SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

3 szybkie pytania

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 6152

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Ja się nabawiłem problemów z kręgosłupem nie od siedzenia, ale od wygłupów po pijaku. Chciałem pokazać jakim to silnym się nie jest i coś strzeliło. Nawet pod palcem czuć wgłębienie w jednym miejscu między kręgami. No cóż za głupotę się płaci hehe

Wiem jak to jest. Jeden problem ciągnie za sobą drugi. Wałkoń źle mi złożył łokieć i w niedługim czasie problem zaczął się zarówno z nadgarstkiem jak i barkiem.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
rion10 Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6515 Napisanych postów 62311 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 777734
Niestety a może i stety organizm jest w stanie wytrzymać wiele, wieloletnie przeciążenia i pracę w dziwnych zakresach ruchu ale tylko do czasu w końcu przychodzi jedna sytuacja i kontuzja gotowa nawet czasem na wiele lat.

Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Zgadzam się, czasem i kontuzja jest do końca życia, ale też nie ma co przesadzać. Choćby weźmy pod uwagę łydkownice, niby co w niej złego? Albo wyciąg górny i ściąganie na nim drążka do klatki. Wiadomo że nie zastąpi podciągania na drążku, jednak w samym ćwiczeniu nie widzę nic złego. Pierdółki na biceps też wątpię by mogły być w stanie wyrządzić jakąś krzywdę. Może specem nie jestem ale uważam, że wszystkich maszyn nie można wrzucać do jednego worka.

Co do organizmu powiem jeszcze że bywa różnie, jeden będzie ciągnął latami po 200kg na wędkę z kocim grzbietem i nic mu nie będzie (pamiętacie pare lat temu filmik z "hardkorowym skinhedem"?), drugi za pierwszym razem robiąc ciąg nawet przy 50kg delikatnie się garbiąc może złapać kontuzje z którą będzie borykał się do końca życia. Tak więc na to reguły nie ma. Po prostu trzeba unikać sytuacji kontuzjogennych bo tak na prawdę nie wiadomo co kiedy nas czeka.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4064 Napisanych postów 45434 Wiek 3 lata Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 347421
Hades123
Nie no Ronni o smithcie wogóle nawet nie myślę. Wymusza tor ruchu ale szkoda mówić, kiedyś próbowałem jakoś dziwnie mnie przeginało, nie wiem nie da się. Przynajmniej nie denerwując. Zresztą zamiast przysiadów robiłem tam jakieś dziwne kucki hehe.
Za to na suwnicy bardzo podobało mi się wiosłowanie. Wymuszony ruch w pionie, we wiośle normalnym sztangą jeszcze przyciąga się do siebie, tu próbując zrobić taki ruch gdzie maszyna to uniemożliwiała czułem na prawdę mega pracę najszerszych.

Niektóre maszyny są też całkiem ok. Mimo że w większości narzucają tor ruchu dają stabilizacje. Dają też możliwość ćwiczenia mięśni pod "innym" kątem i mocną izolacją.

SzeA no ja trochę niżej schodzę. Będę robił jak mówisz schodził ile się da i z treningu na trening coraz niżej próbował.Nie zależy mi konkretnie na ATG ale by ten tyłek zszedł jednak trochę poniżej lini kolan.
Tak z ciekawości jakie miałeś ćwiczenia od fizjoterapeuty? Głównie jakieś rozciągania dwugłowych, łydek, czy jakieś wzmacniające poślady, brzuch albo jeszcze co innego?
Dzięki chłopaki za odpowiedzi



Zmieniony przez - Hades123 w dniu 2018-01-02 18:09:31



Maszyny oczywiście mogą być fajnym uzupełnieniem, ale jeśli mam być szczery to nigdy nie ćwiczyłem na smithcie, może poza kilkoma razami w ciągu prawie 9 lat ...

„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„

Pilny student Vincea.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Gdzieś w internecie spotkałem się ze stwierdzeniem, ze maszyna Smitha jest przydatna do... wieszania ręcznika. Ja na niej jedyne co lubię to robić wspięcia na palce siedząc. Inne ćwiczenia jak np przysiad, wyciskanie na klatkę i barki, jak wiosło czy szrugsy, próbowałem ale zawsze coś mi nie pasowało.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
rion10 Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6515 Napisanych postów 62311 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 777734
Hades123
Zgadzam się, czasem i kontuzja jest do końca życia, ale też nie ma co przesadzać. Choćby weźmy pod uwagę łydkownice, niby co w niej złego? Albo wyciąg górny i ściąganie na nim drążka do klatki. Wiadomo że nie zastąpi podciągania na drążku, jednak w samym ćwiczeniu nie widzę nic złego. Pierdółki na biceps też wątpię by mogły być w stanie wyrządzić jakąś krzywdę. Może specem nie jestem ale uważam, że wszystkich maszyn nie można wrzucać do jednego worka.

Co do organizmu powiem jeszcze że bywa różnie, jeden będzie ciągnął latami po 200kg na wędkę z kocim grzbietem i nic mu nie będzie (pamiętacie pare lat temu filmik z "hardkorowym skinhedem"?), drugi za pierwszym razem robiąc ciąg nawet przy 50kg delikatnie się garbiąc może złapać kontuzje z którą będzie borykał się do końca życia. Tak więc na to reguły nie ma. Po prostu trzeba unikać sytuacji kontuzjogennych bo tak na prawdę nie wiadomo co kiedy nas czeka.


To nie jest tak do końca niestety w niektórych schorzeniach np kręgosłupa suwnica taka do wypychania nogami jako ćwiczenie na uda czy łydki może być szkodliwa przez mocny nacisk na biodra.
Złe ustawienia ciała w ćwiczeniach nawet podstawowych może pogłębiać złe nawyki czy schorzenia.

Organizm jest w stanie dużo znieść w sumie to wiele lat ewolucji i przystosowania ale nie jest niezniszczalny i kaleczenie techniki prędzej czy później kończy się źle dla każdego. Mam przykład chłopaka ode mnie z siłowni. Siłaczem był dobrym brał nawet udział w amatorskich strongmen, trenował z 10 lat ale parcie na wynik skończyło się podczas treningu z pół śmiesznymi ciężarami jak dla niego. Coś chrupnęło w plecach i chyba już ze 3 lata się tak męczy bo co chwilę kontuzja wraca.
Jesteśmy amatorami i musimy zdrowie traktować wyżej niż formę sportową.

Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
rion10
Jesteśmy amatorami i musimy zdrowie traktować wyżej niż formę sportową.


Otóż to. Jak ja to często mówię... nie samym ciężarem człowiek żyje. Wiele osób za wszelką cenę chce jak najwięcej nałożyć na gryf i ćwiczyć... kosztem poprawnej techniki. Jest to niestety bardzo częsty obrazek na siłowniach.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Jak najbardziej się zgadzam. Suwnica ponoć w ogóle nie służy zdrowiu stawów, nie tylko przy schorzeniach.
Nie zazdroszczę koledze. Oby szybko doszedł do zdrowia. Mój kolega ćwiczył 8 lat, wiadomo po takim czasie ciężko już ciężko o przyrosty. Skorzystał ze środków dopingujących, z treningu na trening dokładał ciężaru, pewnego razu poczuł z rana siłę i wrzucił bodajże 160kg na klatkę, skończyło się to kontuzją barku. Było to koło 2000r. Przeszedł 2 operacje, do tej pory rehabilitacja a problem jak był tak jest nadal. z 50cm w łapie z 35 mu zostało, ćwiczenia w ogóle nie wchodzą w grę. To jest dopiero hard.

Mi tam nie zależy by komuś coś pokazać czy by być jak najsilniejszym albo największym. Mam zamiar poćwiczyć właśnie rekreacyjnie. Za większością maszyn nie przepadam więc i z tego względu mało z nich będę korzystał.

Zboczyliśmy z tematu, co do samego planu jakieś sugestie?

Góra:
1 wyciskanie sztangi na klatkę ławka pozioma 3x20
2 podciąganie na drążku nachwyt do klaty tyle serii by łącznie było 30 powtórzeń, w momencie gdy dojdę do 3x10
3 rozpiętki 2x15-20p (niestety skosu nie mogę przez barki)
4 wiosłowanie sztangą w opadzie tułowia 3x10-15
5 wznosy hantli na bok 3x20
6 face pull 2x15 (zapomniałem wcześniej dodać)
7 superseria ugianie ramion ze sztangą na modlitewniku + prostowanie na wyciągu 3x20

Dół:
1 martwy ciąg 4x10
2 przysiad (półprzysiad) klasyczny 3x20
3 prostowanie na prasie leżąc/syzyfki 3x15 (w sumie oba ćwiczenia lubię i mogę śmiało wykonywać, ale co lepsze?)
4 martwy ciąg na jednej nodze 3x15
5 allachy 3x20
6 wspięcia na łydki 3x20




Zmieniony przez - Hades123 w dniu 2018-01-03 16:14:37

Zmieniony przez - Hades123 w dniu 2018-01-03 16:15:30
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Zamiast rozpiętek bym coś innego wrzucił bo ponoć dają taki sam efekt jak wyciskanie na płaskiej (obydwa ćwiczenia męczą dokładnie ten sam mały wycinek m. piersiowego)...

Modlitewnik bym zamienił na dużo bezpieczniejsze ćwiczenie. Na biceps jest sporo innych ćwiczeń, które nie mają tak bardzo negatywnego oddziaływania na staw łokciowy, jak uginanie na modlitewniku (m.in. rotacja zewnętrzna, kiepska płaszczyzna podparcia).

Syzyfki, ktoś mi tu kiedyś pisał, są szkodliwe dla kolan...

Nie rozumiem po co ci Ci 2 martwe ciągi...

Allachy bym dał na koniec treningu.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Przy wyciskaniu na płaskiej dobrze czuję całą klatę choć zawsze mogę dać zamiast sztangi hantle, w końcu większy zakres ruchu.
Rozpiętki niby dałem, żeby trochę rozciągnąć klatkę, choć jakoś pospinanej specjalnie jej nie mam, tak czy inaczej też mogę zmienić tylko na co? Na chwilę obecną skosy odpadają ze względu na kontuzje. Może gilotyna? Wiem że nie jest to najlepsze ćwiczenie jeśli chodzi o barki, jednak nie sprawia mi dyskomfortu i śmiało mogę je wykonywać. Ewentualnie pompki klasyczne. Co myślisz?

Też słyszałem z tymi syzyfkami, wyprosty niby też, jednak chciałbym dać jakąś izolację na czwórki więc co wybrać?

Martwy ciąg klasyczny do budowy całych nóg i pleców, martwy na jednej nodze głównie jako forma rozciągania dwójek.


Allachy z łydkami mogę śmiało zmienić, na bica również mogę coś innego dać. Z modlitewnikiem pomyślałem tylko dlatego, że kumpel z którym będę chodził na siłownię zawsze go robi i bym się pod niego podpinał tzn on by szykował sprzęt, zmieniał ciężar i ćwiczyli byśmy na zmianę hehe


Zmieniony przez - Hades123 w dniu 2018-01-03 17:54:11
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Plan dla 40latka.Początek

Następny temat

Ile moge osiągnąć w bicepsie?

WHEY premium