Szacuny
2
Napisanych postów
97
Wiek
26 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
35027
Witam!
Mam pytanie - czy są tu osoby które wiedzą czy istnieją i jesli tak to jakie - sposoby na radzenie sobie z wzdeciami, gazami, takim nie przyjemnym uczuciem w brzuchu itd. (chodzi o proces wychodzenia z np. Anoreksji, w sensie gdy ktos je malo i chce zacząć jesc normalnie ale wlasnie takie nieprzyjemne skutki przeszkadzają) nie wiem moze macie domowe sposoby? Albo cos z apteki?
Ma ktoś jakieś rady wskazówki jak naprawić swój organizm, metabolizm ? Chodzi mi także o naprawę włosów , skóry ,paznokci itd.
Szacuny
4304
Napisanych postów
17985
Wiek
36 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
282905
kiszonki należy do doety dodawać stopniowo, zbyt duża ilość produktów fermentowanych wprowadzona nagle może pogroszyć sytuację
dieta lekko strawan do posiłku z weglowodanami proponuję suplementować enzymy trawienne do posiłków typowo mięsnych - ocet jabłkowy fermentowany lub betaina HCL, pod warunkiem, ze nie ma wrzodów żołądka i rozpoczynamy od małych ilości
dodatkowo jak wspomniała Teti probioty, polecam również san probi a jesli wyższa półka to vivomix w późniejszym czasie na podtrzymanie można stosowac np joy day
Debutir na poprawę stanu jelit, równiez jak najbardziej
ewentualniejeszcze glutamina, czysta bez dodatków, w iości okoóo 5g na noc
Szacuny
661
Napisanych postów
8604
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
143874
jeżeli chodzi o problemy żołądkowe, są one spowodowane raczej złym doborem produktów, najczęściej bogatym w fermentujące związki tak więc, "wystarczy" je tylko wyeliminować. "wystarczy" jest w cudzysłowie, bo lista jest dość długa. no ale czasem trzeba. na pewno mogą też pomóc suplementy przeznaczone dla osób z zespołem jelita drażliwego (IBS). Cóż, żeby naprawić swój organizm musisz po prostu zacząć jeść, innej drogi nie ma. Możesz oczywiście na początek suplementować się, ale to bys chyba musiała całą aptekę brać żeby zastąpić substancje odżywcze z pokarmu. podsumowując, poczytaj o FODMAP, spróbuj wyeliminować produkty powodujące dyskomfort i....bądź cierpliwa. ten proces będzie długi
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6520
Napisanych postów
36028
Wiek
45 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
679754
Ale autorka pisze o wychodzeniu z anoreksji, więc obstawiam, że tam "zabita" jest flora bakteryjna i przede wszystkim na jej odbudowę trzeba postawić. Jest dużo specyfików - choćby w aptece można kupić takie rzeczy.
FODMAP to ostatnia rzecz jaką bym zawracał sobie głowę. Tu po prostu na nowo trzeba przyzwyczaić organizm do trawienia różnych pokarmów.
Zmieniony przez - nightingal w dniu 2016-09-12 08:27:09
Szacuny
1127
Napisanych postów
3780
Wiek
49 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
68536
Probiotyki, dobrej jakości kiszonki (najlepiej świeże i własnej roboty, typu kwas z buraków), zioła na poprawę trawienia i wchłaniania (np. kozieradka, z tego co wiem, pomaga zregenerować organizm), przy dużym problemie z trawieniem również enzymy trawienne. Owoce typu kiwi, zawierające enzymy, dodawane po trochę do posiłków np. mięsnych też mogą pomóc. Dużo pokarmów z witaminą C, także żelazem (wątróbka), jeśli jest anemia... Witamina C ponoć łagodzi stres, a poza tym przy jej pomocy regenerują się prawie wszystkie tkanki. Na włosy paznokcie - kasza gryczana, pokrzywa, skrzyp (ale pijąc często te zioła trzeba brać wit.B (chyba B1) w tabletkach. Pokrzywa ogólnie zawiera multum minerałów.
Szacuny
661
Napisanych postów
8604
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
143874
nightingal
Ale autorka pisze o wychodzeniu z anoreksji, więc obstawiam, że tam "zabita" jest flora bakteryjna i przede wszystkim na jej odbudowę trzeba postawić. Jest dużo specyfików - choćby w aptece można kupić takie rzeczy.
FODMAP to ostatnia rzecz jaką bym zawracał sobie głowę. Tu po prostu na nowo trzeba przyzwyczaić organizm do trawienia różnych pokarmów.
Zmieniony przez - nightingal w dniu 2016-09-12 08:27:09
to chyba nigdy nie miałeś problemów z trawieniem
no dobra, może nie musi to być fodmap,ale nie ma sensu na siłę jeść produktów, które powodują wzdęcia i gazy.
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
Szacuny
2
Napisanych postów
97
Wiek
26 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
35027
nightingal
Ale autorka pisze o wychodzeniu z anoreksji, więc obstawiam, że tam "zabita" jest flora bakteryjna i przede wszystkim na jej odbudowę trzeba postawić. Jest dużo specyfików - choćby w aptece można kupić takie rzeczy.
FODMAP to ostatnia rzecz jaką bym zawracał sobie głowę. Tu po prostu na nowo trzeba przyzwyczaić organizm do trawienia różnych pokarmów.
Zmieniony przez - nightingal w dniu 2016-09-12 08:27:09
Masz dokładnie coś na myśli ? O co spytać w aptece ?
Szacuny
3421
Napisanych postów
8469
Wiek
48 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
407869
Mnie się wydaje, tylko wydaje, że czytałam, gdzieś, że przy wychodzeniu z tego typu chorób to niezbędna jest dieta lekkostrawna, więc nie brązowy ryż, a biały itd, stopniowo i po kolei się taką dietę wzbogaca, Kiszonki sa dobre, ale nie wiem, czy na początku tej drogi to nie zaszkodzą. Orzechy są zdrowe, ale tu bym ich nie polecała, przynajmniej na początku. Ja bym zaczynała jak z karmieniem niemowlęcia, stopniowo i łagodnie, najpierw gotowane, potem powoli surowe warzywa.
Zmieniony przez - deja vu w dniu 2016-09-12 10:31:47
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
Szacuny
1127
Napisanych postów
3780
Wiek
49 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
68536
Kiszonego nie musi być objętościowo dużo na raz - troszkę, aby dostarczać probiotycznych bakterii. Kiszone warzywa często są poza tym lżej strawne, niż surowe, bo już nadtrawione przez bakterie. Kwas buraczany np. to "sama woda" (nie obciąża żołądka) a jest stosowany przy różnych sytuacjach osłabienia organizmu. Jest to naturalny probiotyk, który zawiera bakterie mlekowe ułatwiające innym dobrym bakteriom zasiedlanie się. Można zacząć od małych ilości (kilka łyków) i jeśli nie będzie problemów z układem pokarmowym - zwiększyć, np.do 1/2 - 1 szklanki na dzień.
Gotowe preparaty z probiotykami z tego, co się orientuję, zawierają dodatek prebiotyku (np. inuliny) więc nie ma potrzeby kombinować osobno.
Szacuny
3421
Napisanych postów
8469
Wiek
48 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
407869
Dieta musi być dostosowana do stanu organizmu, ewentualnych powikłań wyniszczenia anorektycznego, w tym również do zaburzeń ze strony przewodu pokarmowego. Generalnie to najlepiej skorzystać z pomocy dobrego dietetyka klinicznego gdyż zbyt intensywne odżywianie, zwłaszcza gdy przed leczeniem pacjent głodował, może powodować groźne dla życia powikłania, zwane zespołem realimentacyjnym, a nie znając stanu osoby chorej doradzanie może być ryzykowne
I naprawdę trzeba cierpliwości, bo tego co się przez lata niszczyło, w kilka tygodni się nie odbuduje,.
Zmieniony przez - deja vu w dniu 2016-09-12 11:14:54
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.