Działa na mnie jak normalny napój i zasładza na tyle, że chęć zjedzenia czegokolwiek odwleka się w czasie.
Ciekawe ile to ma WW w jednej porcji (22,5g produktu).
W każdym razie dobrze wchodzi mi na popitkę jak i jako napój potreningowy (w zależności od tego gdzie był trening).
Pierwszy raz pogoda mnie zatrzymała przed wyjściem na plac. Treningi są, bo jak bym odpuścił, to raz, że sam na siebie bym się złościł, a dwa - zanikłoby to, co już wypracowałem.
Pogoda w kratkę, w domu angina, także nie ma co pisać o planach..
Walka trwa!