A możesz napisać, bez zrzutu, jak teraz jesz?
Bo moim zdaniem to "wymyślasz", zmiana nawyków żywieniowych jest potrzebna, ale czasem nie trzeba całego jadłospisu "do góry nogami wywracać".
Zupełnie nie rozumiem, dlaczego do posiłku z ryżem i kurczakiem dodajesz
odżywki.
Odżywkę białkową możesz dodać do śniadania, do tej owsianki, bo tam białka brak.
Nie wiem też po co te dodatki typu 100 g jogurtu do bułek grahamek. Wiesz w ogóle ile to 100 g jogurtu? Najmniejsze opakowania jogurtów jakie widziałam, to 150 g. Co zrobiśz z resztą? Wyrzucisz? To musi mieć sens.
I zjedz jakaś smaczną kolację nie suchy twaróg - dla przykładu na kolacje mam pieczone ziemniaki (dobre ww) plus rybę - dziś sardynki, jutro jakiś śledzik. W wersji ze śledziem, to jest wariant bardzo ekonomiczny
Zmieniony przez - deja vu w dniu 2016-11-03 18:16:09