SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG] Gałązki - Domatorki się siłują

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 18589

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 29 Napisanych postów 300 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 25763
Powracam!

Dwa pierwsze tygodnie sierpnia spędziłam na obozie jako wychowawca. Mogłabym spędzić tak całe życie: jedyny obowiązek to czytanie dzieciom na dobranoc i organizowanie im zabawy, wszelkie decyzje podejmuje i ponosi za nie odpowiedzialność kto inny (kierownik). Wszystko jest jasne i proste- wczesna pobudka, posiłki, czas na pracę i odpoczynek. Nie to co w domu, kiedy wszystko muszę sobie sama zorganizować i zaplanować.
Weźmy takie posiłki- śniadanie 8.00, obiad 13.00, kolacja 18.00. Pięć godzin przerwy między posiłkami, po trzech zaczyna burczeć w brzuchu, ale nie ma się czasu o tym myśleć. Wszystko podane pod nos, a śniadania i kolacje nawet w formie bufetu. Rano brzuch płaski jak stół.
Do tego mazurska przyroda dookoła, a aktywności też trochę, bo a to kąpiel w jeziorze, a to gra w siatę z dzieciakami, nie wspominając już o bieganiu po schodach między piętrami wiele, wiele razy na dzień.

No ale trzeba było wrócić do swojej chaotycznej i niepoukładanej rzeczywistości. Zbliża się początek roku szkolnego i mam w związku z tym w najbliższym czasie wiele formalności do załatwienia. A taki stresik w połączeniu z brakiem czasu zwykle kończy się fiaskiem na froncie żywieniowym. Przez najbliższe dwa tygodnie, jak nie dłużej, będę więc korzystała z usług cateringu dietetycznego. Opcja bez glutenu i laktozy, 2000 kcal. W menu są rzeczy raczej nie akceptowane przez Ladies (drugi dzień z rzędu chleb tostowy bez glutenu na śniadanie), ale też sporo fajnych rzeczy, których nie miałabym sobie czasu zrobić. Wczoraj paczka dojechała późno, a śniadania jak już zauważyłam są skromne (300 kcal, proszę Was!), więc dzień zaczął się źle. Do 15 chodziłam głodna, bo jak nie zjem z rana, to już nic nie pomoże. No a na kolację nagle odkryłam chyba z 200 gram kurczaka w formie szaszłyków. Dziś muszę sobie lepiej te posiłki przejrzeć i najwyżej pozamieniać.
Dziś do 300 kcal proponowanych w zestawie zjadłam dwa jajka, bo chcę mieć siłę do życia i treningów.

Zrobiłam sobie dziś zdjęcia i jestem trochę zniechęcona, bo wyglądam na nich dokładnie tak samo, jak nie gorzej, niż w marcu. Czyli zdjęcia zupełnie nie oddały tego, co podpowiada samopoczucie Nie wiem, czy to wynika z tego, że nie miałam wiele do zrzucania i nie ma spektakularnych efektów, czy może po prostu samo pisanie dziennika i gadanie o tym, że ćwiczę nie przynosi efektów, które sobie wyobrażam, a jak się dobrze przyjrzeć, to część czasu od marca się po prostu opierdzielałam. O hashi nawet nie wspominam, bo wydaje mi się, że może jednak nie jest tak ważnym czynnikiem, jak mi się zdawało.

Myślę sobie, żeby śladem moich domowych towarzyszek iść teraz w stronę jedzenia dużej ilości zdrowego jedzenia i ćwiczenia. Bo tak sobie myślę, że przez wakacje, nawet na tym obozie, tych 2000 kcal mogłam wcale nie jeść.

Wczoraj na rozgrzewkę zrobiłam sobie pierwszy trening domatorek, choć z obciążeniem zmniejszonym w niektórych ćwiczeniach nawet o połowę. Tak mi się szczerze mówiąc ciężko do niego zbierało, może gdybym jadła powiedzmy 2500 kcal to szło by to lepiej.

Boję się, że Was zanudziłam początkiem i nikt nie dotarł do końca, ale teraz pytanie: co sądzicie? np. 2200 w dni nietreningowe i 2500 w dni treningowe? O ile w ogóle będę w stanie dobić do takiej kaloryczności zdrowym jedzeniem, chyba głównie jajkami Z czego może wynikać to, że ciągle wyglądam tak samo? Cieszyć się tym czy smucić?

NA potwierdzenie wrzucam zestawienia z początku dziennika domatorek i z dziś.
To z siniakiem na dupsku z dziś.








Zmieniony przez - galazka w dniu 2016-08-17 10:42:04
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6533 Napisanych postów 36050 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679974
Moim zdaniem wcale tak samo nie wyglądasz.. Ja widzę największą różnicę na plecach. I teraz zanim ustalisz szczegóły diety to ja poproszę żebyś podała jakieś realne cele które chcesz osiągnąć w najbliższym okresie. Tylko nie fantastyka którą można zrealizować za lat 5 a coś realnego na 6-12 miesięcy,

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 351 Napisanych postów 2013 Wiek 41 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 23896
a moim zdaniem pupa Ci się podniosła!
i nie marudź, masz fajną figurę
poza tym, Ty nie masz czego zrzucać, tylko rekompozytować (chyba nie ma takiego czasownika ) a ten proces jednak dłużej trwa i daje wolniejsze efekty, gdy ktoś tak jak ja zrzuca fat to powinien liczyć na zmiany wizualne, a Ty moja Droga, powolutku, cierpliwości rób swoje
catering dietetyczny, hmmm też kiedyś korzystałam, aaaaale wygoda
trzymam kciuki i fajnie że wracasz
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 260 Napisanych postów 9148 Wiek 40 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 123840
Przede wszystkim zdjęcia robisz ze złej perspektywy - sama przez to przeszłam. Ustawiaj aparat mniej więcej na wysokości pępka/połowy brzucha to raz.
Dwa - brzuszek bardziej płaski, pupa lepsza i dużo mniejszy cellulit, gładsza skóra, a to naprawdę coś :)


Zmieniony przez - kleine-hexe w dniu 2016-08-17 11:34:42
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 29 Napisanych postów 300 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 25763
Miło z Waszej strony, że mówicie, że coś widać, ja to widzę się każdego dnia inaczej, chociażby ze względu na nastrój.
Night....nie wiem jak to określić konkretniej, ale chciałabym mieć mniej tłuszczu na ciele, a więcej mięśni. To chyba standardowe pragnienie na tym forum
Ot, chciałabym wyglądać tak mniej więcej tak jak Nikki po 5 miesiącach. (swoją drogą, nie ma już funkcji wyszukiwania konkretnej strony w dzienniku?)

https://www.sfd.pl/Nikki__spełnienie_marzenia/_str46/_str59/_str83/_str92-t921002-s46.html

I tu mi się nasuwa głupie i lamerskie pytanie, ale myślicie, że jest pewien typ sylwetki, który...nie powinien budować mięśni? Bo ja mam uda konkretne od dziecka, 175 wzrostu i tendencję do garbienia, a jak jeszcze przypakuję plecy... Wciąż się łudzę, że kiedyś spalę tłuszcz i będzie szczupło, a co jeśli zabraknie mi determinacji? Czuję się już jak kretynka, żeby takie pytanie zadawać po pół roku na forum, ale zamieszczam jeszcze zdjęcie ilustrujące moją tendencję do garbienia się.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6533 Napisanych postów 36050 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679974
Gdzie Ty widzisz te Twoje "konkretne uda". Podałaś cel do realizacji w długim okresie - a ja potrzebuję konkretów, bo wszystkiego na raz nie poprawisz. Zatem 1-2 partie które chcesz rozbudować teraz.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 29 Napisanych postów 300 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 25763
Rozbudować? Ja chciałam wizualnie zwęzić No ale ok, na pewno NIE łydki, uda i ręce. A więc zostają pośladki i plecy/klatka. Ale mi się wielostawowe ćwiczenia bardzo podobają, nie wiem, czy potrzebuję jakich priorytetów na tym etapie?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6533 Napisanych postów 36050 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679974
Ale to nie chodzi o priorytety - a o to żebyś się nauczyła stawiać realne i mierzalne cele które można zrealizować w niezbyt długim odstępie czasu. I celem nie może być całe ciało - bo za jakiś czas zobaczymy kolejny twój wpis jak te dzisiejsze, że właściwie nic się nie zadziało, nic nie widzisz, nie ma zmian itp. Nie pomyl też tego że jakieś partie są Twoim celem z tym że inne odpuszczasz - bo to też nie o to chodzi. chodzi o zrozumienie pewnego schematu w jakim trzeba się poruszać przy pracy nad sylwetką i o nic innego.
1

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 29 Napisanych postów 300 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 25763
Ok, dzięki, rozumiem. Ja naprawdę cieszę się z każdej zmiany, chyba że jej nie widzę No nic, wrócę do regularnych treningów to mi się nastrój poprawi.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6533 Napisanych postów 36050 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679974
Po prostu nigdy nie nastawiaj się na całościowe wielkie WOW i przemianę z marzeń. No się nie uda a jak się uda to kosztem Twojego zdrowia bo będziesz musiała się szprycować. A jak ma być zdrowo, dla przyjemności - to cele muszą być realne i konkretne. Tylko tyle i aż tyle.
1

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Redukcja, nie redukcja? Oto jest pytanie

Następny temat

Brak efektów diety i ćwczeń

forma lato