znalazłem jak powerlifterzy poza sezonem robią na jednym treningu 8-10 powt, a na drugim 5-7 i zwiększają obciążenie, gdy osiągną górny zakres powtórzeń.
Ewentualnie w ciągu tygodnia dwa treningi na hipertrofię (ok. 10 powt), a w niedzielę, gdy jestem wypoczęty to na siłę, ok. 5 powt.
Pomyślę i podejmę decyzję. Ale chyba ten pierwszy wariant.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51573
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
20.5.2018
1. Żołnierskie 20 kg x 5
30 kg x 5
40 kg x 2
44 kg x 11
Chwila, miało być 10 powt, ale dziś stać mnie było nawet na 13. Plus 4 kg i nadal 10 ruchów.
2. Wiosło, podchwyt 40 kg x 5
70 kg x 5
84 kg x 10
Plus 4 kg i znów 10 powt.
3. Przysiad tylny 30 kg x 5
50 kg x 5
70 kg x 5
80 kg x 10
Plus 5 kg i wiadomo co.
4. Wspięcia na podwyższenie, stojąc 60 kg x 10
90 kg x 10
105 kg x 15
Plus 5 powt. Czas dowalić ciężaru.
5. Leg press 60 kg x 5
80 kg x 5
90 kg x 15
Pomyliłem obciążenia, tzn. ten wynik już przerabiałem, ale to nie szkodzi, bo i tak wyszła mi większa objętość (tamtym razem wstępne były na 40 i 70 kg).
6. Ława pozioma, hantle 2 x 12,5 kg x 5
2 x 20 kg x 5
2 x 22,5 kg x 14
Plus 3 powt. Dowalamy!
7. Wyciąg górny, wąski młotek 40 kg x 5
60 kg x 5
77,5 kg x 6
Plus jedno powt.
8. Skakanka
Co zjadłem po treningu?
300 g borówek, kilka orzechów pekan i kilka liści pekińskiej
Hector Bellerin
Najszybszym piłkarzem w lidze angielskiej jest roślinożerca.
Gościu gra w Arsenalu Londyn i reprezentacji Hiszpanii.
"Mniej lub bardziej po wegańsku jem od początku tego sezonu. Na początku chciałem spróbować przez kilka tygodni dla detoksykacji organizmu, ale poczułem się tak wspaniale, że odżywiam się w ten sposób ponad pół roku."
"Dla mnie najważniejszą rzeczą jest poprawa szybkości regeneracji i stanów zapalnych po meczach w porównaniu z tym co było wcześniej."
"Budzę się rano i mam tak dużo energii, a wcześniej pięć razy wyłączałem budzik zanim zwlekłem się z łóżka."
Szacuny
11149
Napisanych postów
51573
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
rion10
Ile Ci zajmuje taki trening?
Nigdy dokładnie nie sprawdzałem. Rozgrzewka plus część siłowa ok. 75 minut. Skakanka ok. 10 i rozciąganie ok. 10 minut. W sumie będzie jakieś 90-100 minut.
Nawet chodziło mi po głowie, by robić więcej serii, ale byłoby za długo, a i tak po kilku podstawowych ćwiczeniach poziom energii już mniejszy.
Póki co efekty są więc nie będę kombinował. FBW 3 x w tygodniu sprawdza się.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51573
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Wstałem przed piątą.
Później do 14-tej na nogach. Po 14 nadal na nogach (spanie w autobusie na stojąco).
Cały dzień nie miałem ochoty ćwiczyć. Coś w sumie było nie teges.
Ale te borówki po treningu zamiast mięsa, to chyba dobry pomysł...
22.5.2018
1. Ciąg, klasyk 20 kg x 5
20 kg x 5
40 kg x 5
70 kg x 5
100 kg x 5
110 kg x 10
Plus 5 kg i nadal 10 powtórzeń. Wykończony, a le w formie.
2. Fronty 40 kg x 5
60 kg x 5
70 kg x 10
Plus 4 powtórzenia i basta!
3. Wspięcia na podwyższenie, stojąc 60 kg x 10
90 kg x 10
110 kg x 15
Plus 5 kg i znów 15 powt.
Szczena kompletnie po takich wynikach mi opadła, a taki byłem nie teges.
4.Ława 20 kg x 5
40 kg x 5
60 kg x 5
70 kg x 8
Plus 3 powt.
5. Wyciąg górny, chwyt wąski młotkowy 40 kg x 5
60 kg x 5
77,5 kg x 6
6. Wycisk hantli na barki, siedząc 2 x 12,5 kg x 5
2 x 17,5 kg x 11
7. coś tam na brzuch
8. Skakanka
Oczywiście nadal jem jak biedroneczka. Nie mam czasu jeść więcej. Rano za cholerę nie mam apetytu (powiedziałbym naturalny IF), a później posiłek podczas przerwy w pracy o 11.
- 200 g gryki gotowanej z kapustą
- hummus 180 g
- tofu ok. 220 g
- 2 surowe papryki
Później dopiero po treningu:
- 250 g makaron pełnoziarnisty pszeniczny
- musztarda
- ząbek czosnku
- surowe pomidory i kilka liści pekińskiej
- curry, gałka muszkatołowa, przyprawa warzywna zastępująca sól
- tofu 180 g
- orzechy keszu i nasiona kakao
- D3 i B12
Jutro do nadrobienia Omega-3. Wpadną też owoce (te z fruktozą) i jakieś zielone liście czy krzyżowe.
Ważne, że siła rośnie.
A, w czwartek zapewne zrobię sobie wolne. Po kilku tygodniach regularności, należy mi się trochę odpoczynku. 5 dni aż do niedzieli.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51573
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Nie jem ani jajek, mięsa, ani nabiału.
Zawsze po 20 urodzinach było coś nie tak.
Kawa, złe samopoczucie, brak energii. Organizm niedożywiony.
Teraz czuję się jak młody bóg, ale to tak jak widać zawsze w przykładach moich posiłków, zawsze bez syfu.
I dziś nie mieści mi się w głowie, że spróbowałem dopiero po trzydziestce. ALe co tam się rozpisywać, na forum i tak jestem rodzynkiem.
Znam wielu weganskich sportowców, którzy są w świetnej formie. Może tyle będzie pożytku z tego dziennika, że jeśli ktoś nie będzie miał pod ręką jakiegoś produktu pochodzenia zwierzęcego, to wewali fasolkę czy płatki z orzechami i będzie miał pewność, że wszystko będzie ok. ZResztą całe to uzupełnianie amino, to rzecz, którą nie należy zawracać sobie głowy.
Jeśli z kolanem i plecami wszystko będzie w porządku, to może powstać najbardziej oryginalny dziennik w sieci.
Tutaj Mike Rashid na wegańskiej diecie walczy z młokosem młodszym 20 lat od siebie. Teraz Mike w dużym stopniu koncentruje się na kulturystyce, więc wygląda jak wygląda. Walka krótka jak Pudziana z Najmanem. Od 34:30.
Ćwiczy z gościami z Olimpii, dlatego oni wiedzą, że to normalna dieta, a nie jakieś dziwactwo.
A o tym najsławniejszym wegańskim sportowcu nigdy ani słowem nie wspomniałem. Zgadnie ktoś?