SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT Bellafiore - kierunek redukcja

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 48405

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 38 Napisanych postów 381 Wiek 6 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 9688
Ło matko. Tydzień nie było raportu

To był baardzo ciężki tydzień. Generalnie w jednej z moich branży kwiecień to jest najgorszy miesiąc w roku i wiele się nie myliłam. Na szczęście ograniczyło się to do ostatniego tygodnia. Ale wraz z tym tygodniem doszło więcej stresu, mniej regularności, brak czasu na gotowanie i tym sposobem wróciłam do 85,1kg. Doszły do tego głupie myśli, które niosą w złą stronę typu: jestem gruba, brzydka, nie nadaję się do niczego, nie zdążę nic ze sobą zrobić, nie uda mi się itp. itd. Brak ochoty i siły na wstawanie z łóżka. Ale odpoczęłam ciutkę i magicznie to mija. Na kompulsy dobre są gumy do żucia.

Wracam z rozpiskami. Dzisiaj bez kalorii, bo już była jajecznica z parówkami , ale od jutra już dokładnie. I wracam do ruchu. Od dzisiaj, nie od jutra.

Trzymajcie się.

Szukam swojej optymalnej formy! :)
http://www.sfd.pl/DT__Bellafiore_na_tropie_-t1172955.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Trzymaj się. Spieszy Ci się gdzieś, że myślisz, że nie zdążysz? Przygotuj sobie na złe chwile karteczki z komplementami dla siebie :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 38 Napisanych postów 381 Wiek 6 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 9688
Paula do wesela .
Po prostu w moim idealnym wyobrażeniu moja sukienka wygląda tak jak ja chcę i na mnie, gdzie ja też wyglądam tak jakbym chciała (ściągną ze mnie miary pod koniec czerwca). Wiem, że problem leży w głowie, a nie masie ciała (dobra tu też, bo jak chudnę to jak magiczną różdżką odjął). Ale przede wszystkim głowa i ten mój wyimaginowany świat, który jest inny niż rzeczywistość.

Myślisz, że karteczki dadzą cokolwiek w momencie, kiedy ja w to nie wierzę?

Szukam swojej optymalnej formy! :)
http://www.sfd.pl/DT__Bellafiore_na_tropie_-t1172955.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 38 Napisanych postów 381 Wiek 6 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 9688
28.04.2018

Ś: 2 parówki i jajecznica
II: banan
III: banan z kaszą gryczaną białą i słonecznikiem
O: ziemniaki i schabowy w jajku
P: 4 wafle ryżowe z czekoladą
K: Makaron z pomidorem, fasolą i olejem.

Ruch: dużo chodziłam

Uzupełniam braki w lodówce, bo wczoraj nie było nic. Dzisiaj już zamierzam sfinalizować zakupy i będzie z czego wybierać.
I chcę zacząć planować posiłki :).

Miłej majówki!

Szukam swojej optymalnej formy! :)
http://www.sfd.pl/DT__Bellafiore_na_tropie_-t1172955.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
bellafiore
Paula do wesela .
Po prostu w moim idealnym wyobrażeniu moja sukienka wygląda tak jak ja chcę i na mnie, gdzie ja też wyglądam tak jakbym chciała (ściągną ze mnie miary pod koniec czerwca). Wiem, że problem leży w głowie, a nie masie ciała (dobra tu też, bo jak chudnę to jak magiczną różdżką odjął). Ale przede wszystkim głowa i ten mój wyimaginowany świat, który jest inny niż rzeczywistość.

Myślisz, że karteczki dadzą cokolwiek w momencie, kiedy ja w to nie wierzę?


przy
Można spróbować. Na zasadzie mantrowania. Czasem można sobie po prostu sobie przypomnieć o cechach, które są w nas fajne. Nie mówię, żeby pisać sobie że masz piękną figurę w momencie, kiedy walczysz o utratę 10 kg. Ale np. masz piękne włosy, oczy, jesteś uśmiechnięta itp.

To tak jak mantra powtarzana reagularnie- mówisz tak długo aż uwierzysz :) W ciąży sporo tego przećwiczyłam i gadałam do lustra :P
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
No wlasnie . Poza tym, helol, bierzesz niedlugo slub, nic Ci to nie mowi
2

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 3416 Napisanych postów 6136 Wiek 36 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 264578
Kiedy ślub?

Zawsze rzucaj siebie na głęboką wodę - tam dalej jest do dna...

https://www.sfd.pl/[BLOG]_zdrowo_i_sportowo__Nene87-t1159713-s420.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 38 Napisanych postów 381 Wiek 6 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 9688
Hej ho

@Paula chyba będzie trzeba oszukiwać

@Kebula chyba dzięki TŻ moja samoocena jest tu gdzie jest, a nie pod powierzchnią ziemi. Teraz jest tak na poziomie nie ma akceptacji, ale nie jest tak, że nigdy nie powiem ładnie wyglądam albo że nie widzę w ogóle plusów . Tyle, że źle się czuję jak ważę powyżej 75. Jak jest koło 65-71 to ja mogę tam zostać.

@Nene początkiem września

29.04.2018
Samopoczucie: kręgosłup odwala takie akcje, że o bieganiu mogę zapomnieć. Muszę się rozłożyć z matą i próbować coś zdziałać, bo robię krok, a mi idą nerwobóle przez podbrzusze... jak leżę cudownie nie jest. Zaraz idę ćwiczyć; wczoraj w ramach walki z nogami je trochę rozmasowałam.

Śniadanie: ziemniaki z kotletem z dnia wcześniejszego;
II: makaron z fasolą białą, pomidorem, ogórkiem kiszonym i olejem.
O: rosół z makaronem, ziemniaki z duszonym schabem w sosie pieczarkowym.
P: tarta z rabarbarem (ciasta było minimalnie, więcej owoców; kupiłam rabarbar w myśl urozmaicania jadłospisu)
K: byliśmy na grillu i wpadła noga z kurczaka, 3 kawałki udźca z kurczaka

I przestałam ważyć po drugim śniadaniu.
Ruch: rozciągałam się (szałowo )

CHWALĘ SIĘ: na grillu dość, że nie zjadłam do końca tarty (a mogłam) to jeszcze odmówiłam sobie mięsa na etapie jak jeszcze nie byłam najedzona
***
Stwierdziłam, co następuje i sobie chciałam usystematyzować.
1. Chcę aby tydzień wolnego był taki modelowy (regularność upadnie na etapie jeżdżenia do gości, ale będę się starała; tyle dobrze, że przez alergię mnie niczym nie nakarmią); niby się piwo ma trafić w tym tygodniu, ale ja piję tak, że raczej w ogóle, więc co najwyżej cydr wpadnie.
2. W tym momencie czuję się napęczniała, gruba, obolała, z wysypem trądziku hormonalnego na twarzy. Ale kupiłam sobie wczoraj spodnie, tusz i podkład i jakoś mi tak lepiej
3. Ruchowo: codziennie będę robić trening w domu. Przytacham jutro wieczorem piłkę. Spróbuję od razu trening "prawie Kebuli" i dołożę do niego więcej rehabilitacji. Ale zobaczę na ile mi kręgosłup pozwoli.
4. Dzisiaj to będzie trochę jadłospis na oko, ale na jutro będę miała już ułożony.
5. Odpoczynek przede wszystkim
6. Urozmaicam jadłospis. Wczoraj był to rabarbar, ale generalnie chcę wprowadzić warzywa, które rzadko występują w moim jadłospisie. Np. kiszone ogórki, rabarbary, kapustę pekińską itd.

Miłego poniedziałku!


Zmieniony przez - bellafiore w dniu 2018-04-30 09:27:44
1

Szukam swojej optymalnej formy! :)
http://www.sfd.pl/DT__Bellafiore_na_tropie_-t1172955.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 38 Napisanych postów 381 Wiek 6 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 9688
30.04.2018
Samopoczucie: TŻ przemasował mi plecy i było lepiej. Już jest podobnie jak rano. Jak nie przejdzie do piątku to zapisuję się do rehabilitanta na cito.
Czy ktoś jest zdziwiony, że z liczenia nic nie wyszło ?
I miałam gastrofazę. Taką mega, mega.
A potem był rower.

Śniadanie: kasza jaglana z bananem i nasionami słonecznika
Drobne rozciąganki.
Obiad: chili sin carne z soczewicą (z dokładką)
Podwieczorek: 2 banany
Rower - 4,32+ ok.0,5 km, 25 minut,
Rozciąganie

Kolacja: ziemniaki z schabem duszonym w sosie pieczarkowym (z wczoraj)
Ćwiczenia na kręgosłup

Szukam swojej optymalnej formy! :)
http://www.sfd.pl/DT__Bellafiore_na_tropie_-t1172955.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 38 Napisanych postów 381 Wiek 6 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 9688
01.05.2018
84,3kg
Witam w maju!
Masaż od TŻ był również tego dnia uskuteczniony + powięzie na udach. Co to był za ból... natomiast powoli wydaje się, że wracam do funkcjonowania. Zaskakujące jest to, że po nocy jest gorzej, a materac jest półroczny i do tej pory było idealnie...

Zgubiłam się trochę z liczeniem, ale gramówkę większość dnia spisywałam i było kilka nieplanowanych posiłków jak byliśmy prosić, a jakoś nie jestem skłonna odmawiać jak ktoś szuka specjalnie bez glutenu i faktycznie takie jest, po czym ma mleko. To ja to mleko przeżyję.
W każdym razie podparłam się jeszcze stroną ilewazy.pl, żeby oszacować całkowitą kaloryczność.

Śniadanie: kasza gryczana biała z kalafiorem, 2 jajami sadzonymi.
Przekąska: banan
II śniadanie (w gościach): porcja lodów śmietankowych (pi razy drzwi 150g)
Obiad: ziemniaki z pieczonymi w całości pieczarkami, filety z kurczaka.
Kolacja (w gościach): porcja sałatki z kapusty pekińskiej, 2 porcje zupy z kurczaka (Białko i tłuszcz), kiełbasa z grilla
Kaloryczność nie obejmuje zupy z kurczaka i sałatki z pekińskiej.
1787 kcal, BTW: 103,8/76,1/164,6g Błonnik: 17,2g

Ruchu raczej nie było.
1

Szukam swojej optymalnej formy! :)
http://www.sfd.pl/DT__Bellafiore_na_tropie_-t1172955.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Trening na redukcję i na ujędrnienie

Następny temat

Kulturystyka, a 145cm wzrostu.

WHEY premium