Maacek ,Konkurs Krata na Lato 2017

Ojan celuję na razie ale w poprawę sylwetki albo w najlepszym razie o utrzymanie tego co jest...a na scenę to ze 100% symetrią klatki, a nie na "hura" z takim defektem jak teraz.
Przyjdzie czas to może zaryzykuję zabieg ale na razie zostaje tak jak jest. Operację mogę zrobić w każdej chwili ale istnieje 60-70% szans na to, że mięsień będzie zupełnie niesprawny...niestety wtedy to zero ćwiczeń na jakimkolwiek poziomiea takiego ryzyka to nie chcę na razie podejmować. Na dzień dzisiejszy nie wyobrażam sobie życia bez ćwiczeń...a stawiać na szali start z jednej strony, a porzucenie zupełne ćwiczeń z drugiej, to mi nie pasuje zupełnie.

To masz zagwozdkę.

Wołodia

To masz zagwozdkę.

Myślę że Maacek nie ma zagwozdki ,czy operacja i np 1.no razowe wyjście na scenę jest warte zaniechania ćwiczeń ,myślę że nie
zreperowana klatka jak będzie wyglądać po kilku letnim braku ćwiczeń ? --(wariant najgorszy )
Maacek bez ćwiczeń przez pół dnia przeżywa gehennę a co dopiero by było gdyby miał zaniechać

Był nawet mistrz Polski z podobnym defektem - Michał Karnowski
Waldemar Nol też ma defekt jednej z piersi a został Mistrzem Świata oraz brązowy medal w MŚ w Turcji.
Myślę, że pozostałymi mięśniami możesz zniwelować ten drobny defekt.
Na operację wcale nie namawiam a nawet odradzam (zwłaszcza przy takiej diagnozie jaką Ci dano).
Na Debiutach na jesieni śmiało możesz spróbować swoich szans. Chyba jednak w kulturystyce ekstremalnej w wadze np. 75kg (bo chyba do 80kg nie uda Ci się nabrać odpowiedniej masy).


Zmieniony przez - ojan w dniu 2017-07-06 15:32:44

Miałem okazję rozmawiać z p. Michałem na ten właśnie temat i jego dysproporcja jest/była w czasie startów praktycznie nie zauważalna. Nie ma co porównywać. Zupełna inna cześć i wielkość zarwania. Tak dla ciekawych u Niego nie ma w ogóle szans na poprawę przez operację.

Nie no jak celować to brałem pod uwagę do 75kg. Tzn wzrost minus 100+4, da max jakieś 76. Czy jakoś tak. A 80kg to w moim przypadku ekstremalna masa gdzie już trudno mi się oddycha:)

Jeden dzień off wystarczy
Dziś lekko nogi
Przysiad przedni 5x25,20,15,10,6
Wykroki 4x40 łączone z przysiad sumo 4x15
Wyprosty 3x12,8,8 potrójny drop w każdej serii
Mc 6x15,15,12,10,8,6
Wspięcia 3x30,20,15 potrójny drop w każdej serii
Do tego rano w ramach obudzenia się: 3x12 uginanie prostą łączone z prostowaniem na wyciągu 3x12, OHP 3x15 łączone z podciąganiem wzdłuż tułowia 3x15, nawijanie na wałek 6xmax łączone z uginaniem nadgarstków stojąc ze sztangą 6xmax.
Komentarz: chyba wieczorem zrobię coś jeszcze ale nie mam co...jutro klatka, barki, triceps...nosi mnie niesamowicie. Może jakiś spacer albo aeroby ale to mi nie daje tego "kopa" co żelazo

To zrób coś na brzuch z obciążeniem a potem 59 minut orbitreka

ojan

To zrób coś na brzuch z obciążeniem a potem 59 minut orbitreka

Ok Ojan jak piszesz tak zrobiłem...ale bez orbitreka żeby "masa" nie spadła

To 4x w tym tygodniu na brzuchol to powinno być ok: w sumie "oczko" 7x10 wznosy nóg z obciążeniem siedząc; wznosy tułowia na skosie z obiążeniem 7x10; allachy 7x10; przerwy 30sek we wszystkich ćwiczeniach
Zrobiłem pierdoły na przedramiona podobnie jak rano wałek 8x, talerz 4x, sztanga 4x

Jesteś ze stali!

Musiałbym dużo jeść aby tak trenować!
Albo mieć tyle lat co Ty