...
Napisał(a)
Jest miazga, najwazniejsze to trzymać się swoich pierwszych założeń :)
...
Napisał(a)
Robiłem 2 razy, 2 razy sam. Jakby ktoś robił obok, zapewne poszło by mi lepiej :)
...
Napisał(a)
Fajny solidny dziennik
1
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
...
Napisał(a)
A mi to kalsu cały dzień dzisiaj w głowie siedziało i chyba skuszę się na lekko zeskalowaną ciężarowo wersje w ramach próby
1
Biegać szybciej, Skakać wyżej,
Time to beat: Półmaraton: 41m27s; Maraton: 1h33m49s; Annie: 7m31s
...
Napisał(a)
Wybaczcie, że tak późno, ale ostatnio wciągnąłem się w serial House of Cards (polecam tylko po treningu! i dopiero teraz udało się oderwać od TV...
Ale do rzeczy...Chciałem masakry i rzeźni?Chciałem! I dzisiaj dostałem to już po 2minutach 18.3, czyli:
WOD Open 18.3
2 RFT:
100 DU
20 OHS 52,5kg
100 DU
12 Ring MU
100 DU
20 Dumbbell snatch 22,5
100 DU
12 Ring MU
Time cap: 14minut
Zacznę od tego, że dzisiaj robiłem wersje skalowaną z racji z tego, że nie robię Ring MU. Muscle Upy zamieniłem na chest to bar pull up. Reszta według wersji Rx.
Jak już wspominałem dostałem dzisiaj podczas tego treningu nieźle w kość. Nim ukończyłem pierwsze 100 DU wiedziałem już, że będzie solidny zajazd. Jednakże z początku byłem przekonany, że uda mi się w tych 14 minutach ukończyć pierwszą runde. Początek miałem rewelacyjny, bo udało mi się zrobić 50 DU bez skuchy ( mój rekord!). Schody zaczeły się z drugą 50'tką, ponieważ tłukłem je po maks 6-7 sztuk...Skakało mi się tak jakbym ich nie potrafił już robić...Co ciekawe problem był w tym, że nagle zwalniałem i to powodowało skuchy...
Odnośnie OHS...Było to mega ciężkie ćwiczenie dla mnie...Ale po wykonaniu 20 sztuk zdałem sobie sprawę, że problem był z moją psychiką Wiem dziwnie to brzmi, ale na początku dawałem rade robić maks 3 repy i zrzucałem sztange. Gdy dobiłem do połowy to nagle poczułem w sobie moc i zrobiłem to w 2 seriach po 5 sztuk
Zrobiłem w tym treningu 332 repy, a więc dotarłem do 3 rundy skakanek. Musze przyznać, że dzisiaj zdałem sobie sprawę jak wiele braków uwydatnił ten WOD...Kondycja, koncetracja, stabilizacja, technika. Tego mi dziś zabrakło, aby zrobić lepszy wynik. Mimo wszystko jestem bardzo zadowolony i mocno zmotywowany na jutrzejszą walkę z martwymi i HR push up's (bo nie robię HSPU)
Do jutra!
Pozdrawiam
Ale do rzeczy...Chciałem masakry i rzeźni?Chciałem! I dzisiaj dostałem to już po 2minutach 18.3, czyli:
WOD Open 18.3
2 RFT:
100 DU
20 OHS 52,5kg
100 DU
12 Ring MU
100 DU
20 Dumbbell snatch 22,5
100 DU
12 Ring MU
Time cap: 14minut
Zacznę od tego, że dzisiaj robiłem wersje skalowaną z racji z tego, że nie robię Ring MU. Muscle Upy zamieniłem na chest to bar pull up. Reszta według wersji Rx.
Jak już wspominałem dostałem dzisiaj podczas tego treningu nieźle w kość. Nim ukończyłem pierwsze 100 DU wiedziałem już, że będzie solidny zajazd. Jednakże z początku byłem przekonany, że uda mi się w tych 14 minutach ukończyć pierwszą runde. Początek miałem rewelacyjny, bo udało mi się zrobić 50 DU bez skuchy ( mój rekord!). Schody zaczeły się z drugą 50'tką, ponieważ tłukłem je po maks 6-7 sztuk...Skakało mi się tak jakbym ich nie potrafił już robić...Co ciekawe problem był w tym, że nagle zwalniałem i to powodowało skuchy...
Odnośnie OHS...Było to mega ciężkie ćwiczenie dla mnie...Ale po wykonaniu 20 sztuk zdałem sobie sprawę, że problem był z moją psychiką Wiem dziwnie to brzmi, ale na początku dawałem rade robić maks 3 repy i zrzucałem sztange. Gdy dobiłem do połowy to nagle poczułem w sobie moc i zrobiłem to w 2 seriach po 5 sztuk
Zrobiłem w tym treningu 332 repy, a więc dotarłem do 3 rundy skakanek. Musze przyznać, że dzisiaj zdałem sobie sprawę jak wiele braków uwydatnił ten WOD...Kondycja, koncetracja, stabilizacja, technika. Tego mi dziś zabrakło, aby zrobić lepszy wynik. Mimo wszystko jestem bardzo zadowolony i mocno zmotywowany na jutrzejszą walkę z martwymi i HR push up's (bo nie robię HSPU)
Do jutra!
Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Widać że plan realizujesz :) tylko pogratulować :) super dziennik :) sumienny :) tak trzymaj a osiągniesz wszystko co zaplanujesz :)
...
Napisał(a)
Dzisiaj Wielki Czwartek i trening był bardzo wymagający.Szybki trening ale bardzo intensywny. Z racji z tego że nie potrafię robić HSPU i nie jestem w pełni formy zdecydowałem się skalowac ten trening.
WOD Open 18.4
21-15-9
Deadlift 100kg
HR push up
21-15-9
Deadlift 100kg
15m Bear walk after each rund
Martwe ciągu to jedno z moich ulubionych ćwiczeń, ale patrząc na ilości jakie były do wykonania to już takie przyjemne nie bylo
Każdy set ciągów dzielilem na serię po 5 sztuk aby mnie nie spielo w połowie. Patrząc na przebieg treningu był to bardzo dobry wybór.
Pompeczki z oderwaniem tak są wbrew pozorom dla mnie gorsza wersja pompki niz ta standardowa. Zabiera minogromne ilości tlenu i mimo że mam siłę wykonać ich w większych seriach to po 6-7 sztukach zatkało mnie i musiałem robić przerwy.
Pierwsza część WODa zrobiłem w 7:10 i dalej udało mi się zrobić tylko 10 sztuk z części 2.
Po treningu 10 minut wioslania
Mam nadzieję że jutro pójdzie mi znacznie lepiej
WOD Open 18.4
21-15-9
Deadlift 100kg
HR push up
21-15-9
Deadlift 100kg
15m Bear walk after each rund
Martwe ciągu to jedno z moich ulubionych ćwiczeń, ale patrząc na ilości jakie były do wykonania to już takie przyjemne nie bylo
Każdy set ciągów dzielilem na serię po 5 sztuk aby mnie nie spielo w połowie. Patrząc na przebieg treningu był to bardzo dobry wybór.
Pompeczki z oderwaniem tak są wbrew pozorom dla mnie gorsza wersja pompki niz ta standardowa. Zabiera minogromne ilości tlenu i mimo że mam siłę wykonać ich w większych seriach to po 6-7 sztukach zatkało mnie i musiałem robić przerwy.
Pierwsza część WODa zrobiłem w 7:10 i dalej udało mi się zrobić tylko 10 sztuk z części 2.
Po treningu 10 minut wioslania
Mam nadzieję że jutro pójdzie mi znacznie lepiej
...
Napisał(a)
HRPU są zdecydowanie cięższą wersją od klasycznej pompki - a wykonanie ich w 100% dobrze technicznie wymaga sporej koordynacji. Też zawsze sprawiały mi dużo cierpienia
Czyli jutro zabawa z thrusterami i C2B Powodzenia!
Czyli jutro zabawa z thrusterami i C2B Powodzenia!
Biegać szybciej, Skakać wyżej,
Time to beat: Półmaraton: 41m27s; Maraton: 1h33m49s; Annie: 7m31s
Poprzedni temat
ZALANY PONIEDZIAŁEK 2018
Polecane artykuły