Wczoraj gawędziłem w z przedstawicielem all nutrition i podobno dali nieźle popalić na FIWE i o to chodzi. Ostatnimi czasami ograniczyłem treningi do trzech razy w tygodniu co mi się nie zdarza, ale były ku temu powody. Wracam na tory, notabene wychodzę z takiego założenia, iż jeśli trzeba odpocząć to trzeba, ale nigdy nie można odpuszczać, a to jest duża różnica. Takie wmawianie, że przetrenowanie nie istnieje jest mocno przereklamowane. Teraz na czym zamierzam się skupić to trzymanie odpowiedniego pułapu kalorii w dni treningowe jak ii nietreningowe, pilnowanie sprzyjającego mi rozkładu makroskładników, pokrycie zapotrzebowania na wszystkie niezbędne składniki, dbanie o wysoką intensywność na treningach, zbilansowanie posiłków w taki sposób abym nie czuł się po nich ospały oraz dobra kontrola łaknienia. Oczywiście nigdy wszystko nie będzie idealne, ale warto pilnować relewantnych aspektów.
Dieta
Posiłek 1: Owsiane 70g, whey 30g, truskawki 120g, migdały 15g, jogurt naturalny 120g, bananik 90g
Po treningu: Carbo 50g, whey 30g
Posiłek 2: Kurczak pierś 100g, pieczywo żytnie 220g, masło 10g, warzywa
Posiłek 3: Karkówka wieprzowa ( dosyć chuda ) 110g, kasza gryczana 100g, buraki 110g
Posiłek 4: Kurczak 100g, makaron durum 110g, przecier pomidorowy 80g, warzywa
Posiłek 5: Jaja kurze 150g, bataty 300g, oliwa z oliwek 15g, warzywa
Podsumowanie:
3 591,1kcal B:201,7g W:451,7g T:110,7g
Dodatkowe suple: Mono, cynk, d3+k2, omega-3.
Trening:
1. Martwy Ciąg ze sztangielkami SS
Przysiady ze sztangą 10 | 10 x4
2. Wykroki 20(10) na nogę x4
3. Uginanie podudzi stojąc na maszynie 15x3
4. Jump box 20x4
5. Wspięcia na łydki.
Tak na marginesie kilka dni temu odebrałem książkę która mnie zainspirowała. Jest trochę specyficzna, ale treść jest wartościowa. Daje inne spojrzenie na pewne sprawy. Pozycja nie z serii ,,myśl pozytywnie i wszystko będzie dobrze''. Na niektóre rzeczy nie mamy wpływu i trzeba je akceptować.
Zmieniony przez - dudee w dniu 2016-10-19 21:18:47