CZARNE PORZECZKI, CZERWONE CZEREŚNIE I ZIELONY GROSZEK

shadow78

Kill-Bill

Trzy: jajca sobie z Was robię. Chciałem tylko sprawdzić waszą reakcję.

Siejesz wiatr, zbierasz burzę...

Shadow jestes bezpieczny , zjadasz korzonki ,
ja jako PADLINOŻERCA .... CZUJE SIE WYCIĄGNIĘTY DO TABLICY
o co idziem jakis ... progres or regres ... Masti cos wymysli wciagnijmy Go w zamieszki forumowe ...a co

Ale wam się nudzi. Koryto trzema szamać a nie o nim dyskutować.
Nie wiem dlaczego, ale po waszej dyskusji, takie mam skojarzenie:
Jestem dumnym żółtkiem - powiedział Chińczyk
Jestem dumnym czarnym - powiedział Kameruńczyk
Jestem dumnym białym - powiedział rasista...

Fans jest tak goraco .... KTO zaj**al moje chmury !?

Zobaczcie jednak, jaką popularnością cieszy się wątek, mimo niewielkiej ilości merytorycznej treści ;)

U nas też cuda, znaczy patelnia

Bezpośrednio w konkretną gierkę mnie na pewno nie wciągniecie, bo ja muszę ćwiczyć po swojemu. Na razie robię spokojnie progres siłowy, ale nie na zakresie 1-4 powtórzeń, bo jednak na przy kulturystycznym zakresie mięśnie szybciej rosną.

Niższy zakres zostawię na przyszłość. W końcu tego też trzeba spróbować.

I mam nadzieję, że to będzie początek bloga treningowego, a nie bloga typu "weganizm - za i przeciw". Koniec z tym pitoleniem o żarciu.

18.6. 2017

1. Scott Herman Barbell Row
20 kg x 5
20 kg x 5
30 kg x 22

To mój drugi raz z tym ćwiczeniem. zacząłem od małych obciążeń, by ćwiczyć technikę. Następnym razem dorzucę 35 kg.

2. Martwy ciąg, klasyk
20 kg x 10
60 kg x 5
80 kg x 3
100 kg x 2
120 kg x 1
130 kg x 5

Po wczorajszym treningu bolą mnie nogi, ale dziś jednak energia była. Będziemy zwiększać ciężary na następnych treningach.

3. Fronty
40 kg x 5
60 kg x 2
70 kg x 10

I tu byłem dobrze podku....ny. W piatek było 70 kg x 5, dziś dorzucam kolejnych 5 ruchów, a niezadługo dorzucę 5 kg.

4. Wspięcia na podwyższenie ze sztangą, stojąc
70 kg x 10
100 kg x 11

5. Ława
40 kg x 5
60 kg x 2
75 kg x 7

No dorzuciłem kolejne powtórzenie, ale nie lubię tego boju. I nie polubię.

6. Wyciskanie zza karku, stojąc
20 kg x 5
40 kg x 11

7. Bicepsy z dużym gryfem
20 kg x 5
35 kg x 7

To trzecie FBW z rzędu od piątku. Być może jutro jeszcze jedno. To się zobaczy. Później w środę. Dziś już byłem trochę zmęczony mimo kapitalnej gonitwy we frontach. Tylko, że ciąg i fronty mogą jutro wykluczyć mnie z gry (choć wątpię).

Żrę jak wieprz, to siła idzie.

wiadomo SZAMA i SPANIE to podstawy

Ronin78

Mnie takie dyskusje nie ruszają, póki ktoś nie wmawia mi że powinienem chcieć robić coś inaczej jestem spokojny i wyważony. Zaciekawieniem jednak staje się stwierdzenie, że chcesz nam skopać tyłki, zapytam więc na czym to będzie polegać, co masz na myśli?

Skopanie waszych tyłków będzie przebiegało w trzech etapach:

1. Ja progresuję na treningach, wy się głupio przyglądacie.

2. Ja odczuwam satysfakcję z postępów treningowych, wy jesteście o nie zazdrośni.

3. Ja mam ubaw po pachy, wy macie ból głowy

Ps. no i widać, że jak potrząsłem towarzystwem, to atmosfera w tym dzienniku się poprawiła i już nie ma żadnych kłótni.

Proponuję dać bana Kill - billowi na tydzień na przemyślenie wyznawanego poczucia humoru i postawy pro - koleżeńskiej :)

@Żrę jak wieprz, to siła idzie.
swinki sa wszystkożerne wiec jest jeszcze nadzieja ! ... zawsze możesz sie nawrócić


?t=47s