Test Nr 6 Iron Horse Anabolic Dream-w różnych formach przyswajania

garp

jezoo

Tłuszcz w diecie musi być choćby ze względu na witaminy. Po prostu nie przesadzajcie z tłuszczami od zwierzęcymi i będzie dobrze.

Kurdesz no nie usiedzę jednak cicho.
No tak podstawowa funkcja tłuszczu to rozpuszczanie ADEK.
Ograniczać zwierzęce, a czemu? Pytam poważnie, bo nic mi nie przychodzi do głowy.

Od razu napiszę że ograniczyć a nie wykluczyć Tłuszcze nienasycone powinny stanowić 1/3 dostarczanych przez nas tłuszczy bo są potrzebne a organizm również sam potrafi sobie je zorganizować z własnych zasobów. Większość tłuszczy nienasyconych pochodzi od zwierząt, wołowina, wieprzowina, indyk, sery pasteryzowane itp. A więc żeby ich dostarczać trzeba jeść pokarmy wyżej wymienione a które podnoszą kwasowość żołądka i tyle pisząc ogólnikowo. Można je jeść aby właśnie dostarczać tych tłuszczy ale nie w wielkich ilościach pamiętając o potrzebach testu.

Nie nienasycone, a nasycone ale mniejsza o nazewnictwo.
Ja jednak chciałbym się dowiedzieć czemu zalecasz ograniczanie tłuszczów zwierzęcych (nasyconych).
No, dlaczego?

garp

Nie nienasycone, a nasycone ale mniejsza o nazewnictwo.
Ja jednak chciałbym się dowiedzieć czemu zalecasz ograniczanie tłuszczów zwierzęcych (nasyconych).
No, dlaczego?

Masz racje moja pomyłka w nazewnictwie.
Odpowiedzi już udzieliłem i nie będę się powtarzał ani pisał tu wywodów filozoficznych. Resztę można doczytać na własną rękę.
Czemu drążysz? No czemu?
Przypuszczam, że tylko próbujesz być uszczypliwy.

Zasady to zasady nikt oprócz mnie lub Marka.c ich nie zmieni. Chcesz wziąć udział w teście to się zgłoś a jak Ci nie pasują zasady to odpuść bo robi się bałagan jak zwykle.

Czemu drążysz? No czemu?

A temu że zasugerowałeś aby uważać na tłuszcze zwierzęce. Zabrzmiało to tak jakby były szkodliwe a tak nie jest.
Nie znasz odpowiedzi dlaczego, rozumiem to, ale nie próbuj rozmydlić tego atakując mnie, opowiadając o uszczypliwości.
Jeśli ograniczenie tych tłuszczów ma być na potrzeby testu, to rozumiem i trzeba było tak od razu powiedzieć.
Nie wiem tylko po co, bo dla zdrowia w szczególności serca i układu krążenia najzdrowiej nie będzie.
Ale masz rację, ponieważ ie biorę udziału w teście, to milczę już.

Ps. sporo osób tutaj, Cię szanuje i bierze na serio to co mówisz wiec prośba abyś brał za swoje słowa odpowiedzialność, bo możesz komuś zaszkodzić.
bez odbioru

garp

Czemu drążysz? No czemu?

A temu że zasugerowałeś aby uważać na tłuszcze zwierzęce. Zabrzmiało to tak jakby były szkodliwe a tak nie jest.
Nie znasz odpowiedzi dlaczego, rozumiem to, ale nie próbuj rozmydlić tego atakując mnie, opowiadając o uszczypliwości.
Jeśli ograniczenie tych tłuszczów ma być na potrzeby testu, to rozumiem i trzeba było tak od razu powiedzieć.
Nie wiem tylko po co, bo dla zdrowia w szczególności serca i układu krążenia najzdrowiej nie będzie.
Ale masz rację, ponieważ ie biorę udziału w teście, to milczę już.

Ps. sporo osób tutaj, Cię szanuje i bierze na serio to co mówisz wiec prośba abyś brał za swoje słowa odpowiedzialność, bo możesz komuś zaszkodzić.
bez odbioru

Przecież napisałem:
"Można je jeść aby właśnie dostarczać tych tłuszczy ale nie w wielkich ilościach pamiętając o potrzebach testu."
Napisałem ogólnikowo bo wyszła by cała strona
Nie sugerowałem, przepraszam, że tak to odebrałeś. Odpowiedź znam - teraz Ty sugerujesz.
Na początku pierwszej odpowiedzi podkreśliłem, że nie chodzi o eliminacje tych tłuszczy bo są potrzebne ale o nadmiernym spożywaniu.
Ich nadmierna ilość też jest szkodliwa dla układu krążenia i otłuszcza organizm i trzewia.
Biorę odpowiedzialność za to co piszę i spędziłem nad układaniem testu prawie dwa tygodnie analizując każdy składnik i potrafię się przyznać do błędu aby nikomu nic się tu nie stało ale dużo też zależy od testera.

P.S. Może i ktoś szanuje ale czasami dają do zrozumienia, że nie potrzebnie się wysilam i śmieją się z tego co robię (przynajmniej tak to odbieram) - sam wiesz jak bywało.

Garp u mnie np. duża ilość tłuszczy zwierzęcych ma niekorzystny wpływ na sylwetkę, co objawia się m.in. cellulitem. Redukcja zawsze mi lepiej szła, jak ograniczałam zwierzęce na korzyść roślinych (nie mówię o całkowitej eliminacji, bo wtedy w druga stronę - pojawiają się babskie problemy).

Mam też trochę wrażenie, że niektórzy czepiają się dla zasady A naprawdę nie widzę tu jakiś drastycznych wmogow i ograniczeń. Bardzo podobne założenia dietetyczne stosuje od początku roku i przy takim żywieniu dobrze się czuję. Z proszkiem zasadom też miałam kiedyś do czynienia przy okazji redukcji na zawody, żadnych negatywnych skutków nie zaobserwowałam

co do tłuszczy zwierzęcych dieta tzw "japońska " rozpowszechniona na wybrzeży całych Indochin, Japonii, .... nie zawiera wcale tłuszczu zwierzęcego i te narody nie maja problemów z nadciśnieniem, chorobami serca,miażdżycy tętnic ...........czyli jak wskazuje tu praktyka dieta bez tłuszczów zwierzęcych idzie im na zdrowie ( od siebie dodam ze idzie tak żyć i trenować.... w ciepłym klimacie, w naszym jem duzo tłuszczy zwierzęcych i czuje różnice w samopoczuciu na korzyść diety z małymi ilościami tł zwierz : np same jaja jako źródło tłuszczy zw ) ale ta dyskusja zabrnęła......Jazzo ustala reguły i trzeba sie ich trzymać a nie pytać czy dobrze czy zle.....czy mozna ...a ile ..a jak nie to czy mogę brać udział ....?


Zmieniony przez - marek.c w dniu 2018-03-19 10:56:26

Viki

Mam też trochę wrażenie, że niektórzy czepiają się dla zasady

Viki moja idolko, łamiesz mi serce takimi podejrzeniami.
Nie dla zasady a dla zdrowia, choć dla mnie jezoo może nawet pisać, że benekol albo flora proaktiv są zdrowe dla serca a smalec szkodzi.
O zakwaszonym organizmie przez kwas solny w żołądku nie wspomnę.
Różnych bzdur się nasłuchałem i wiedzy sprzed 20-30 lat, więć zniosę i to.

Ja mam jeszcze jedno pytanie - gdzie można znaleźć szczegółową i wiarygodną tabele odnośnie klasyfikcaji prodktów na kwaso- i zasadotwórcze? W necie tego pełno, ale takie dość ogólne, wielu produktów nie ma, a czasem te same produkty są różnie klasyfikowane.
Szczególnie mnie interesuje podział produktów będących źródłem weglowodanów (poza owocami i warzywami). Tłuszczu w diecie dużo nie będzie, więc z czegoś energię trzeba czerpać, na samych owocach i warzywach ciężko

garp

Viki

Mam też trochę wrażenie, że niektórzy czepiają się dla zasady

Viki moja idolko, łamiesz mi serce takimi podejrzeniami.
Nie dla zasady a dla zdrowia, choć dla mnie jezoo może nawet pisać, że benekol albo flora proaktiv są zdrowe dla serca a smalec szkodzi.
O zakwaszonym organizmie przez kwas solny w żołądku nie wspomnę.
Różnych bzdur się nasłuchałem i wiedzy sprzed 20-30 lat, więć zniosę i to.

Boisz się rozwolnienia ?


Wracając do tematu, chyba wszystko zostało wyjaśnione, osobom, które nie biorą udziału.