Panowie, ciągle robię te same błędy... Kcal mam 2500 DOSŁOWNiE czyli nawet nie jak na masie, ale mam tryb siedzący w tej chwili, jedynie co robię to trening 4x w tygodniu a reszta to prawie, ze ciągle siedzę i waga rośnie. Zresztą moje 2500 jest na papierze, nie dodaje buraczków które jem w dużej ilości do posiłku, sosy do posiłku,.. Muszę to ogarnąć jak najszybciej i dodać chyba jakieś aeroby.
Da się to jeszcze odratować tak żebym nie musiał robić redukcji? (Nie chcę robić redukcji w tym momencie, na prawdę jestem nastawiony na ciężkie treningi, progresje masa... chciałbym dalej masować, ale nie wiem czy teraz nie będzie przychodzić w większości fat) jakie jest wasze zdanie? Co robić ponowie, nastawiłem się na masę, ale nie wiem gdzie miałem oczy bo w dość szybkim tempie przyszedł ten tłuszcz.
Wiem co mam poprawić, wiem co mam dalej robić, wiem co robię źle ale nie wiem czy jest sens robić dalej masę i tego najbardziej się boję bo miałem zamiar ciągnąć ją nawet do lutego/marca a tu taka wtopa. Zły jestem na siebie, ile można..
184 cm wzrostu
85 kg na czczo.
Zmieniony przez - zbykk w dniu 2016-10-27 12:52:52
Zmieniony przez - zbykk w dniu 2016-10-27 14:09:21
Da się to jeszcze odratować tak żebym nie musiał robić redukcji? (Nie chcę robić redukcji w tym momencie, na prawdę jestem nastawiony na ciężkie treningi, progresje masa... chciałbym dalej masować, ale nie wiem czy teraz nie będzie przychodzić w większości fat) jakie jest wasze zdanie? Co robić ponowie, nastawiłem się na masę, ale nie wiem gdzie miałem oczy bo w dość szybkim tempie przyszedł ten tłuszcz.
Wiem co mam poprawić, wiem co mam dalej robić, wiem co robię źle ale nie wiem czy jest sens robić dalej masę i tego najbardziej się boję bo miałem zamiar ciągnąć ją nawet do lutego/marca a tu taka wtopa. Zły jestem na siebie, ile można..
184 cm wzrostu
85 kg na czczo.




Zmieniony przez - zbykk w dniu 2016-10-27 12:52:52
Zmieniony przez - zbykk w dniu 2016-10-27 14:09:21