Paula- dziennik ciążowy vol. 2

Z stopami na piętach tak. Ale z zamykaniem kolan do środka to nie bardzo. Raczej zaleca się wypychanie na zewnątrz bo to bardziej angażuje pośladek. Do środka może co najwyżej rociągnąć i aktywować przywodziciele więc coś nie bardzo mi się widzi :)

Miałam dzisiaj po południu przypływ energii i udało się poćwiczyć, co ostatnio nie jest łatwe ale mi z tym źle.

Całkiem fajny trening wyszedł: Te przysiady na początku fajnie mnie rozruszały, tyko Jerzyk chciał żebym go wzięła na ręce i z nim skakała :P Zmęczyłam się nawet a to ćwiczenie na barki super weszło. Oglądam sobie ostatnio filmiki z ćwiczeniami na TRX i albo jest to co znam albo jakieś super wymyślne, które nie są dla mnie teraz. Wrzucam jako ciekawostkę taki jeden z hardcorowymi ćwiczeniami. Może kiedyś :P

1. Przysiad z wyskokiem 3x12
2. Wznosy bioder na piłce 3x10
3a. Invert row TRX 3x12
3b. Reverse Butterfly TRX 3x10
4a. Bic TRX 3x12
4b. Tric TRX 3x12
5. Wznosy ramion przodem na TRX 3x10
6. Vacuum lezac 3x10 + ćwiczenia Kegla





Mąż mi obiecał, że zamontuje mi hak w nowym mieszkaniu i jak oglądam ten filmik to będzie mnie korcić, żeby to było na suficie jednak.

Paula , dobry filmik. Ja wychodzę z założenia, że wszystko da się zrobić ale na początek to ja bym się chyba w jakieś ochraniacze zaopatrzyła bo wygląda to hardcorowo

Super te ćwiczenia. Core na maksa zmuszony do pracy. U mnie na siłce wiszą trxy, ale jakoś jeszcze ze strachem na nie patrzę

Kiedyś już oglądałam ten filmik i na łatwe do zrobienia to nie wygląda ale fajne.

Ja jestem z TRX jako dommowego sprzętu bardzo zadowolona. Nawet w podstawowych ćwiczeniach daje możliwość progresu dzięki zmianie stopnia pochylenia a jak widać można dużo kombinować :D

W starym mieszkaniu mialam hak na suficie- kupilam TRX jak wstydzilam sie chodzic na silke. Tylko i tak ciezko sie tam cwiczylo bo malutkie mieszkanko i wszedzie albo meble albo sciany. Ale tak czy siak to dobrze wydane pieniadze, bo jednak zawsze sie moze przydac

Wczoraj była joga na rwę kulszową, bo coś tam mnie pobolewa czasem w okolicach ledźwi + taki kujący ból w biodrze. Uwielbiam ćwiczenia z Małgosią Mostowską. Tak mnie jej głos uspokaja, że jednocześnie ćwiczę i mam relaksacje :)

A w temacie pęcherze oglądałam ostatnio bardzo fajny filmik o dbaniu o MDM w codziennych czynnościach. Polecam:

https://www.facebook.com/terapiakobiet/videos/2013081515422787/ 

Pamietam, że też mnie pod koniec ciąży bolały plecy w odcinku lędźwiowym. Na szczęście po porodzie przeszło.

Też lubię ćwiczyć jogę z Gosią :) dzisiaj po cardio zrobiłam zestaw rozciagajacy. Super :)

Ps. Koleżanka rwa od końcówki ciąży pozostała ze mną jeszcze ponad trzy miesiące po. Nie życze nikomu. Tylko stanie było względnie wygodną pozycją :(


Zmieniony przez - northwestpassage w dniu 2018-07-18 22:55:27