Dodam że obecnie tych węgli wpadało ok 300-400 zalewania nie widać.
...
Napisał(a)
Przekonaliście mnie do kontynuowania redukcji, proponujecie typowo zblilansowaną diete czy low carb ?
Dodam że obecnie tych węgli wpadało ok 300-400 zalewania nie widać.
Dodam że obecnie tych węgli wpadało ok 300-400 zalewania nie widać.
...
Napisał(a)
strategia żywienia to kwestia mocno indywidualna. możesz zacząć od zbilansowanej i w zależności od rezultatów wprowadzać zmiany i modyfikacje.
kiedy jadę w góry, to tak jakbym wracał do domu!
...
Napisał(a)
Flex zaznaczył, że możesz wejść na zerowy...
I ja też się ku temu skłonię, jeśli redukcja byłą dłuższa niż okres około 3 miesięcy warto zrobić przerwę, a póxniej wznowić etap redukcji, skoro poziom bf jest powyżej 15%.
Bo jeśli będziesz na ujemnym bilansie dłuższy czas, metabolizm Cię zaskoczy, zwolni...i tyle z tego będzie
A tak masz szanse "odpocząć"
I ja też się ku temu skłonię, jeśli redukcja byłą dłuższa niż okres około 3 miesięcy warto zrobić przerwę, a póxniej wznowić etap redukcji, skoro poziom bf jest powyżej 15%.
Bo jeśli będziesz na ujemnym bilansie dłuższy czas, metabolizm Cię zaskoczy, zwolni...i tyle z tego będzie
A tak masz szanse "odpocząć"
W kuchni hamuje Cię Twoja własna wyobraźnia...
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Agnieszka_w_kuchni__czyli_coś_z_niczego_;_-t1096225.html
...
Napisał(a)
Rzeczywiście, po długim okresie przebywania na ujemnym bilansie kcal takie rozwiązanie wydaje się sensowne.
Moderator działu Odżywianie
...
Napisał(a)
Tak bym widział diete. Przy zastojach będe schodził o 150 kcal na rzecz tłuszczu.
Planuje lekkie żonglowanie węglowodanami, tzn w dni nietreningowe ok 150g, w treningowe w góre.
Przypominam, że jest to ogólny zarys łopatka zamieniana na każdy rodzaj miesa, a jeśli budżet pozwoli to od czasu do czasu rybka wchodzi.
W przypadku chudszych mieś pije olej lniany, lub omega 3.
Ryż biały zamieniam z brazowym,jasmiowym, z ziemniakami i makaronem, kaszy nie lubię.
Warzyw/kiszonek nie wliczam.
Da rade zbić do kaloryfera ? :D
Planuje lekkie żonglowanie węglowodanami, tzn w dni nietreningowe ok 150g, w treningowe w góre.
Przypominam, że jest to ogólny zarys łopatka zamieniana na każdy rodzaj miesa, a jeśli budżet pozwoli to od czasu do czasu rybka wchodzi.
W przypadku chudszych mieś pije olej lniany, lub omega 3.
Ryż biały zamieniam z brazowym,jasmiowym, z ziemniakami i makaronem, kaszy nie lubię.
Warzyw/kiszonek nie wliczam.
Da rade zbić do kaloryfera ? :D
...
Napisał(a)
Ostatni posiłek średni. Pół kilo nabiału...
Warzywa, owoce jadasz ?
Warzywa, owoce jadasz ?
W kuchni hamuje Cię Twoja własna wyobraźnia...
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Agnieszka_w_kuchni__czyli_coś_z_niczego_;_-t1096225.html
...
Napisał(a)
lubie nabiał od dziecka, trawie go doskonale.. wiem o estrogenie i inne mam jednak wrażenie że to troche na wyrost. Chyba nic mi nie będzie ?
"Warzyw/kiszonek nie wliczam."
Owoce również jadam, głównie: kiwi, jabłka, banany (owoce wliczam do bilansu)
"Warzyw/kiszonek nie wliczam."
Owoce również jadam, głównie: kiwi, jabłka, banany (owoce wliczam do bilansu)
...
Napisał(a)
Ja nie mówię, że masz zrezygnować z nabiału Ale pół kilo to moim zdaniem sporo, a można dostarczyć białka chociażby w postaci ryby jakieś tłustej
W kuchni hamuje Cię Twoja własna wyobraźnia...
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Agnieszka_w_kuchni__czyli_coś_z_niczego_;_-t1096225.html
...
Napisał(a)
bardzo, bardzoooo chętnie... jest mały szkopuł tłusta ryba to koszt 30-50 zł/kg, twaróg 10/kg.
Czasami jakaś makrela, flądra, szprot wpadnie ale rzadko z powyższych względów
Czasami jakaś makrela, flądra, szprot wpadnie ale rzadko z powyższych względów
...
Napisał(a)
Nie trzeba od razu kilograma kupować łosoś dziki to koszt około 14zł za 300g mniej więcej.
Ja od czasu do czasu ryba wpadnie, to nic się nie stanie
Nabiał jak jest dobrze tolerowany jest jak najbardziej okej. Ale w rozsądnych ilościach Chodzi o to, by te posiłki nie były tym nabiałem przeładowane, by on był dodatkiem, a nie postawą
Ja od czasu do czasu ryba wpadnie, to nic się nie stanie
Nabiał jak jest dobrze tolerowany jest jak najbardziej okej. Ale w rozsądnych ilościach Chodzi o to, by te posiłki nie były tym nabiałem przeładowane, by on był dodatkiem, a nie postawą
W kuchni hamuje Cię Twoja własna wyobraźnia...
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Agnieszka_w_kuchni__czyli_coś_z_niczego_;_-t1096225.html
Polecane artykuły