Dziennik Agnieszki - projekt zdrowie, harmonia i spokój

Paweł Ja uznaję, że CISZA to brak szacunku dla pozostałej części ...bo to nie "zwykłe" bany z konkretne słowa...tylko trochę nad wyraz.

I są rzeczy sądzę do wyjaśnienia między pozostałymi użytkownikami, albo ustanowienie nowego regulaminu, bo ja też jestem wredna i piszę momentami uszczypliwie ...
Nie wiem dla mnie to trochę nie fajnie się podziało, nie ze względu na same bany, bo o to nie musicie nikogo pytac, wasza decyzja, ale o tą ciszę która skupiła się po całej akcji...

Mowa jest srebrem a milczenie złotem - czasem nie warto tracić swojej szansy na milczenie.

To przypomina trochę jak sytuację w pracy. Dlaczego ludzie odchodzą od pracodawcy? Albo za mało zarabiają, za mało dostają uwagi...albo się ich nie szanuje, na tyle by zostać.
To pracownicy tworzą firmę i atmosfera między nimi i pracodawcami, a tym pokazuje się MI bynajmniej, że tutaj szacunku nie ma, chcecie bądźcie, nie chcecie to si ju nara...To chyba nie tak powinno być? Czasem warto milczeć, ale są sytuacje kiedy wypada się odezwać...

Ale ja Ciebie bardzo szanuję - gdyby było inaczej to bym z Toba nie pisał. natomiast o banach mogę rozmawiać z osobami którym je rozdaję a nie z całym forum.

Nieprofesjonalne jest opieprzanie przy wszystkich - jeśli już mówimy o sytuacjach zawodowych. Podobnie traktować należy naganę czy bana. rozmowa - owszem ale "w cztery oczy" z zainteresowanym.

Na razie to całe forum rozmawia o Ladies - kurniku...do którego wejść to siara.
Ja odniosłam i nadal odnoszę wrażenie, że czy ktoś tu jest czy nie ma to pal licho...Nie ma takiego ciężko znaleźć mi słowo..."zadbania, by ktoś został"

Dobra, koniec spamu. Chciałam zaznaczyć, że coś się dzieje, ja tam nie będę milczała, gdy coś mnie w jakimś stopniu dotyka.
Połowa z Ladies nawet nie wie o co chodzi...
A ja mam poczucie przynależności, tylko takie sytuacje doprowadzają, że ta przynależność jest licha. I nie mówię tutaj broń Boże o tym, by ktoś błagał kogoś o powrót, czy coś w ten deseń, ale o fakt, że wiele osób w tym "mocnych" i "pomocnych" odeszło, w zamian dostając właśnie cisze...
Nie podoba mi się zagrzebanie faktu, że coś się dzieje w dziale. Ot.

Ja się staram dbać o nasze forumowiczki - natomiast trudno jest "dopieścić" wszystkich. Poza tym każdy czasem podejmuje niepopularne decyzje. Jednym się one podobają innym nie. takie życie. ale tak jak piszesz - dość spamu. Tu piszemy o Tobie i Twoim treningu - a mam tez nadzieję o szybkim powrocie do zdrowia.

Mimo, że miał być koniec spamu, to sobie pozwolę. Nie wiem, o co poszło i kto dostął bany i dlaczego. Nie wiem, o czym gada całe forum, bo nie czytam całego forum. Wiem, za to, że Paula i Justyna przepisały się do innego działu bez pożegnania. Tak, to my tworzymy dział, albo go nie tworzymy.
MY, Blue. Moderatorzy wytępujący w roli moderatorów mają moderować treść. Do tego występują jako normalni użytkownicy - piszą, doradzają, ale nie możemy zwalać na nich całej odpowiedzialności na atmosferę na forum. I to nie jest jak u pracowadwcy, który rekrutuje. To jest otwarta przestrzeń i mamy ograniczony wpływ na to, co się dzieje.

jakby co to na serio tu już nie spamujmy. Bo szkoda dziennika. Taka moja prośba. Są spamy od spamu.

To wracajac do.dziennika, co u gina i z zabiegiem? Dostalas te skierowania?