Dziennik treningowy - MicSre

ja lubię jak jest bieganie :) teraz sezon wiosenny, później lato to pewnie będzie często :) tym mniej wybieganych i slabszych kondycyjnie nie podoba się to bo jak zawsze są w czołówce to tutaj zaliczają się sami do grup emeryckich ;) no cóż sprawiedliwość musi być ;) pół roku oni wymiatają, pół roku inni ;)

Bieganie fajna sprawa. Na razie mam bana na bieganie bo zapalenie achillesa sie pojawilo.

Lucyna86

ja lubię jak jest bieganie :) teraz sezon wiosenny, później lato to pewnie będzie często :) tym mniej wybieganych i slabszych kondycyjnie nie podoba się to bo jak zawsze są w czołówce to tutaj zaliczają się sami do grup emeryckich ;) no cóż sprawiedliwość musi być ;) pół roku oni wymiatają, pół roku inni ;)

Ja zawsze mam ten problem, że potrzebuje dużo czasu, aby się rozbiegać...Początki są dla mnie mega trudne, ale mysle, że gdy spadnie trochę z wagi i przyzwyczaje układ nerwowy do biegania to wyniki będą zdecydowanie lepsze :)

Dziś dostałem też info, że za 3 tygodnie będzie tydzień testów. Jutro wrzuce więcej info, jak to wygląda u Nas w boxie :)

Bieganie ale tylko teren bo jak mam biegać na bieżni to dramat. Ale mam podobnie rozbieganie trochę mi zajmuje.

na treningach to mamy bieganie wokół budynku gdzie mamy boxa czyli teren ;) ja miałam fazę w swoim życiu na bieganie ale ponadrywałam więzadła krzyżowe poboczne i skończyło się kozakowanie na półmaratonach ;) teraz tylko rekreacyjnie . Co do samego biegania wolę dystans 10 km niż sprinty na treningach po 200 m .... no ale i tak mam szczęście że wydolnościowo mam dosyć pojemne płuca chyba ;) dzisiaj też nas trochę przegonił na treningu ;)

Lucyna86

na treningach to mamy bieganie wokół budynku gdzie mamy boxa czyli teren ;) ja miałam fazę w swoim życiu na bieganie ale ponadrywałam więzadła krzyżowe poboczne i skończyło się kozakowanie na półmaratonach ;) teraz tylko rekreacyjnie . Co do samego biegania wolę dystans 10 km niż sprinty na treningach po 200 m .... no ale i tak mam szczęście że wydolnościowo mam dosyć pojemne płuca chyba ;) dzisiaj też nas trochę przegonił na treningu ;)

Jakie mogłabyś dac wskazowki aby nauczyć się oddychać podczas biegu. Mam z tym ogromny problem...Po.ok 150m zaczynam oddychać całą objętościa płuc a im bliżej 400m to już nie oddycham tylko nosem ale i ustami także...Każde kółko wygląda tak samo aż nie dostaje kolki co sprawia że odcina mi tlen całkowicie i z biegu wchodzę w czlapanie...

Czołem! Jak to bywa w piątek, tydzień treningowy musi zakońćzyć się czymś mocnym i ciężkim. Rzeczywiście tak było...NA części siłowej martwy ciąg, a workout z dużą ilością powtórzeń i małym limitem czasowym.

A. STRENGHT
Dead lift 4x4 AHAFA

B. WOD

2R For Time:

30 wall ball
20 russian kettlebell swing AHAFA
10 Toes to bar

Time cap: 6"

C. ACCESSORY WORK

Trzymanie sztangi o ciężarze 100kg przez 2 minuty



Część siłowo zaczeliśmy dokładną rozgrzewką: martwe ciągi na jednej nodze z kettlem 20kg 2x7, russian swing AHAFA 2x20, martwy ciąg na pustej sztandze 10x i z ciężarem 60% 1RM 5sztuk. W części roboczej dokładaliśmy już ciężar wg własnego uznania. Dodatkowo (tak jak robimy od kilku ostatnich miesięcy) ciągi wykonywaliśmy tylko nachwytem i nie wolno było puszczać sztangi. W moim przypadku wyglądało to tak: 130kg, 145kg, 150kg, 151kg. W każdej z tych serii było dla mnie piekielnie ciężko. Do teraz ledwo czuje swoje kciuki, a na dłoniach mam odciśnięta sztange W ostatniej serii już sztanga sama wypadała z rąk,a le jakoś dałem rade. Za 3 tygodnie testy i zdecydowanie muszę poprawić siłe chwytu do tego czasu!

Na danie główne trener zaproponował nam sprinterskiego woda. Mimo, że nie jestem wielkim fanem wall balli to od początku przypadł mi do gustu. Zwłaszcza, że znowu można było się pościgać :) Podczas workoutu pracowałem kettlem 24kg. Starałem się wszystko robic unbroken, ale niestety znowu miałem problem z płynnością T2B i musiałem je dzielić po 3-4 powtórzenia. Jestem bardzo zadowolony z faktu, że dwa razy udało mi się 30 wall balli jednym ciągiem trzasnąć.Całość zakończyłem w równe 5 minut

Na koniec było accesory work. Łącznie musieliśmy uzbierać dwie minuty trzymania sztangi. Udało mi się to po 10 minutach :D

Załączam Wam także fotke listy zadań jaką będe miał do wykonania podczas zbliżających się testów. Pierwsze testy były pod koniec stycznia i teraz po 3 miesiacach pracy będziemy sprawdzać progres








Zmieniony przez - MicSre w dniu 2018-04-06 22:43:33

ładne martwe ciągi :) do testu jeszcze trochę ale jestem pewna że wyniki będą poprawione:) ogólnie trochę tych elementów jest :) poza tymi zerami to nie jest źle :) co do samego biegania to staram się wdychać nosem i wydychać ustami i cały czas równe tempo, bez zrywów z przyspieszeniami ... ja tak często dawałam się podpuścić i zaczynałam bieg tempem średnim i przyspieszać jak mnie ktoś gonił, a później już sprint za kimś ... teraz od początku startuję na 80/85% swojej wydolności ... ja biegałam trochę tych 10 kilometrówek i półmaratonów, nigdy nie używałam pulsometrów i innych wynalazków ale dzięki temu nauczyłam się kontrolować swój organizm i wyczuwać na ile % biegnę i korygować gdy było za mocno lub za słabo. Zryw zrób na ostatnim bieganiu, wtedy zawsze na maksa biegnę i mega zadyszka później ale w perspektywie minuta czy dwie w treningu jest pocieszającą perspektywą ;) ostatnio myślałam że jest 10 minutowy EMOM i 5 kółko zrobiłam na maksa wpadam a tutaj niespodzianka 12 minut i było ciężko;)


Zmieniony przez - Lucyna86 w dniu 2018-04-07 06:32:30

Solidny pistol.
masz dużą dysproporcję w wyciskaniu między lewą, a prawą ręką. Co jest powodem?

FighterX

Solidny pistol.
masz dużą dysproporcję w wyciskaniu między lewą, a prawą ręką. Co jest powodem?

Dysproporcja wynika chyba z tego że nie mamy kettli pomiędzy 24 a 32kg. Musiałbym użyć dwóch a dwóch bym nie wziął w dłoń i mogłoby być niebezpiecznie.