SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG] lavavajillas - walka z własnymi słabościami

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 23860

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3328 Napisanych postów 8555 Wiek 35 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 321811
A Ty chcesz dalej masować, redukować, rekompować? jaki cel?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 244 Wiek 30 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 4326
Rekomp, chociaż nie długo będę mógł łagodnie wchodzić w masę :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 244 Wiek 30 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 4326
05.07.2016 - DT

Siema, siema, kolejny dzień, kolejny tren - dzisiaj już w miarę wyspany. Wieczorkiem zamówiłem sobie białeczko oraz standardowe witaminki i żelazo - dzięki białku nie będzie tak wiało nudą w diecie :) Spotkał mnie dziś miły akcent na siłowni - ziomeczek, który również chodził na rano, a gdzieś na początkach mojej redukcji zmienił godziny dzisiaj pojawił się w trakcie mojego trenu. Reakcja: "Stary, chyba z 50kg zrzuciłeś" :D Niby nic, a miłe, mówi, że wyglądam zdecydowanie lepiej - zawsze cenię opinie innych, bo ja jestem mało obiektywny.

Dzisiejszy tren:

1.Przysiad tylny 60kg x 10p x 3s, 62kg x 10p x 2s
2.Wykroki krótkie chodzone 12kg x 12p x 2s, 10kg x 12p x 2s
3.Żuraw na ziemi cc x 5p x5s
4.Martwy ciąg na prostych nogach 40kg x 12p x 2s, 42kg x 12p x 2s

Brzuch: podciąganie kolan do brody w zwisie + spięcia boczne z talerzem 20kg x 3 + 3s spięć na maszynie

We wszystkich ćwiczeniach nie goniłem ślepo za ciężarem i skupiałem się jak najlepiej na technice, wykroki skończone jedynie siłą woli, po kolejnych ćwiczeniach było jeszcze lepiej :)


Dieta:

Na zachodzie bez zmian, już się nie mogę doczekać białeczka :)









...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 244 Wiek 30 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 4326
06.07.2016 - DNT


Strasznie dziwny dzień, obudziłem się względnie wyspany, walnąłem śniadanko i kawkę i do pracy, a tu totalny zmuł i kolejna kawa. Dzień pochmurny, wietrzny, chyba się starzeje bo zaczynam odczuwać zmiany pogody

Wieczorem trening biegowy, bardzo nieudany :( Po wczorajszym treningu nóg stwierdziłem, że zrobię zamianę i dzisiaj wpadnie 5km, zacząłem gonić za wynikiem i po 4 pękłem - wiatr cały czas w twarz, nogi nieświeże i tak wyszło, efekt: 4km w 19:12. Skłoniło mnie to do zrobienia interwałów, które planowałem od jakiegoś czasy no i wpadło 10x 10s sprintu+ trucht. W sobotę może zrobię jakiś dłuższy 10 - 12km, a w niedziele 10 na rozbieganie z niższym tempem. W sobotę wpadną też dodatkowe kcal - prawdopodobnie do 2200 w DT i 2170 w DNT.

Szukam też jakichś imprez biegowych z przeszkodami, w następnym roku zapewne pojeżdżę sobie za runmageddonem i survival race po innych miastach, poza wrockiem oczywiście,

Dieta:
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 244 Wiek 30 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 4326
06.07.2016 - DNT


Strasznie dziwny dzień, obudziłem się względnie wyspany, walnąłem śniadanko i kawkę i do pracy, a tu totalny zmuł i kolejna kawa. Dzień pochmurny, wietrzny, chyba się starzeje bo zaczynam odczuwać zmiany pogody

Wieczorem trening biegowy, bardzo nieudany :( Po wczorajszym treningu nóg stwierdziłem, że zrobię zamianę i dzisiaj wpadnie 5km, zacząłem gonić za wynikiem i po 4 pękłem - wiatr cały czas w twarz, nogi nieświeże i tak wyszło, efekt: 4km w 19:12. Skłoniło mnie to do zrobienia interwałów, które planowałem od jakiegoś czasy no i wpadło 10x 10s sprintu+ trucht. W sobotę może zrobię jakiś dłuższy 10 - 12km, a w niedziele 10 na rozbieganie z niższym tempem. W sobotę wpadną też dodatkowe kcal - prawdopodobnie do 2200 w DT i 2170 w DNT.

Szukam też jakichś imprez biegowych z przeszkodami, w następnym roku zapewne pojeżdżę sobie za runmageddonem i survival race po innych miastach, poza wrockiem oczywiście,

Dieta:



...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 244 Wiek 30 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 4326
07.07.2016 - DT

Dzisiaj ciężki dzień więc szybka wypiska. Rano trening, później praca a po pracy na wyszliśmy na jakieś piwko, wypiłem 2 małe 400 ml i mam dosyć, wróciłem po 20 do domu - nie powiem żebym się tym martwił, ot takie delektowanie się, ale zmęczony jestem jakbym przyczepę węgla zrzucił :D

1.Wyciskanie sztangielek na skosie 18kg x 10 x 2, 20kg x 10, 18kg x 10 x 2
2.Wiosłowanie w pełnym opadzie 40kg x 10, 42kg x 10 x 4
3.Pompki na poręczach w wersji na klatkę cc x 12, 8, 6x2
4.Arnold press siedząc 10kg x 12x3, 11x1
5.Francuz hantlą 8kg x 12 x 3, 7kg x 12, 7kg x 11
6.Uginanie na modlitewniku g łamany+10kg x 15, g+12 x 15x2, g+14 x 15

Dieta






...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 244 Wiek 30 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 4326
08.07.2016 - DT

Męczący, ale miły dzień, rano zrobiłem swój trening , później praca, a po pracy umówiłem się na siłownie z koleżankami - pokazać co i jak, żeby się poruszały, więc zaliczyłem dzisiaj 2 treningi, drugi oczywiście mniej intensywny, ale śmieszniejszy :d - wpadła jakaś bieżnia, + zrobiłem z nimi obwodówkę na maszynach, żeby rozruszały nigdy nie używane mięśnie, a przed drugim trenem poszliśmy na lody


Tren właściwy:

Fronty: 40kg, 42, 44 x 3 x 10
MC 100, 104, 108, 112, 116 x 5
prostowanie nóg na maszynie 40kg x 15 x 3
uginanie nóg na maszynie 30kg x 15 x 2, x11, 27,5kg x 15
brzuch odciąganie nóg na drążku + skłony boczne + spięcia na maszynie - 3s

Jestem zadowolony, zwłaszcza z MC gdzie jest jeszcze spory zapas, pompa dobra była i po południu trochę dogorywałem - pod koniec kompletnie straciłem paliwo. Ciężary bez szaleństw, ale najważniejsza technika i to, że mam co raz lepsze czucie mięśniowe :)

Jutro ważenie i zobaczę o ile zwiększę kcal, w lustrze to co raz lepiej wygląda, więc wydaje się, ze wszystko zmierza w dobrym kierunku :)


Dieta:



...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 244 Wiek 30 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 4326
09.07.2016 DNT

Rano ważenie, rzut oka w lustro i od razu decyzja o podniesieniu kcal do 2170 w DNT i 2200 w DT - więc w DT już powinno być lekko na +, w DNT niewiele na -.

Dzisiaj pobiegane, wyszedłem z założenia, że nie ma co gonić za wynikiem, bo nie taki jest mój cel, efekt? 10,01 km w 51:36 - rekord życiowy Śr HR 152, max 174.


Dieta:









...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 244 Wiek 30 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 4326
10.07.2016 - DNT


Kolejny DNT, dzisiaj bez większej historii, spędzony na odpoczynki. Wieczorem bieg, po wczorajszym zaplanowałem sobie 6km, zrobiłem 5 bo zacząłem odczuwać lekki ból w stopie - nie ma co się spinać niepotrzebnie, wyszło 25 minut więc tempo raczej spacerowe.

Białko robi swoje, tak jak pisałem, mam większe możliwości w diecie - naleśnik na śniadanie wyszedł mega, mógłbym takich z 15 wciągnąć :D

Dieta:






...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 244 Wiek 30 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 4326
11.07.16 - DT

Początek tygodnia, trening no i niezły wycisk. Krótkie przerwy między seriami, pompa niezła, ale pod koniec mi kompletnie mocy zabrakło, ostatnie 2 serie, szczególnie wąsko zrobione na granicy wytrzymałości, musiałem przetaczać po sobie sztangę, bo miałem wrażenie, że odjadę, ale nic z tych rzeczy się nie wydarzyło.

Od dzisiaj również wyższe kcal, optycznie sylwetka co raz lepsza, więc mimo wszystko dzień na +. Teraz wypiska i spać, bo coś nie czuje się najlepiej - za gorąco



1.Wyciskanie sztangi leżąc 50, 52, 54 x 10p, 56 x 9, x 7
2.Podciąganie na drążku cc x N x 4, P x 4p x 4
3.Military press 30 kg x 10 x 2, x 9, x8x2
4.Wyciskanie sztangielek na skosie 16kg x 12, 11, 10, 9
5.ściąganie drążka wyciągu 4x12p x 60kg
6a Wyciskanie wąsko flarowo 40kg x 12 x 2, x 10, x 9, x 7
6b Uginanie ze sztangą gryf krótki (ok 12kg) + 10kg x 12x 3, x 10, x 8
6c wspięcia na palce 45kg x 12p x 5


WL lekko na +, podciąganie, MP, hantle skos, wąsko i biceps gorzej, no cóż, wchodzę na wyższe kcal więc będzie lepiej :)


Dieta:



Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Trening: góra-dół

Następny temat

Kiedy można zacząć ćwiczyć?

WHEY premium