SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DZIENNIK!

temat działu:

Strength & Endurance

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 106836

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 412 Napisanych postów 11788 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 125319
wczoraj było boksowane + trochę siły

z siły zrobiłem sobie drabinkę z talerzem 20kg, ciężkie ćwiczenia na brzuch i kark i o dziwo ławkę poziomą, którą zakończyłem na 160kgx3.
Nie ma tragedii.

A boks to technika, sparing zadaniowy.
Dobrze zrobiłem, że robię więcej zapasów niż boksu bo widzę teraz już to wyraźnie, że kondycja i rozkładanie sił w walce bokserskiej na o wiele lepszym poziomie + praca nóg wyraźnie poprawiona. Wynika to pewnie z tego, że w zapasach człowiek walczy pochylony na ściśniętej przeponie i musi mocno pracować nogą do każdej akcji, robić obejścia, nurki, przeprowadzki wszystko nogami. Dziś też idę poboksować a potem ten sparing MMA.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 412 Napisanych postów 11788 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 125319
No i po sparingach na zasadach MMA,

jakby to wszystko skomentować eee...żenada.
Więc tak uzbierało się 9 par sparingowych czyli 18 osób, ja ze swoimi chłopakami i chłopaki z innych klubów. Najpierw się wszyscy poważyliśmy - ja wniosłem 100,7 a mój przeciwnik 100,3. Był o półtorej głowy wyższy, taka bardziej tyczka....no ale dobra. Jesteśmy w szatni, tamci z klubu nie opanowali emocji wcale... ja opowiadam kawały, śmieje się a oni cali postresowani, zesrani, grzeją nos i uszy to było komiczne. Przyjechali tak jakby szli na front wojenny. A to tylko sparing. Na luzie z chłopakami do tego podeszliśmy, bo tak trzeba...

mój sparingpartner od 5 lat ćwiczy MMA - cały czas przekrojowo, nigdy nie robił niczego osobno. Myślę sobie "muszę uważać na dźwignie i duszenia a z resztą sobie poradzę". Dostaliśmy te rękawice piąstkówki, kurde jaka to jest różnica... pół życia w bokserskich, a tu wkładam te małe i od razu myśl "będzie bolało"

Rozgrzewka, pierdoły... i czas na sparingi.
Byliśmy jako 4 para, w poprzednich 2 moje chłopaki dobrze sobie poradziły przez G&P, wchodzę a mój przeciwnik chodzi jak pittbull od jednej strony maty do drugiej, myślę sobie "jaki koras" kompletnie nie panował nad emocjami... dochodzi do sparingu, chłopaki krzyknęli "czas" i jedziemy....z przyzwyczajenia bokserskiego puściłem mu od razu lewego prostego z luzu, nogi mu się ugięły w moment i takie wkurvienie złapał na twarzy, że od razu chciał wejść mi w nogi, odszedłem pół kroczku i wyrzuciłem prawego haka na brodę padł a na glebie 3 ciężkie młotki na łeb. Koniec sparingu. Szczerze to liczyłem na wiele więcej od kogoś kto 5 lat trenuje przekrojowo, no ale był cały odkryty, także boksersko słabizna straszna....w zapasach pewnie tez, ale o tym nie zdążyłem się przekonać. A szkoda bo w klinczu czuje się mocny i w półdystansie z ciosami.

Po sparingu powiedział mi, że jeszcze nigdy od nikogo tak mocno w łeb nie dostał a miał za sobą kilkakrotnie ALMMA (Amatorska Liga MMA). Zadowolony jestem, koledzy też powygrywali...jeden tylko się strasznie namęczył, żeby wykręcić się od ballachy, nie udało mu się, to się podniósł razem z gościem i go rozbił o matę siła zapaśników the best zawsze i wszędzie ! :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 412 Napisanych postów 11788 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 125319
dziś odpoczynek od treningu, ale niekoniecznie od walki.... praca...

2 ciężkie sytuacje, podbramkowe, nie lubię tego.
pierwszy gość figo-fago fafarafa z kryminału, pogróżki, wyzwiska, cały element rynsztokowy z siebie wylał po czym przeszedł do rękoczynów. Uderzył mnie w bark, chciał w twarz ale się przysłoniłem barkiem, troszkę mnie tym rozsierdził. Złapałem za nogi wyniosłem w górę, roztrzaskałem o ziemię... gościu też taki postury dający powody do zastanowienia nad ewentualną konfrontacją. Na jego nieszczęście też jestem z tych większych....wylądował w suce.

druga sytuacja
chłopak na oko 80kg, popchnął mi 2 koleżanki, rzuca się, wyzywa... chciałem go uspokoić, przytuliłem mocniej w klamrze zapaśniczej by ochłonął a on mi strzała w brodę z odległości 30cm chciałem mu wykręcić biodro ale mi uciekł, nie szkodzi dorwałem go za szmaty, wycięcie, do parteru, kolano na gębę i studzenie emocji. Ułamki sekund. Potem mi się odgrażał, że on trenuje MMA i mi tego nie podaruje, że w stójce by mnie rozyebał i na pewno się na mnie zaczai na mieście posłałem mu parę oczek i buziaków co by go jeszcze bardziej zdenerwować, a ten zyeb z tych nerwów ściągnął swoje buty i zaczął nimi rzucać - bynajmniej nie we mnie, przed siebie i teraz mi powiedzcie proszę, że ludzie nie są zyebani... nie kontrolował emocji wcale, piana z gęby itp

a zapowiadał się taki spokojny dzień.
Cyrk po prostu.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1013 Napisanych postów 5401 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 136811
Po takich doświadczeniach przestałbym lubić ludzi. Ale w sumie pracuję przy obsłudze klienta i wiem, jak upierdliwi mogą być zwykli klienci biznesowi, co dopiero pijane bydło na imprezie/stadionie/klubie (wpisz dowolne).

Typek od mma rozj**ał system: przecież właśnie w stójce go oklepałeś, gdyby był taki dobry nie dałby się sprowadzić do parteru

,,Ludzie chwytają za miecz, by ukoić rany na duszy, których doznali w przeszłości. I by umrzeć z uśmiechem na ustach".

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 412 Napisanych postów 11788 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 125319
Gats 2
Po takich doświadczeniach przestałbym lubić ludzi. Ale w sumie pracuję przy obsłudze klienta i wiem, jak upierdliwi mogą być zwykli klienci biznesowi, co dopiero pijane bydło na imprezie/stadionie/klubie (wpisz dowolne).

Typek od mma rozj**ał system: przecież właśnie w stójce go oklepałeś, gdyby był taki dobry nie dałby się sprowadzić do parteru


a co Ty robisz o 2 w nocy przed kompem Panie kochany? gdzie regeneracja?
ludzie w nerwach mówią różne głupoty, już nie zliczę ile razy mnie straszyli mafią czy kolegami... takie kozactwo

miałem iść na siłownię, ale do siłowni to muszę mieć wenę... nie lubię tam wchodzić i robić kulturystyki. Dziś tej weny nie mam.
Za to rozochociłem się czymś innym, pogoda już coraz bardziej dopisuje, widać pomału wiosnę za oknem, znów wrócę do treningu na młocie taka godzina naparzania młotem w różnych konfiguracjach i pod różnymi kątami powoduje, że ciosy są atomowe. I to jest piękna sprawa.

zaraz idę do sklepu, bo michę trzeba ogarnąć. Dziś bez finezji kulinarnych... ryż z kurą i surówka i tak x4 + domowy obiad na mieście. Masa się sama nie zrobi
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
QUEBLO Moderator
Ekspert
Szacuny 2362 Napisanych postów 30610 Wiek 40 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 270713
jaka kura,post jest kurva

"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 412 Napisanych postów 11788 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 125319
QUEBLO
jaka kura,post jest kurva


dni mi tak szybko lecą, że zapominam o Bożym Świecie

miałem iść na siłkę, ale pierdzielę, idę zrobić trening z młotem to już ten czas - marzec
w poprzednim sezonie jak sumiennie przepracowałem z młotem to nie chcieli ze mną tarczy robić. Siła ciosu wzrasta strasznie, ale i przy tym wytrzymałość całych rąk, wydolność i odpowiednie rozkładanie sił. Bo nie sztuką jest uderzać tym młotem mięśniowo, ale sztuką jest puszczać go z luzu, uczyć ciało tego luzu i wytrzymać godzinę ciągłej pracy
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 412 Napisanych postów 11788 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 125319
Boli ciało po treningu z młotem, jest OK. Aczkolwiek czuć było tą przerwę zimową od tego rodzaju aktywności.

oglądam teraz Jana Pospieszalskiego, najnowszy program o sztuce w teatrze, gdzie jakieś dziecko robi loda księdzu czy tam innej osobie przedstawianej jako ksiądz a w tle leci homilia Jana Pawła II. Co gorsza, na takie przedstawienie chodzą gimnazja, licea... przecież to jest normalna pornografia, promowanie pedofilii. Zawsze z teatrem miałem dobre wspomnienia, najwyższa sztuka o wiele bardziej wartościowa aniżeli kino ale jak zaczynają pokazywać coś takiego w ramach reżysera jak to nazwał "performersu medialnego" to głęboko zaczynam rozważać takie rozrywki jako lek na "odchamianie się"
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1013 Napisanych postów 5401 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 136811
Jak się nie ma pomysłów na sztukę to trzeba szokować jakąś dewiacją. Dodać do tego ideologię lansowaną przez koszernych i innych kolorowych LGBT i mamy efekty.

,,Ludzie chwytają za miecz, by ukoić rany na duszy, których doznali w przeszłości. I by umrzeć z uśmiechem na ustach".

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 412 Napisanych postów 11788 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 125319
Gats 2
Jak się nie ma pomysłów na sztukę to trzeba szokować jakąś dewiacją. Dodać do tego ideologię lansowaną przez koszernych i innych kolorowych LGBT i mamy efekty.


niestety tak,
dziś robiłem zapasy i siłę w terenie. Mocna rzecz oczywiście bez rzutów, ale obalenia na trawę jak najbardziej
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Redukcja a system treningowy.

Następny temat

ALTERNATYWNY TRENING DLA KAŻDEGO! [art]

WHEY premium