Mam 28 lat i ważę 105kg(4 lata temu 78-82kg). Kilka lat temu dosyć sporo udzielałem się jako zwolennik crossfitu i thiathlonu, a obecnie całe to doświadczenie zaprzepaściłem totalnym porzuceniem sportu i zmianą nawyków żywieniowych. Następstwem tej decyzji jest moja spora nadwaga czyli dodatkowe 38kg, utrata tego co rzeźbiłem, spadek wydolności i problemy zdrowotne tj.: refluks, wrzody, nadżerki, obtłuszczenie narządów. Od dwóch lat próbuje wrócić do sportu i mojej formy.... ale powrót w moim wykonaniu jest trudniejszy niż myślałem.. za każdym razem kończy się utratą motywacji i wracam do nawyków... Oczywiście mogę zwalać na tryb pracy, prowadzenie działalności, wyjazdy służbowe itd bla bla... ale fakt jest faktem że dałem ostro dupy i popłynąłem.. Obecnie jestem karykaturą samego siebie :)
Wiek: 28
Płeć: Mężczyzna
Cel: Redukcja i poprawa sylwetki
Waga: 105
Wzrost: 178
Poziom bf: 28%
Aktywność w ciągu dnia (cały tydzień): 100pompek/200przysiadów dziennie + spacery z psiakiem
Stan zdrowia (preferowane badania lekarskie): Refluks, nadżerki w przełyku, problemy jelitowe
Stosowana lub planowana suplementacja: planuje BCAA, CLA, Białko, spalacz
Przez dwa miesiące październik i listopad 2017 wziąłem się za siebie, zmieniłem diete pod bardziej warzywną i chude mięso, zero słodkiego. Biegałem niemalże codziennie po ok. 10-13km w tempie ok. 5:30-6:00/km oraz jeździłem do pracy ok. 20km dziennie. Jaki jest tego wynik? otóż waga zeszła mi niecały 1 kilogram co uznałem za margines błędu... czyli nic mi nie zeszło nic :) zdemotywowało mnie to totalnie...
Leczę się w moich dolegliwości zdrowotnych jednak lekarz zalecił abym wrócił do trybu sprzed lat bo to jest kluczem do naprawienia szkód .. :) W chwili obecnej biorę bloker pompy protonowej Controloc 40 2xdziennie co mocno mi pomaga w funkcjonowaniu ale negatywnym skutkiem zjadania tego paskudztwa jest uszczuplanie bakteryjnej flory jelitowej co w dużej mierze sprawia że mam problemy z zrzuceniem zbędnego balastu. Obecnie lekarz zalecił mi odnowienie flory bakteryjnej poprzez priobiotykoterapię, zacząłem od Dicoflor60 3x1 przed jedzeniem.
Profilaktycznie spożywam:
- zawiesinę z siemienia lnianego 3x200ml
- maślanki, kefiry, jogurty naturalne z suszonymi śliwkami, orzechami włoskimi, petkami dynii, migdałami, sezam, amarantus ekspandowany, nasiona Chia.
- herbaty(mięta, melisa, zielona, biała, lawendowa, z kminkiem i gryką, z prawoślazem. Wszystko bez cukru ewnetualnie z dodatkiem własnego miodu(malinowego, gryczanego, rzepakowego)
Dziennie wypijam ok. 2-3l napojów.
- dodatkowo staram się aby każdy z moich posiłków nie sycił mnie do maksimum bo to pomaga w zapobieganiu refluksowi.
Zacząłem się ruszać od 1 stycznia:
Dziennie 100pompek/200 przysiadów(wykonywane dokładnie w tempie które angażuje w pełni mięśnie) + spacery z moją rottweilerką :)
Do tego rozciągam się bo tu jest ze mną bardzo źle i muszę sporo nadrobić. Wrzucę siłownię i tu zastanawiam się jaki trening zastosować...??? FBW, PUSH&PULL? W późniejszym czasie chcę wrócić do Crossfitu.
Rozumiem że drogą do spalania w ćwiczeniach siłowych dobrym podejściem jest duże obciążenie a mała ilość powtórzeń???
Oraz zmieniłem nawyki żywieniowe:
Zero smażonego
Zero fastfoodów
Zero Cukru w napojach
Zjadam minimum 3 posiłki dziennie bogate w jaja(dużo jaj), warzywa, mięso typu piersi z kurczaka i indyka, wołowina, ryby i produkty o niskim indeksie glikemicznym.
Wypijam jedną kawę dziennie świeżo mieloną z mlekiem bez laktozy.(dziennie wypijam ok. 100ml mleka)
Pieczywo żytnie lub z mąki orkiszowej.
Napojów %%% nie spożywam w ogóle od 3 lat i nie palę od zawsze:)
Suplementacja:
Planuję wrzucić: BCAA, CLA.
Może jakiś mocny spalacz? Odżywka wysokobiałkowa? Odżywka witaminowa?
Na koniec dodam że założę nowy dziennik jako motywator do działania.
Z góry dzięki za wszystkie rady i uwagi.
Dawno i nieprawda : http://www.sfd.pl/[mocnyM]__IRON__Cross_Training_&_Diet_System_SFD-t907479.html
"bądź dla siebie katem na treningu, by przeciwnik nie był dla Ciebie katem na ringu!"