SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DZIENNIK!

temat działu:

Strength & Endurance

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 106846

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 412 Napisanych postów 11788 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 125319
Gats 2
Komentują w stylu: EEEE, A WALKA NIE POLEGA NA TYM ŻEBY KOGOŚ NA CHAMA ŚCIĄGNĄĆ NA GLEBĘ?;)

W sensie, nie czepiają się że wygrywasz siłowo zamiast TECHNICZNIE I Z FLOW?:)




Zmieniony przez - Gats 2 w dniu 2017-11-05 02:28:24


no zdarzają się takie jednostki, ale jest sens im tłumaczyć?
każdy rozumie walkę inaczej. Ja rozumiem walkę jako : nie ważne jak, byle z przytupem! Niektórzy się skupiają na jakichś wyszukanych technikach, ja mam to gdzieś, mocny cep na głowę, obalenie czy tam rzut i ground&pound. A wytłumaczenie jest na to proste : analitycy techniki za dużo myślą w walce a za mało walczą. Przygotują sobie jakiś plan na walkę, nagle dostają na łeb i zapomnienie...potem znowu i takiego gościa szybko kończysz.


W robocie mam dwójkę nowych, dziś wyruszyli w teren....pracują krótko, ale już mówią, że mają bardzo duże doświadczenie...
Mijała praca spokojnie, aż trafiliśmy na gościa, który dokonywał przestępstwa, tyle, że ja znam tego gościa...mówię do nich : podejdźcie i porozmawiajcie z nim, on Wam wszystko da. Dane i fanty też odda. Ci polecieli oczywiście z awanturą, nagrywałem całe zajście bo było to mega nieprofesjonalne...jak się skończyło? dziewczyna została powalona kopem na ziemię, a chłopak strzałem w gębę.... nie wiedziałem czy się śmiać czy płakać krzyknąłem z daleka tylko : "Marcinku chodź tu, pogadamy!" przyszedł pokornie, oddał wszystko włącznie z dokumentami. Mówię : "czemu świeżaków tak potraktowałeś?" "bo mnie sprowokowali, zaczęli mnie wyzywać, odnosić się z wyższością do mnie" mowię : "ale wiesz, że pójdziesz prawdopodobnie na AŚ" on mówi "daj spokój, proszę Cię, wiesz, że się dużo zmieniłem..." faktycznie tak jest, bo z kawała zbója, jest tylko drobnym rzezimieszkiem, oprócz tego handluje nielegalnym oprogramowaniem, więc według niego pracuje już legalnie

Cała akcja potoczyła się tak, że zyebałem tą parkę na czym świat stoi i sprawę zblatowałem. 0 monitoringu(oprócz mojej nagrywki telefonem, która mam dla siebie), 0 większych obrażeń. Po prostu dostali nauczkę za swoje prowokacje. To była tylko kwestia czasu. Nienawidzę jak ktoś dostaje kawałek władzy i szaleje. To jest słabe.

Zmieniony przez - antek098! w dniu 2017-11-05 15:23:00
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4064 Napisanych postów 45434 Wiek 3 lata Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 347427
Prawda jest taka, że większość osób mających jakąś władzę wykorzystuje to przeciwko innym.

„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„

Pilny student Vincea.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 412 Napisanych postów 11788 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 125319
ronie220
Prawda jest taka, że większość osób mających jakąś władzę wykorzystuje to przeciwko innym.


No na tym polega władza, ale można ją wykorzystywać w sposób mądry, elokwentny, przemyślany a można jak ostatnie buraczydło.


Byłem na treningu BJJ, chyba po raz ostatni w życiu... nie wiem po co ciężkim zawodnikom BJJ.
Miałem 4 walki, każda po 5 minut. Coś na zasadzie każdy z każdym. Z trenerem też.

1. Chłopak kat. wagowa 84, purpura pasek. Próbował mi założyć kimurę z bocznej.... mostek i już ja jestem w bocznej, dociśnięcie barkiem głowy, uwalenie całą masą ciała na drugiej jego ręce by krew sobie powolutku nie dopływała... i kimura.

2. Z trenerem. Wyciągnął mi taktarova na prawą nogę, odklepałem. Przechodził płynnie te pozycje, aż znów znaleźliśmy się w zamkniętej gardzie, wyniosłem w górę a on próbował balachę w locie... miałem go na wysokości swojej głowy, a on wisiał głową w dół, nic wielkiego nie zrobiłem tylko przyklęknąłem na jedno kolano, poleciał głową w matę. Wbił gwoździa. Musiał odpocząć. Oczywiście zyeba, że tak się nie walczy, że to, że tamto. Jakoś nie wyobrażam sobie na ulicy się kulać, głupota do kwadratu.

3. Chłopak 90kg, złapał mnie za nogę i chyba chciał mnie obalić, wyrwałem nogę i poszedłem ja po jego nogę tylko nie do obalenia tylko do wynoski w powietrze i mocniejszego obalenia. Wystarczyło by zabrać mu siły do dalszej walki...

4. Gość mnie dusił zza pleców, dobrze, że mam wytrenowany kark i to nie jest wcale takie proste, a kto mi zabroni mostkować na głowie tak by swoją głową wciskać mu jego zęby w moją potylicę? No i się wykręciłem z tego, zadusiłem go rękoma z bocznej.

Potem tak gadałem z takim innym kolegą też z ciężkiej to też przyznał, że ta ciężka waga to nie są jakieś balachy, trójkąty tylko mocne rozbicie i silne ciosy. No i taka jest prawda. Co w walce będę schodził do parteru i kładł się na plecach ?
Poza tym oni się sami łapią na tym BJJ, wpadają z jednego sportu w drugi. Jest stójka boksują czysto, potem jak uda im się obalić to już zapominają o ciosach i starają się robić BJJ, zamiast wcisnąć kurva w siatkę, docisnąć i zbombardować. Albo jak robią takie zapasy pod MMA to trzymają te klamry w nieskończoność, zamiast jedną ręką trzymać, drugą bić podbródki albo te zamknięte gardy...jedna osoba ma te nogi zapięte na partnerze a ten drugi próbuje to obchodzić... po co??! rozpinam gardę i kopie piętami w łeb, nie prościej? aj temat rzeka, przykłady bezsensowności można mnożyć. Mówią, że jestem niewygodny.
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 412 Napisanych postów 11788 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 125319
trening boksu i zapasów
godzina boksu i godzina zapasów. Przygotowuje chłopaków zapaśników do tej amatorskiej ligi MMA od strony bokserskiej. Dobrze sobie radzą.
Porzucaliśmy się trochę, porobiliśmy wycięcia, różne kombinacje. Dobry, mocny trening.

W robocie dostałem propozycję by przejść do grupy interwencyjnej, czyli Ci panowie w kominiarkach....ale muszę się nad tym zastanowić, gdyż ryzyko większe a kasa mniejsza. Nie wiem czy jest sens.
A no i w robocie też spotkałem jednego przemiłego faceta, który robi Sambo. Namawiał mnie, żebym przyszedł zobaczył z czym się to je, stwierdził, że jak kocham boks i zapasy to napewno mi się spodoba. A przejdę się, zobaczę, bo tego ju-jitsu nie będę robił.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 412 Napisanych postów 11788 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 125319
dziś praca tylko nad własnym ciałem, jutro za to porobię sporo zapasów i boksu mam wolny dzień to można podziałać coś

W robocie wczoraj przygody. Jesień to wspaniały czas dla złodziei i rzezimieszków, wszystko spowolnione (komunikacja torowa), tabory mniej pilnowane, nie jest jeszcze za zimno i jednocześnie nie jest za gorąco by wychodzić tylko w nocy. Jednakże nawet oni nie mają kolorowo wczoraj przyjechał taki grubas z tombakiem na szyi, w dresach, wytatuowany... połączenie karnetu na siłowni z karnetem KFC no i stwierdził wprost, że on jest z mafii i złodzieje mu się opłacają. Po prostu ich zastraszył. W zasadzie to g**** mnie to obchodzi, że złodziej okrada złodzieja, dopóki nie zaczyna nam grozić i powoływać się na rzekome "miasto" chłop się chyba za dużo eurosportu naoglądał bo wleciał mi z łapami w pas chcąc mnie chyba obalić....nie można było sobie wymarzyć lepszej sytuacji, wykluczenie obu rąk jednocześnie, zapięcie klamry pośrodku i dwie dźwignie na stawy łokciowe a gość w powietrzu, już miałem rzucać suples, ale zaczął tak skamleć, że przyleciał jakiś przechodzień i zaczął wyciągać telefon... Przemek z którym robiłem wczoraj, też wielkie chłopisko, nie jest w ciemię bity i tylko krzyknął w stronę gościa "To ten poszukiwany! Idę za nim!!" chłopaczyna się tak wystraszył, że pobiegł czym więcej sił w nogach skończyło się tak, że Pana "bossa z miasta" zabrała policja, a Ci haraczowani złodzieje to widzieli i stracili do niego szacunek/respekt nie wiem jak to ująć. W każdym razie póki co będzie spokój z takim tematem.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4064 Napisanych postów 45434 Wiek 3 lata Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 347427
Co według Ciebie robić w takiej sytuacji ?



„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„

Pilny student Vincea.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 412 Napisanych postów 11788 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 125319
Widziałem to,
hmmm zależy w jakiej roli się postawimy. Jeśli tego atakowanego Pana, jakieś szturchnięcie czy obtarcie - próbować dojść rozmową : "Czemu Pani krzyczy? O co chodzi? Co się stało? A proszę Pani jaki mamy dzisiaj dzień? A gdzie Pani jedzie?" takie mieszanie trochę w mózgu, zbicie z pantałyku. Natomiast jeśli agresor dalej atakuje (niezależnie od płci, to jest bez znaczenia zupełnie) należy pozbyć się zagrożenia i tu też mamy 2 sposoby :
- inwazyjny : laska dostaje w łeb, jest ciężkie KO.... robi się jeszcze większa afera
- bez szkodliwości większego czynu : łapiesz pod pachę, wyhaczasz, ląduje w parterze i na 99% się uspokoi, będzie darła dalej kapcia, ale już nie będzie chciała atakować na glebie. To wygląda trochę brutalniej, ale obrażenia są znikome.

Tu atakowany stał jak słup soli i oczekiwał pomocy z zewnątrz, starał się zignorować. Nigdy nie wolno ignorować to oznaka najczęsciej dla prymitywnych wykroczeniowców jako lekceważenie...a nie po prostu nie reagowanie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4064 Napisanych postów 45434 Wiek 3 lata Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 347427
Niestety w przypadku interwencji może włączyć sie do akcji jakiś obrońca kobiet. Ja bym chyba złapał za fraki i wykopał z autobusu. Tym bardziej, że taka wariatka mogłaby zrobic krzywdę Twojej dziewczynie albo dziecku.

„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„

Pilny student Vincea.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 412 Napisanych postów 11788 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 125319
ronie220
Niestety w przypadku interwencji może włączyć sie do akcji jakiś obrońca kobiet. Ja bym chyba złapał za fraki i wykopał z autobusu. Tym bardziej, że taka wariatka mogłaby zrobic krzywdę Twojej dziewczynie albo dziecku.


to wtedy delikwent też dostaje,
już miałem takie sytuacje, że właśnie "rycerz" próbował bronić patologii, ale wtedy już nie ma patyczkowania się, chwytów interwencyjnych najpierw w łeb dostaje on, potem patologia. Inaczej się nie da. Musi to być zdecydowane i brutalne. Ludzie boją się reagować i taka jest prawda.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4064 Napisanych postów 45434 Wiek 3 lata Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 347427
Inaczej wejdą na głowę i będą się panoszyli.

Jak tam forma ?

„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„

Pilny student Vincea.

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Redukcja a system treningowy.

Następny temat

ALTERNATYWNY TRENING DLA KAŻDEGO! [art]

WHEY premium