SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Pierwszy start? Męska sylwetka

temat działu:

Przygotowanie do zawodów

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 45801

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 51 Napisanych postów 684 Wiek 35 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 52789
Dzisiaj nietreningowo Nogi bolą, ale mogę chodzić Trening po przerwie dopasowany idealnie moim zdaniem.

Jako, iż choruję na refluks żołądkowo przełykowy od dłuższego czasu stosuję blokery pompy. Zgodnie z zaleceniami wybieram się do jakiegoś ogarniętego gastrologa, aby opanować sytuację. Zdrowie przede wszystkim ! Tymczasem znalazłem fajny test.

Należy wypić pół do 3/4 szklanki wody z połową łyżeczki sody oczyszczonej. Mieszamy miksturę i pijemy rano na czczo, kiedy wstaniemy z łóżka. Następnie mierzymy czas od wypicia sody z wodą do odbicia się w żołądku. Roztwór sodu połączony z kwasem żołądkowym zaczyna reagować, wydziela dwutlenek węgla i dochodzi do „beknięcia”.

Jak szybko ma się nam odbić?

Od 90 sekund, maksymalnie do 3 minut. Jeżeli się nie odbije, to znaczy, że kwas solny ma za wysokie pH – żołądek jest niedokwaszony. Jeżeli odbije się do 90 sekund, to mamy nadkwasowość. Test jest 99,5% adekwatny. Robimy go co jakiś czas, aby sprawdzić stan żołądka.

Przydatne tym bardziej, iż podobno wiele osób mających za niskie ph jeszcze je obniża, ponieważ objawy są podobne! A jak ważne jest zakwaszenie chyba pisać nie muszę...



Zmieniony przez - stranger54 w dniu 2016-09-13 13:35:21

Zmieniony przez - stranger54 w dniu 2016-09-13 13:35:54

Jedyny sport na całe życie

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 51 Napisanych postów 684 Wiek 35 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 52789
Dziś na warsztat poszła klatka i triceps. Kontynuuję założony schemat. Minutowe przerwy, duża objętość i intensywność dają popalić... Ćwiczenie z progresją tj wyciskanie do szyi na suwnicy w skosie z łokciami cofniętymi w kierunku głowy skończyłem na 90x8. Reszta na stałym ciężarze w zakresach 15 powtórzeń. Pompa okrutna A teraz już odliczam dni do wylotu na urlop.... Ale jutro jeszcze postaram się zrobić trening

Jedyny sport na całe życie

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 51 Napisanych postów 684 Wiek 35 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 52789
Dziś ostatni trening przed wylotem do Bułgarii- Plecy. Na szczęście dzisiaj nic w krzyżu nie łupalo. Ciężary nadal dziecięce, muszę się chyba zaadoptować do tych minutowych przerw. Ale do wiosłowania na suwicy zaczynam już dokładać :) Obolałość po każdym treningu jest potężna, mimo ciężarów objętość chyba robi swoje...

Jedyny sport na całe życie

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 51 Napisanych postów 684 Wiek 35 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 52789
Pierwszy dzień w Bułgarii oczywiście nie treningowy... Ale wyzwanie musiało być





Trzeba utrzymać się jak najdłużej na drążku. Haczyk polega na tym, iż jest ona tak dużej średnicy, że nawet z moimi wielkimi dłońmi, nie da się jej objąć :'-( Potem były areoby w postaci dzikich pląsów na parkiecie do 3.30 Jedzenie w hotelu bardzo dobre, no i siłownia też jest, także na pewno jakiś trening zrobimy, ale ogólnie bez spiny... Niestety są tu straszne problemy z netem. Przygotowania zaczynam po powrocie i ogarnięcu się w PL. Pozdrawiam wszystkich !

Jedyny sport na całe życie

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 51 Napisanych postów 684 Wiek 35 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 52789
dubel.


Zmieniony przez - stranger54 w dniu 2016-09-18 10:08:26

Jedyny sport na całe życie

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 51 Napisanych postów 684 Wiek 35 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 52789


Jedyny sport na całe życie

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 51 Napisanych postów 684 Wiek 35 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 52789
A trening wyglądał tak...

Barki
1.wyciskanie zza karku na stojąco 1 seria rozgrzewka i 4 serie progresja 15.12.10.8 (nie wiedziałem czy stawy to wytrzymają )

2.wyciskanie z przed głowy szeroko siedząc 4x20

3.unoszenie sztangielekami na przemian w przód 4x20

4.unoszenie sztangielek bokiem w górę 4x 4x20

5.unoszenie sztangielek w oparciu o ławkę 4x15

6.wiosłowanie w pochyleniu 90 stopni z akcentem na tył barku 4x15

7.szrugsy 4x15

Nogi już na rezerwie, ale jako, iż mają mniejszy priorytet obecnie traktuje jako zaliczone. Poszły tylko wykroki, prostowanie i uginanie, 8 serii ina łydki- wspięcia jednonóż bo nic innego się nie dało... 8 seri brzucha na koniec i trening na roztrenowaniu traktuje jako zaliczony...

Ach ta Bułgaria... Żeby wifi darmowego nie było w hotelu. Masakra jakaś. Za to jak na polaka przystało, znajdzie się i sposób :P Wyobraźcie sobie, że w sali "rozrywek" oprócz bilarda i piłkarzyków stoi automat, który wygląda jak Nasz hot-spot z dumną nazwą internet games i tak jak przypuszczałem z tyłu znajduje się kabel eternet

Za to żarcie, baseny i plaża super. No i ceny niskie Ale czekam już z utęsknieniem na powrót do Polski, normalnego jedzenia i treningów, bo ile w końcu można się objadać i alkować...


Zmieniony przez - stranger54 w dniu 2016-09-21 21:33:23

Jedyny sport na całe życie

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 51 Napisanych postów 684 Wiek 35 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 52789
Pierwszy trening po powrocie do Polski taki jak poprzednie, zgodnie z założeniami:

Klata
1.Wyciskanie na suwnicy shmita 1 seria rozgrzewka i 4 serię robocze ( progresja) skos średni. (15,12,10,8)

2.Wyciskanie sztangielek 4 x15 ( min przerwy pomiędzy seriami ) skos większy

3.Rozpiętki ze sztangielkami 4x15 skos minimalny (min przerwy pomiędzy seriami)

4.Wyciskanie na maszynie siedząc z wysoko wysuniętym siedzeniem. 5x15 ( 1 min przerwy pomiędzy seriami)

5.Buterfly 4x15 na stałym ciężarze

6.Ściaganie linek na bramie przy tułowiu 4x15 (1 min przerwy pomiędzy seriami)

Tricepsy
1.Prostowanie przedramion linkami z górnego bloczka bramy 4x15 (1 min przerwy pomiędzy seriami)

2.Francuskie leżąc do linii brwi 4x progresja (15,12,10,8)

3.Prostowanie przedramienia z górnego bloczka bramy (jednorącz) 4 x15

Powoli adaptuję się do krótkich przerw i wysokiej intensywności, to 3ci trening grup w tym systemie. Na kolejnym spróbuje zwiększyć ciężary mimo, iż będę już wtedy na restrykcyjnej diecie. Dziwi mnie, iż tak prosty trening tricepsa powoduje u mnie aż tak duży ból... Może za bardzo kombinowałem wcześniej. Albo zmęczenie po klacie tak mocno daje o sobie znać... Tak czy siak jestem zadowolony.

A poniżej przedstawiam Wam towarzyszkę moich przyszłych katorżniczych sesji kardio, Arie




Której to zresztą też przyda się pewnie mała redukcja... Rzucam też fajki od 3 dni, także trzymajcie kciuki



Zmieniony przez - stranger54 w dniu 2016-09-25 20:54:37

Jedyny sport na całe życie

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 51 Napisanych postów 684 Wiek 35 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 52789
Dzisiejszy trening wyglądał tak:

Najszersze grzbietu.
1.podciaganie na drążku 4x8 (gdzie te czasy gdzie odwieszało się dwudziestkę )

2.ściąganie drążka do klatki piersiowej do obojczyków (progresja) 4x 15.12 .10.8.- zauważalnie większe rozciągnięcie, już prawie dociągam do obojczyka w maksymalnie szerokim chwycie

3.wiosłowanie na suwnicy shmita 4x15 podchwyt na szerokość bioder- Nadal zamiata mnie to na maksa... Dwójki nierozciągnięte i pompa w prostownikach

4.wiosłowanie na maszynie jednorącz 4x15

5.wiosłowanie poziome na uchwycie wąskim trójkątnym do dołu brzucha. 4x15

6.ściąganie na maszynie z góry z rotacją na uchwyt młotkowym 4x15

7.ściąganie z góry trójkatnego uchwytu w kierunku brzucha 4x15

Bicepsy
1.uginanie przedramion ze sztangielekami na przemian 4x15.12.10.8 progresja

2.uginanie przedramion że sztanga łamaną 4x15 łokcie z przodu.

Brzuch
1.allahy stojąc 4x20

2.spinanie na ławce rzymskiej z uniesionym tyłkiem 5 cm nad siedziskiem 4 x 15

Ostatnie dni folgowania z dietą i cardio. Coraz bardziej przyzwyczajam się do krótszych przerw i dużej objętości, ale czuć że już one same w sobie dają ostro popalić, o ile ktoś wcześniej nie ćwiczył w ten sposób. A przerwy między seriami pomaga mierzyć bohater na zdjęciu poniżej Oczywiście to nie żadna reklama, ani sponsor (niestety ) A tak na serio to nigdy wcześniej nie ćwiczyłem z zegarkiem w ręku... że niby intuicyjnie polecam spróbować...


Jedyny sport na całe życie

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 51 Napisanych postów 684 Wiek 35 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 52789
Czas na bareczki i kaptury

1.wyciskanie zza karku na suwnicy shmita 1 seria rozgrzewka i 4 serie progresja 15.12.10.8 (bardzo głęboko) kończyłem na 70kg... A gdzie czasy co się robiło 140 x 8 sprzed głowy. Jednak taki głęboki zakres ruchu bardzo osłabia. Ale co z tego skoro wcześniej barki nie bolały mnie po treningu...

2.wyciskanie z przed głowy na suwnicy shmita bardzo szerokim chwytem do samej klatki 4x20

3.unoszenie sztangielekami na przemian w przód 4x20

4.unoszenie sztangielek bokiem w górę 4x mały dropset 4x15 plus 15

5.unoszenie sztangielek w oparciu o ławkę 4x15

6.odwrotny Butterfly 4x15

7.szrugsy 4x15

No i powoli z powrotem przyzwyczajamy się do ryża z kurczakiem. Porobiłem też wszystkie badania, morfologie i hormony

Jedyny sport na całe życie

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Kamil Nosal - Klasyk, MPJ 2017r

Następny temat

Wojtek - przygotowania jesień 2020

WHEY premium