Spamerka DT

Spamerka

****CEL*************************************************
Rekompozycja sylwetki, poprawa mięśni naramiennych, trójgłowych, dwugłowych, pośladków. Chciałabym również popracować nad gęstością pleców.

W kontekście tego co wyżej cytuję - to niestety pośladki i dwójki muszą dostać solidniejszy bodziec. Poza tym skoro chcesz poprawić małe partie takie jak triceps czy naramienne - to trening musi uwzględniać więcej ćwiczeń/serii itp. na nie - nie ma innej drogi. Nawet najlepsza metoda intensyfikacyjna potrzebuje odpowiedniej objętości w mikrocyklu tygodniowym, żeby zadziałała efektywnie.

Zgadzam się z Tobą całkowicie, po prostu myślałam, że to już jest silny bodziec

W przypadku tych mniejszych partii to niestety jak dla mnie troszkę inaczej musiałabyś się nimi zająć. Bardziej popracować nad poczuciem ich pracy - co można pewnymi sposobami wymusić, więc też inna by była liczba serii inne zakresy powtórzeń oraz inne ich rozmieszczenie w treningu. Małe partie też potrzebują atencji. Na razie generalnie widzę sporo kolizyjnych kwestii w Twoich kolejnych wpisach. Wielu srok za ogon się złapać nie da i czasem swoje przyzwyczajenia dotychczasowe też trzeba odstawić na bok. kwestia czy jesteś na to gotowa.

Tak to jest że słowem pisanym, czasem wynikają różne nieporozumienia, być może źle się wyraziłam, ale jestem absolutnie gotowa wprowadzić zmiany i kompletnie nie upieram się przy tym co robię, nie bez powodu prosiłam Cię o pomoc nie widzę również powodu dla którego miałabym robić ciągle coś, co nie przynosi rezultatów, więc wprowadzę każda zmianę, jaka uznasz za potrzebną. To jak trenuje wynika z o tak, tego co lubię, nie jest poparte konkretną wiedzą, więc zdaje sobie sprawę z błędów

Ok - myślę, że wszystko można polubić i się do wszystkiego przyzwyczaić. To ten tydzień jeszcze robisz swój dotychczasowy plan a ja się postaram coś pomyśleć i zaproponować ze swojej strony zmiany. trzymaj kciuki, żeby mi się udało - bo ostatnio nie wyrabiam na zakrętach. Tylko dziś już spławiłem w realu 4 klientki na personalne treningi. Nie ogarniam czasowo ostatnio.

A na spokojnie, nie poganiam cierpliwie czekam teraz chyba takie czasy, wszystko w biegu, za mało czasu na sen.

Właśnie z braku czasu ostatnie 3 dni niestety nietreningowe. Dopiero dziś udało się wybrać na siłownię.

04.11
DT
A. Hip Thrust 5x15 3110
50
B. Wiosło sztangą 12/10/10/8/6/15-20
23,5/ 28,5/ 33,5/ 43,5/ 48,5x4/ 28,5
C. RDL 4x8 3110
48,5
D. Unoszenie hantli bokiem 4x15 3110
3

Cały trening powtórzony, nigdzie nie udało mi się dołożyć a i tak niektóre ćwiczenia na raty, no nic, nie zawsze się udaje


Aaa bziu, możliwe, że dołożę. Na razie wolałabym tego nie robić ze względu na weekendy, które ostatnio są bardzo 'mało sportowe' , po tym weekendzie już mam spokój, więc pomyślę nad tym.


Zmieniony przez - Spamerka w dniu 2016-11-04 17:27:56

05.11
Tydzień 8
DT
A. MC Sumo 12/10/10/8/6/15-20
45/ 50/ 55/ 65/ 80/ 50
45/ 50/ 55/ 65/ 80x3/ 50
B. Wyciskaniena skosie leżąc 12/10/8/6/15-20
10/ 11/ 16/ 18x4/ 11
10/ 11/ 13/ 16x8/ 11
C. Overhead bulgarian split squat 4x10
8
7
D1. Wyciskanie francuskie leżąc 4x10 4010
gryf
D2. Face pull 4x15 3110
10

Udało się dołożyć, ale niewiele, wszystko bardzo ciężko.

Po pełnych 8 tygodniach chciałam wprowadzić zmiany, a że czekam na wskazówki od Nighta to postanowiłam ten tydzień zrobić luźniejszy, pewnie wpadną ze trzy proste FBW, bo w weekend i tak raczej treningu nie będzie


Zmieniony przez - Spamerka w dniu 2016-11-08 12:02:26

07.11
DT

FBW:
MC
Wyciskanie hantli siedząc
Glute bridge
podciąganie + pompki
uginanie + prostowanie ramion

Nie będę wypisywać obciążeń, bo nie notowałam, wszystkiego po 4-5 serii. Miało wyjść luźniej, a wyszło ciężko na tyle, że dziś ledwo się ruszam w końcu czuję, że siła i chęci wracają, bo ostatnio coś dopadła mnie chyba jesienna chandra i ciągle bym tylko spała i jadła, ale już jest lepiej - nareszcie!

09 - 10.11

Chciałam zrobić szczegółową wypiskę, ale ostatnio mam dużo na głowie i średnio pamiętam co robiłam Z tego względu, że treningi były dzień po dniu, zdecydowałam się na podział góra/dół, głównie barki i triceps, na plecy jedno ćwiczenie. Dół standardowo hip thrust, rdl, odwodzenie itp. Treningi krótkie, ale ciężkie.

Od piątku do niedzieli będą dni nietreningowe, ale zapowiada się dużo chodzenia

Muszę w końcu ogarnąć się z dietą, bo obecna za bardzo wpisuje się w IIFYM, co niekoniecznie dobrze wpływa na sylwetkę, przynajmniej w moim przypadku. Od poniedziałku obiecuję sobie poprawę

a dlaczego trening gory oparłaś głównie na ćwiczeniach najmniejszych partii mięśniowych?