Magiczna bariera 150 kg.

Jak rok trzyma, to samo jednak nie przejdzie co? Pora chyba na ciężką decyzję i odpuścić wyciskanie na rzecz śledztwa co tam się dzieje.

no myślę nad tym ale do Mistrzostw jakoś bym chciał jeszcze dociągnąć i poprawić wynik

HemaTestosteron

no myślę nad tym ale do Mistrzostw jakoś bym chciał jeszcze dociągnąć i poprawić wynik

masz stały ból od roku a ty chcesz bić rekordy nie w pełni sprawny? są dwa wyjścia:
a) albo dramatyzujesz z tą kontuzją;
b) albo nie zdajesz sobie sprawy z tego co robisz i jak to może i pewnie się skończy, czyli będziesz grał w bierki bez barku.

widziałeś jakiegoś zawodowca który idzie na zawody z poważną kontuzją? oni wtedy biorą koks żeby się zregenerować, chcesz tak samo robić?

A ja rozumiem decyzję..jak dasz radę do mistrzostw dotrwać i wynik dobry zrobić, to sam bym tak zrobił, większych szkód już chyba nie zrobisz :) No ale potem to wypadałoby zdiagnozować...USG może nie pokazać, rezonans drogi i nie wiem, ile trzeba czekać u Ciebie, ale warto myślę.

Gwid

masz stały ból...

Nie stały, bo w ciągu dnia i przy innych cwiczeniach nie pojawia się tylko przy wyciskaniu.Oczywiście masz trochę racji lecz pokombinuje w nadchodzącym tygodniu trochę z ustawieniem rąk na gryfie bo obecnie łapię najszerzej jak jest tylko dopuszczalne ,spróbuję zawęzić i bardziej tricepsami cisnąć .Jutro będę próbował dostać się do pewnego lekarza ortopedy specjalizacja lekarz sportowy ale na chwilę obecną pierwszy termin był wolny na 15 września co mnie nie ratuje.Pozdro i jutro po treningu dam znać

A więc tak wczoraj pod okiem trenera pokombinowałem trochę z uchwytem robiłem węziej nawet o szerokość dłoni nie powiem że było idealnie bo czułem bark ale juz nie tak mocno jak na poprzednich treningach , zważywszy że doszły mi dodatkowe miedzy serie na ciężarach 95 i 105 uważam trening za udany , pomimo tego dzwoniłem wczoraj do lekarza specjalisty i pomimo widocznych terminów na jego stronie internetowej na 20 września powiedział że przyjmie mnie jutro albo w czwartek lecz cytuje jego słowa "Jesli zawody ma Pan w pażdzierniku to jest zbyt krótki okres żeby udało nam sie coś zdziałać "
Wyciskanie na ławie płaskiej
80/5
90/5
95/5
100/5
105/5
110/4/1
112,5/2/1
Pompki z klaśnięciem
4 serie po 12
ściąganie uchwytu wyciągu górnego do klatki nachwytem
60/6
65/6
65/6
65/6
Wyciskanie na barki stojąc
40/6
60/6
60/6
60/6
60/6
Wyciskanie hantli siedząc z skrętem (chyba popularna nazwa to Arnoldki)
20/6
30/6
25/6
25/6
30/5/1

Wyciskanie na ławie płaskiej
80/5
90/4
95/4
100/4
105/4
110/4
115/2/2
Wyciskanie na ławie płaskiej z pauzą do połowy
90/4
100/4
100/4
100/4
wiosłowanie sztangą nachwytem
90/6
100/6
100/6
100/6
Wyciskanie sztangi leżąc wąsko
90/6
90/6
90/6
90/6
Wyciskanie francuskie leżąc
30/6
40/6
50/6
55/3/1
52,5/3/2
50/6
Uginanie ramion na biceps stojąc z supinacją
15/6
20/6
25/5
20/8
Teraz recenzja wizyty u ortopedy , badania USG mi nie wykonał bo od razu widział co mi jest ale ja juz tego nie powtórzę mówi żeby to potwierdzić to albo badanie RM ale to tez nie jest na 100 % , natomiast zabieg Artroskopi chyba tak to sie zwie potwierdzić może to co on przypuszcza , podobno mam coć tam naderwane i to cały czas oddziaływuję na jakiś tam nerw same jestem głupi z tej gadki aczkolwiek lekarz bardzo rzeczowy i widać że z dużą wiedzą na pewno nie na zasadzie jak inni "specjaliści " typu " musi Pan przestać ćwiczyć " ogólnie kazał wykupić 3 lekarstwa Urazym , Cignon , Urydynox ma to niby przynieść pomoc i mam sie zjawić na wizytę 14.09 jesli to nie pomoże to mówi że chce mi dać jeden zastrzyk sterydowy tzn. Blokade o nazwie Diprofos to jest chyba to co pisał Gwid ale na to sie nie zdecyduję bo podobno człowiek z początku czuje sie jak młody Bóg a jak blokada zejdzie to jeszcze gorzej nawala , reasumując biorę lekarstwa (suplementy to raczej sa bo bez recepty ) i modlę się żeby po nich poprawiło jeśli to nie da poprawy ,to juz nie wiem co, bo na blokadę ani zabieg inwazyjny mi nie po drodze

E, nie bądź baba. Trzymam kciuki, żeby przeszło po lekach, ale jak trzeba zaglądnąć do środka to trzeba. Chyba nie chcesz zakończyć wyciskań (czego Ci nie życzę oczywiście)
Patrz jakiego obcego pod tricepsem wyhodował sobie Wzorek (otworzył się kolejny raz, żeby nadal móc robić to co kocha):

Blokady się nie bój, jak dobrze zrobiona, to latami trzyma. Wiem, co piszę.-:)

@Hema testosteron-modlę się żeby po nich poprawiło jeśli to nie da poprawy ,to już nie wiem co, bo na blokadę ani zabieg inwazyjny mi nie po drodze


Jeśli coś się naderwało to najlepiej to usunąć operacyjnie.Nie ma co się z tym męczyć. Mój kumpel miał podobny problem z kolanem.W młodości bardzo dużo dźwigał jeździł na zawody itp.Potem koło 40 tki zaczął grać w kosza i dużo biegać. W trakcie gry w kosza coś mu chrupło w kolanie i od tego czasu było coraz gorzej.Chłopak zafiksował bał się operacji bo diagnoza była krótka coś tam się oberwało i powodowało ból oraz uniemożliwiało normalne funkcjonowanie i trzeba to było usunąć. W końcu dolegliwość była tak duża że poddał się operacji.Po kilku miesiącach od operacji normalnie funkcjonował oraz wrócił do uprawiania sportu w formie rekreacyjnej. Od tego czasu minęło kilka lat a z kolanem w porządku. Tak że jak to mówią strach ma wielkie oczy jak jest możliwość leczenia operacyjnego trzeba zaufać lekarzowi i odcierpieć te kilka tygodni. Życzę zdrowia.