Przy śniadaniach BT i większej ilości węgli na wieczór niekoniecznie dobrze się czułam - fakt, że akurat wtedy byłam na niskich kaloriach (<1700; plus nadal ograniczenia składnikowe diety), ale... jakoś źle mi się to kojarzy może niesłusznie.
Przeciwciała mam w normie, to nie to. U mnie problemem jest ten "czynnościowy" brak miesiączki.
Kortyzol owszem, wysoko, ale ignorowany przez endo. Właściwie podobnie jak hipoglikemia i, moim skromnym zdaniem, hiperinsulinemia - i te "cukrowe" sprawy najbardziej odczuwam i najbardziej mi przeszkadzają, ale... no cóż, ja lekarzem nie jestem.
Czyszczenie miski w obecnej chwili zupełnie nie wchodzi w grę - szczególnie z niemal wszystkich produktów, które jem - dobrze, że jakkolwiek to wygląda (chyba, że nawet nie?). mam aktualnie trochę przejściową/nieuporządkowaną sytuację i zanim będzie porządek, to podejrzewam, że jeszcze co najmniej ze dwa miesiące, bo początek roku akademickiego też może być skomplikowany)
Co do cytryny, octu i zakwaszania żołądka to też się spotkałam z różnym podejściem w sensie, że to niekoniecznie działa.
Kurczę, wiem, że odpisałam Ci wszystko na nie... Ale tak to wygląda :( (Chyba, żebym się myliła i mimo wszystko węgle i luźny dobór produktów są nie dla mnie? Ale to nawet jeśli do wypróbowania, to nie teraz - a na pewno nie w skrajnym stopniu/nie wszystko na raz.)
I dziękuję za odzew i zainteresowanie - zawsze warto wysłuchać innego zdania
PONIEDZIAŁEK 28/08/17
przed 00: prawie 8h
DIETA
8.30: ser edam 70g, chleb chrupki x4, banan 160g, pomidor, sałata lodowa, kakao; (25/65/20)
12.20: WPC 20g, chia 15g, płatki jaglane+owsiane 50g?, kakao, orzechy brazylijskie 15g, banan 105g, śliwka 50g; (30/65/20) (chyba ciut wcześniejszy głód)
16.50: mięso wieprzowe, ryż paraboliczny, melon Galia 220g, morela, śliwka 100g, ogórek większy, sałata batawska, kakao; (30/70/20)
~trening
21.20: napój sojowy 500g, chia 10g, płatki owsiane 60g, melon Galia 460g. (30/75/15) (Tak dobijałam, bo mi "zostały" kcal xp)
(115/275/75, 2235) - przeliczyłam potem procentowo i jak niespecjalnie mi równo wyszło 20%/50%/30%. (Sprawdziłam też ostatnie 3 tygodnie - było ok. %20/40/40.)
Mniej tłuszczy to chyba tak jakby lżej dla jelit. Mocno zwiększonej senności nie było - jedynie rzeczywiście konieczność częstszych posiłków, lepiej mniej niż co 4h...
Zobaczę co dalej; najpierw postanowiłam wypróbować to zmniejszenie tłuszczy na korzyść węgli.
SUPLEMENTACJA: Euthyrox 50; wapń, ashwagandha; wapń, probiotyk.
TRENING
18.08.17., piątek/23.08.17., środa/28.08.17., poniedziałek
Dół
Goblet x12
7/9/10/12.5/15/17.5/20x13 [a tu może odpuściłam]
7/9/10/12.5/15/17.5/20
5/7/9/10/12.5/15x10?
Wykroki chodzone x12
7/10/12.5/15x8? [9-ki zajęte; ostatnia seria chwyt]
7/9/10/12.5x?/15x7 [10kg ciągnięcie w stopach]
7/9/10/12.5/15x10?
Przysiady bułgarskie
ccx10
ccx10
---
Pompki
10//10/87/6/5 [1. na podwyższeniu]
Wykopy w tył z linkami wyciągu 15/12/12 [bez liczenia przerw]
---
Wiosło hantlem
7x12/7.5x10//7.5x?/7x10/5x12 [po 2. pierwszych seriach poprawa techniki - no i chyba w końcu wyczułam wiosło (z tym "od zawsze" miałam trudności); 7kg okazało się wystarczające, a byłam dosłownie czerwona jak burak, 5 jednak trochę za mało, ale zmęczenie mięśniowe już zrobiło swoje]
Side Lying Hip Raises 7 [druga - prawa strona spasowała]
---
WŻ jednorącz x12
3/5/7x8-
Wznosy ramion bokiem 1.5x15/2x10/1.5x15- [już ze zmęczenia przerwy powyżej minuty]
---
Plank
29/18/17 [już zmęczona]
34/25/17 [lekko zaczynałam czuć prawą stopę, szczególnie w 1. serii; ogólnie to czuję, że poprawiłam planka w porównaniu z wcześniej ]
27/19/17
Jeżyki 3x20
20x15 [czułam trochę lędźwia - nie wiem, czy przez zmęczenie czy coś robiłam nie tak, ale już skończyłam]
20/25/30x15 [już od 1. serii ciężko]
20(6.)/25/30
___________________________________________
45min./1h/02-05
+rozciąganie 10min. +rollowanie 20min./+rozciąganie 15min. +rollowanie 10min./+rozciąganie 20min. +rollowanie 15min. - no to poszalałam ;P
Jeśli będę mogła robić FBW, to bardziej tak by to wyglądało (chociaż za 2 tygodnie mam przerwę, a do tego czasu też pozmienia mi się organizacyjnie, także specjalnie się nie nastawiam).
Ok trening, szczególnie pompki i wiosło
Zmieniony przez - nolose w dniu 2017-08-29 20:10:30