Paula- dziennik ciążowy vol. 2

My ostatnio dostaliśmy propozycję zamiany naszego trzypokojowego na czteropokojowe - ale kurcze znów remont, przeprowadzka i chyba raczej nie.

nightingal

My ostatnio dostaliśmy propozycję zamiany naszego trzypokojowego na czteropokojowe - ale kurcze znów remont, przeprowadzka i chyba raczej nie.

Remonty i przeprowadzki są uciążliwe ale ja bym brała w Ciemno :D

Gratuluje chlopaka! Niech rosnie grzecznie Ale beda z bratem rozrabiali

Na pewno będą grzeczni i spokojni :D :D :D :D

Mnie dopadło parszywe przeziębienie. Myślałam na początku, że zapalenie zatok ale po 3 dniach bół głowy przeszedł po samym paracetamolu, więc to tylko takie zatokowe przeziębienie. Ale objawy mega uciążliwe i w ciąży to nic miłego. Oczywiście zmęczenie i bóle mięśni. Noszenie młodego to katorga i plecy siadają.
Zatkany nos i problemy z oddychaniem. Ta boląca głowa to koszmar. I nie wiem czy ktoś tak ma ale mnie swędzą dziąsła. Strasznie mnie to irytuje :P

W dodatku ominęło mnie babskie wyjście- niespodziankowe baby shower dla dwóch koleżanek. Joga. I oczywiście nie ćwiczę. Mam nadzieję, że do końca tygodnia przejdzie bo trzeba zacząć się pakować .


Doszła mi książka o Rozejściu Mięśnia Prostego i muszę powiedzieć, że pierwsze wrażenie jest super. Holistyczne podejście do tematu i bardzo dobrze się czyta.

Wracaj do zdrówka, szkoda że ominęły Cię imprezy, a na przeziębienie stosujesz jakieś naturalne metody czy czekasz aż samo przejdzie? Ja zamówiłam książkę "aktywna ciążka dla bystrzaków" ciekawa jestem co tam wyczytam bo to z takim naukowym podejściem jest. Podziel się tajemną wiedzą jak przeczytasz coś ciekawego :)

Biedna To kiedy Paula juz sie instalujecie w nowym mieszkanku?

Jeszcze ostatnie meble są montowane i pewnie w ciągu tygodnia zaczniemy przeprowadzkę. :)

Paula, jak tam książka? Przeczytana czy zbliżająca się przeprowadzka nie pozwoliła? :)
My dzisiaj byliśmy oglądać mieszkania, które potencjalnie moglibyśmy zasiedlić i ogrom pracy przy remoncie i przeprowadzce mnie przeraża .

Wracając do książki, jestem ciekawa czy autorka porusza temat z czysto medycznego/ biologicznego punktu widzenia.
Kiedyś pytałam fizjo o to, czy przy sporym rozejściu, jeżeli uda nam się je zamknąć ćwiczeniami, to czy mięśnie przy sobie są trzymane przez mięsień poprzeczny, czy może cwiczenia potrafią wpłynąć na to, ze sama kresa tez się uelastycznia i wraca(kurczy) do stanu z przed rozciągnięcia?
Nigdy nie uzyskałam jednoznacznej odpowiedzi. I to trochę sprawiło, ze bliżej mi jest do zdania chirurgów, ze rozciągnięta kresa, która naturalnie nie powróciła do stanu z przed ciąży nie jest do uratowania bez ingerencji chirurgicznej.

Ciągle czytam, ale idzie powoli bo jestem na etapie gdzie jest masa ćwiczeń i każde od razu testuję, bo samo czytanie o ćwiczeniu jakoś na moją wyobraźnię słabo działa.

W sumie nie dziwię się, że nie dostałaś jednoznacznej odpowiedzi. Myślę, że musiałabym przecytać więcej niż jeden raz ale ja teorię z książki rozumiem tak, że w pierwszej kolejności dzięki ćwiczeniom rzeczywiście się wzmacnia i trzyma mięśnie proste. Ale druga sprawa to ćwiczenia korekcyjne, które niwelują siły, które spowodowały rozejście. Bo to nie tylko rosnący brzuch jest powodem RMPB ale siły działające na kresę, nasze ruchy i codzienne czynności. Więc jeśli nie zlikwidujemy powodu to kresa nie ma możliwości się zregenerować, a jeśli poprawimy te elementy to kresa biała będzie miała szanse się wzmocnić.

Książka jest napisana przez biomechanika (biomechaniczkę?) i właśnie pod kątem różnych działających sił ten problem jest rozpatrywany. Podkreślana jest bardzo prawidłowa postawa ciała i wzorce ruchowe.

Ja już polecam. Nie wiem na ile książka przyda się trenerom personalnym, bo w sumie ta wiedza nie jest bardzo szczegółowa i mocno odbiegająca od tego co już wiedziałam, a ćwiczenia są typowo rehabilitacyjne i korekcyjne, raczej dla fizjo i do wykonywania w domu. Ale nie jest to droga pozycja a daje sporo i ćwiczeń jest na prawdę masa. Trochę żałuję, że nie wzięłam wersji z wideo z ćwiczeniami, bo jednak z niektórymi mam wątpliwości czy poprawnie je rozumiem. Ale może moja trenerka jogi mi pomoże, bo np. największy problem mam z nieunoszeniem żeber. Tzn. mam wrażenie, że nie unoszę :P Ale nie jestem pewna, a jest to element składowy poprawnej pozycji w jodze.

Uff ale esej :P

Esej pierwsza klasa. :) dziękuję.
Szkoda, że temat jeszcze mało znany u nas.