jesz dużo - jesz cały czas, takie jest clou.
Możesz jeść i 1500 kcal albo mniej, ale cały czas - doprowadzisz się do problemów, bo nie dość, że niedoborowo to cały czas. Organizm musi wyciągać z narządów pewne frakcje by zaspokoić czynności albo wręcz doprowadzać do stanów patofizjologicznych - taka jego naturalna obrona, innej nie zna.

Widzisz sama : to nie powinno tak wyglądać, że na samą myśl o dokładaniu aktywności już jesteś przerażona i bez sił.
Zrobisz jak uważasz. Ja Ci radzę dobrze
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 61 Napisanych postów 295 Wiek 37 lat Na forum 5 lat Przeczytanych tematów 29999
Antos oczywiście nie oczekuję że każdy będzie mnie klepał po plecach. Nie jestem też "zła" na ciebie za to co piszesz. Dziękuję Ci wręcz :)

Problem jest inny... Może ja nie kumata , ale nie bardzo łapie co Ty mi właściwie radzisz. Mógłbyś być bardziej konkretny? Będę bardzo wdzięczna :)

NO MORE FCUKING EXCUSES!
Just cut the bullshit. Start Now.

http://www.sfd.pl/DT__Pixiee_bierze_się_na_poważnie!-t1171224.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 537 Napisanych postów 15855 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 256574
PixieeX
Antos oczywiście nie oczekuję że każdy będzie mnie klepał po plecach. Nie jestem też "zła" na ciebie za to co piszesz. Dziękuję Ci wręcz :)

Problem jest inny... Może ja nie kumata , ale nie bardzo łapie co Ty mi właściwie radzisz. Mógłbyś być bardziej konkretny? Będę bardzo wdzięczna :)


IMO
1. Badania, w tym PH moczu o którym Ci już napisałem + dodałbym kilka innych jak np poziom homocysteiny, TSH i antyciał , białka C-reaktywnego, poziom witaminy D3 25OH - takie podstawy. To w zasadzie powinnaś zrobić już jak się źle czułaś. W zasadzie to intuicyjnie zaczęłaś się uzdrawiać, a przynajmniej masz takie chęci : chcesz schudnąć, zrzucić tłuszcz, ale w gruncie rzeczy chodzi o to by czuć się lepiej, mieć więcej energii, więcej sił, więcej zapału i chęci - popraw mnie, jeśli się mylę

2. Podejście do diety : liczenie makro i dobijanie do makro a ewentualne wyskoki traktowane jako "cheat" - coś takiego to zgubna droga. Od jednej pizzy poczujesz się dużo gorzej aniżeli po warzywach z masłem i jestem święcie przekonany, że już nie raz to poczułaś na drugi dzień. Wstawanie z uczuciem ciężkich nóg, zamglenia takiego umysłowego, rozproszenia myśli, deficytu koncentracji, wykonywania normalnych czynności z obowiązku. Jest całe mnóstwo fitnessek, które wyglądają z makijażem jak milion dolców, ale są totalnymi wrakami od środka. Opakowanie ładne, ale puste w środku. Na własne życzenie, bo taką dietę na zasadzie:
1. jaja, chleb żytni
2-5: ryż/kasza/makaron + 100g drobiu/ryby/owoców morza
6: 80-100g tłustej ryby, warzywa

Jestem w stanie rozpisać na kolanie i efekt tego będzie. Wyłącznie sylwetkowy. Dla mnie to głupota.

3. Wszystko zależy od Twojego jedzenia i naprawy organizmu. Będzie lepsze środowisko w organiźmie, będzie lepsze samopoczucie, większe chęci, mniejsze zakwasy, a co za tym idzie mocno polepszona regeneracja, dużo bardziej jakościowy sen, więcej sił witalnych

Jak ja bym to widział na początku?

Jak chcesz się trzymać tego makro i to liczyć
Białko - tyle ile ważysz, nie więcej. 70g wystarczy
Tłuszcz - 1,5-2g względem własnej wagi - 100- 140g
Węglowodany: do 1g - 70g


ALBO

Jeśli bliższe są Ci węglowodany
Białko - tyle ile ważysz
Węglowodany - 3g
Tłuszcz - połowa swojej wagi

Ilość posiłków : mogą zostać 4
Raz w tygodniu : 2 - z tymi samymi założeniami, ale po prostu większe objętościowo by nie wchodzić w tematy typu "cheat"
Produkty jakościowe. Im bliżej natury tym lepiej. Warzyw absolutnie w opór. Owoce jagodowe i inne również.

Trening: 3x w tyg
żadnego cardio
Sam siłowy - same podstawy - więcej serii aniżeli 3-4, ilość ruchów 5-10 w zależności jakie ćwiczenia sobie dobierzesz. Raczej mało ćwiczeń na treningu. Ma być konkretny i treściwy.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12181 Napisanych postów 22024 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627506
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

HMB - z czym to się je?

Następny temat

Od czego zacząć?

WHEY premium