Szacuny
2634
Napisanych postów
6701
Wiek
49 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
133421
shadow78
Kill-Bill
Trzy: jajca sobie z Was robię. Chciałem tylko sprawdzić waszą reakcję.
Siejesz wiatr, zbierasz burzę...
Shadow jestes bezpieczny , zjadasz korzonki ,
ja jako PADLINOŻERCA .... CZUJE SIE WYCIĄGNIĘTY DO TABLICY
o co idziem jakis ... progres or regres ... Masti cos wymysli wciagnijmy Go w zamieszki forumowe ...a co
Szacuny
11148
Napisanych postów
51570
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Ale wam się nudzi. Koryto trzema szamać a nie o nim dyskutować.
Nie wiem dlaczego, ale po waszej dyskusji, takie mam skojarzenie:
Jestem dumnym żółtkiem - powiedział Chińczyk
Jestem dumnym czarnym - powiedział Kameruńczyk
Jestem dumnym białym - powiedział rasista...
Szacuny
11148
Napisanych postów
51570
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Bezpośrednio w konkretną gierkę mnie na pewno nie wciągniecie, bo ja muszę ćwiczyć po swojemu. Na razie robię spokojnie progres siłowy, ale nie na zakresie 1-4 powtórzeń, bo jednak na przy kulturystycznym zakresie mięśnie szybciej rosną.
Niższy zakres zostawię na przyszłość. W końcu tego też trzeba spróbować.
I mam nadzieję, że to będzie początek bloga treningowego, a nie bloga typu "weganizm - za i przeciw". Koniec z tym pitoleniem o żarciu.
18.6. 2017
1. Scott Herman Barbell Row 20 kg x 5
20 kg x 5
30 kg x 22
To mój drugi raz z tym ćwiczeniem. zacząłem od małych obciążeń, by ćwiczyć technikę. Następnym razem dorzucę 35 kg.
2. Martwy ciąg, klasyk 20 kg x 10
60 kg x 5
80 kg x 3
100 kg x 2
120 kg x 1
130 kg x 5
Po wczorajszym treningu bolą mnie nogi, ale dziś jednak energia była. Będziemy zwiększać ciężary na następnych treningach.
3. Fronty 40 kg x 5
60 kg x 2
70 kg x 10
I tu byłem dobrze podku....ny. W piatek było 70 kg x 5, dziś dorzucam kolejnych 5 ruchów, a niezadługo dorzucę 5 kg.
4. Wspięcia na podwyższenie ze sztangą, stojąc 70 kg x 10
100 kg x 11
5. Ława
40 kg x 5
60 kg x 2
75 kg x 7
No dorzuciłem kolejne powtórzenie, ale nie lubię tego boju. I nie polubię.
To trzecie FBW z rzędu od piątku. Być może jutro jeszcze jedno. To się zobaczy. Później w środę. Dziś już byłem trochę zmęczony mimo kapitalnej gonitwy we frontach. Tylko, że ciąg i fronty mogą jutro wykluczyć mnie z gry (choć wątpię).
Szacuny
11148
Napisanych postów
51570
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Ronin78
Mnie takie dyskusje nie ruszają, póki ktoś nie wmawia mi że powinienem chcieć robić coś inaczej jestem spokojny i wyważony. Zaciekawieniem jednak staje się stwierdzenie, że chcesz nam skopać tyłki, zapytam więc na czym to będzie polegać, co masz na myśli?
Skopanie waszych tyłków będzie przebiegało w trzech etapach:
1. Ja progresuję na treningach, wy się głupio przyglądacie.
2. Ja odczuwam satysfakcję z postępów treningowych, wy jesteście o nie zazdrośni.
3. Ja mam ubaw po pachy, wy macie ból głowy
Ps. no i widać, że jak potrząsłem towarzystwem, to atmosfera w tym dzienniku się poprawiła i już nie ma żadnych kłótni.