PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
SprawdźReaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
Ustal sobie 2100kcal i na takim redukuj, po 2-3 tygodniach utnij do 2000.
Przy twojej wadze i z racji tego, że nic nie ćwiczyłeś waga będzie mogła stać w miejscu a tłuszcz dalej się palić dlatego bardziej niż na wagę patrz na swój wygląd i rób pomiary (klatka, ramię, brzuch, udo, łydka).
Podnieś trochę białko kosztem węgli, tłuszcze obetnij do 50g.
Staraj się nie jeść tyle chleba a najlepiej wgl. go nie stosuj, zamiast tego daj makaron pelnoziarnisty, (ja chleb jem raz na 3 dni gdzieś). Nie smaż w panierce, to na czym smażysz również wliczasz do jadłospisu.
Ze spalaczem się nie spiesz, redukcja to maraton nie sprint :p
targowskyWHAT?? co za banialuki :)Pierwszy raz widzę jak ktoś wlicza herbatę bez cukru haha :D
Ustal sobie 2100kcal i na takim redukuj, po 2-3 tygodniach utnij do 2000.
Przy twojej wadze i z racji tego, że nic nie ćwiczyłeś waga będzie mogła stać w miejscu a tłuszcz dalej się palić dlatego bardziej niż na wagę patrz na swój wygląd i rób pomiary (klatka, ramię, brzuch, udo, łydka).
Podnieś trochę białko kosztem węgli, tłuszcze obetnij do 50g.
Staraj się nie jeść tyle chleba a najlepiej wgl. go nie stosuj, zamiast tego daj makaron pelnoziarnisty, (ja chleb jem raz na 3 dni gdzieś). Nie smaż w panierce, to na czym smażysz również wliczasz do jadłospisu.
Ze spalaczem się nie spiesz, redukcja to maraton nie sprint :p
Jak mozesz doradzac nt kalorii skoro autor nei wypełnił ankiety i nie mamy pojecia jaka aktywność itp .
A reszty nie ma co komentować
Wstaw autorze ankiete działu
Wszystko o mnie :) https://www.facebook.com/TrenerTomaszPalej
PS: wzięcie całego tekstu w cytat i opisanie go dwoma zdaniami na tej podstawie równa się dość dużej nie uprzejmości względem krytykowanego kompletnie nie zgadzając się z ww. postem.
Wiek : 18
Waga : 66
Wzrost : 174
Obwód klatki : 91
Obwód ramienia : 33
Obwód talii : 76
Obwód uda : 51
Obwód łydki : 39
Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej : 19%
Aktywność w ciągu dnia : szkoła
Uprawiany sport lub inne formy aktywności : 3x w tygodniu siłownia - FBW, w DNT interwały biegane
Odżywianie : ograniczam słodycze i nie jem fastfoodów itp
Cel : redukcja tkanki tłuszczowej i pozbycie się lipo
Ograniczenia żywieniowe : brak
Stan zdrowia : bardzo dobry bez przeciwwskazań
Preferowane formy aktywności fizycznej : siłownia i bieganie
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : białko serwatkowe
Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów : tak jak najbardziej
Stosowane wcześniej diety : brak
Już uzupełnione. Przepraszam, myślałem, że ta "ankieta", którą wypełnia się podczas zakładania tematu wystarczy.
Zmieniony przez - yezy123 w dniu 2017-06-10 19:05:04
Btw, ważysz produkty, czy tak na oko szacujesz bo tak jakoś praktycznie po 100 g wszystkiego. Jeśli nie masz wagi, to zanim kupisz możesz korzystać ze strony ileważypl
Zmieniony przez - deja vu w dniu 2017-06-10 19:09:31
Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
deja vuTo ja jeszcze o zdjęcie sylwetki poproszę. Bo takie np. 51 w udzie, czy 90 w klatce to raczej sugeruje koniecznośc dokładania masy.
Btw, ważysz produkty, czy tak na oko szacujesz bo tak jakoś praktycznie po 100 g wszystkiego. Jeśli nie masz wagi, to zanim kupisz możesz korzystać ze strony ileważypl
Zmieniony przez - deja vu w dniu 2017-06-10 19:09:31
Na jakiejś stronie mniej więcej pisze ile np waży jeden plaster pomidora albo szynki. I tak sumuje i wychodzi mniej więcej tyle ile zjadam.
Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
yezy123Myślałem, że te sutki odstające można tak zmniejszyć. Bo one jakby odstają przez ten tłuszcz który na nie jakby spływa. Jak podnosze ręcę w górę czy coś to nic nie odstaje, a jak mam ręce opuszczone to się robi takie coś. Może to być gino? W sensie czy wygląda na to?
Moj Boze, facetem jestem.