Suplementacja, dieta, przyrost masy mięśniowej.

Witam wszystkich.
Postanowiłem założyć nowy temat będąc bogatszym o uwagi z poprzedniego licząc na zainteresowanie nowych osoób i otrzymanie konkretnych wypowiedzi.
) Budowa- biceps 39cm, klatka 108cm, brzuch-lekka oponka
2) wiek 27
3) waga/wzrost 87kg /185cm
4) staż treningowy- Rok
5) cel cyklu - przybranie masy mięśniowej
6) stosowane już wcześniej suplementy- nie
7) stosowane wcześniej spalacze -nie
8) suplement stosowane przez ostatnie 60 dni wolnych od
9) ilość dni wolnych od kreatyny
10) informacje na temat diety (rozklad b/ww/tł na kg masy ciala, zapotrzebowanie kcal i bilans w diecie)
11)przewidziane finanse na cykl- ok 200zł/mc
12)
Czytając masę artykułów i postów na forum, nadal nie wiem kiedy lepiej stosować odżywkę białkową i w jakiej ilośći, Jedna grupa członków piszę, że WPI lepiej rano, a wieczorem jaja/rybe. Inni, że lepiej zjeść rano dobre śniadanie a Wheya lepiej na noc.

W moim przypadku nadal się waham, w dni treningowe przed treningiem biorę 9g BCAA, po treningu siłowym 25g Iso wheya BIotecha potem 30min aerobów. Chciałbym dorzucić jeszcze jednego shake tylko kiedy lepiej i jak z dniami nietreningowymi .

Z paru ostatnich dni wyliczyłem średnia kcal, białka, tłuszczu i węgli. Jedząc normalnie, bez supli i szajsu typu chipsy, pączki.
wyszło ok 2800 kcal
Białko ~130
Tłuszcze ~115
Węgl. ~ 323

Dorzucenie 2 shaków da mi ok 200kcal i 48białka. Co da ok 178 białka / 87 kg wychodzi dzienna dawka ~2g/1kg mc.

Co sądzicie o takiej diecie i suplementacji?

Podczas budowy masy mięśniowej nie potrzebujesz aż tyle białka. Więc myślę że z odżywiania dostarczysz odpowiednią ilość. Pozdrawiam

Nie ma jednej pory na stosowanie odżywki białkowej, jedni np dadzą rano, zjedzą z owsianką inni po treningu.

Jak chcesz dorzucić szejka musisz zobaczyć jak się odżywiasz ile dostarczasz białka z diety, które posiłki mają go najmniej.Jak chcesz dwa to sobie daj np na sniadanie czy w pracy/szkole i po treningu. Jak w nietreningowe też Ci brakuje to też mozesz dać 2 x w posiłkach gdzie masz najmniej, czy jeden zrobić z większą ilością

I znowu pojawia się rozbieżność, czytałem artykuły gdzie radzą od 2.2-3g/kg mc przy budowaniu masy mięśniowej. Jeśli chodzi o odżywanie to moge to ponaginać. Mam możliwość jeść o każdej porze, z reguły wychodzi mi podobna ilość białka.

Jeśli ćwiczę głownie w godzinach 16-19 i po treningu ładuje shake jest sens brać kolejengo na noc ok 22?

ja osttani posiłek jem potreningowy ok 20 i żaden katabolizm mnie nie dopada.

jakby chciał liczyć 3g na kg masy to byś musiał ok 270g dostarczyć - 130 z diety toz odżywek by było 140g czyli ok 200g odżywki białkowej dziennie.

http://potreningu.pl/articles/2720/ile-protein-dla-kulturysty
http://potreningu.pl/articles/4731/silownia---ile-bialka-potrzebuje
http://potreningu.pl/articles/4162/nadmierne-spozycie-bialka---inne-spojrzenie


Zmieniony przez - anubis84 w dniu 2016-09-15 14:28:44

A nie latwiej i taniej, jak brakuje bialka, po prostu dodac po 50, 100, czy ile tam gram trzeba miesa wiecej do kazdego posilku i problem z glowy. Ludzie, myslcie do jasnej cholery, a nie tylko szejki i szejki. Co za czasy.

zapotrzebowanie rekomendowane przez WHO na białko jest coś w granicach 1g na kg masy ciała u kobiet w ciąży nieco wzrasta i przekracza 1g... u sportowców zapotrzebowanie na tren makroskładnik również drastycznie wzrasta w sportach sylwetkowych przyjęło się stosować około 2g na kg masy ciała... jednak nie tylko ilość białka ma znaczenie a proporcje poszczególnych makroskładników względem siebie. Pora w jakiej spożyjesz białko w proszku ma drugorzędne znaczenie ale dobierając ją weź pod uwagę że jest to produkt stosunkowo lekko i szybko strawny, nie nasyci na długo, jest również wysoko przetworzony więc może powodować wyrzuty insuliny podobnie jak cukry. Jeżeli dostarczasz z normalnego jedzenia 130 to śmiało te 40 gram z prochu możesz dorzucić, ale jak już mówiłem nie skupiaj się tylko na białku podbije też trochę węgle tłuszcze wyglądają ok ciekawe tylko jakiej są jakości

@stojeden
nie łatwiej i raczej nie taniej, mięso wymaga obróbki termicznej co wymaga czasu poza tym ze 100 dodatkowych gram kurczaka będzie ok 20g białka a cycek kosztuje dajmy na to 16zł/kg szybko licząc wychodzi że 1kg białka będziemy mieli za 80zł za tą kwotę spokojnie kupimy kilogram białka serwatkowego. Oczywiście jestem zwolennikiem Twojego rozwiązania chociaż nie jest ani łatwiejsze ani jak się okazuje tańsze. Trzeba jednak wziąć pod uwagę że ciężko czasem jedząc już i tak sporo mięsa w ciągu dnia dorzucić kolejne 200g.




Zmieniony przez - zielony90 w dniu 2016-09-16 11:00:12

zielony90

@stojeden
nie łatwiej i raczej nie taniej, mięso wymaga obróbki termicznej co wymaga czasu poza tym ze 100 dodatkowych gram kurczaka będzie ok 20g białka a cycek kosztuje dajmy na to 16zł/kg szybko licząc wychodzi że 1kg białka będziemy mieli za 80zł za tą kwotę spokojnie kupimy kilogram białka serwatkowego. Oczywiście jestem zwolennikiem Twojego rozwiązania chociaż nie jest ani łatwiejsze ani jak się okazuje tańsze. Trzeba jednak wziąć pod uwagę że ciężko czasem jedząc już i tak sporo mięsa w ciągu dnia dorzucić kolejne 200g.

sorry, że tak wprost, ale pierd**isz, aż się czytać nie da
1. tak, mięso wymaga obróbki termicznej, ale chyba obrabiasz daną ilość mięsa na dany dzień, więc co za kurna problem dorzucić na patelnie więcej?! i gdybyś nie wiedział, to 100g kurczaka usmaży się w takim samym czasie, co 200g.
2. skoro sam policzyłeś, że kg białka z kurczaka kosztuje 80zł i podobnie kosztuje dobre białko w prochu to przepraszam Cię bardzo, ale gdzie Ty tu widzisz, że opcja kurczak jest droższa? po czym sam piszesz, jak hipokryta, że "(...) ani jak się okazuje tańsze."
3. zakładając hipotetycznie, że ktoś wypija jednego szejka białkowego dziennie, bo mu niby białka brakuje w diecie, to spożywa go ok. 20g, a niech kurna sobie sypnie nawet 2 miareczki, niech będzie, że 40g, a co tam. 40g białka = 200g kurczaka. jak ktoś trzyma dobrą michę to na pewno spożywa posiłek z mięsem 3-4 razy dziennie = 10g białka do posiłku więcej = 50g kurczaka więcej do porcji. a teraz najlepsze: wiesz ile to jest 50g kurczaka po usmażeniu? 3 kęsy. więc nie pierdziel, że "Trzeba jednak wziąć pod uwagę że ciężko czasem jedząc już i tak sporo mięsa w ciągu dnia dorzucić kolejne 200g".

w sumie to by było tyle w temacie