DT Asiorajda

strumyk

potwierdzasz co mowia - wystarczy technicznie i czlowiekowi sil brakuje :)

To nie marudzę już Tylko ciasta batatowego to bym zjadła

zakalcem bym sie nie przejmowala - raz probowalam i byl w smaku ok, ino niewyjsciowy :)

Zakalec w ciescie tez sie fajnie je :)

Tetiszeri

Zakalec w ciescie tez sie fajnie je :)

No ten wczorajszy wyjątkowo niedobry był

Asiorajda12

No ten wczorajszy wyjątkowo niedobry był

moze nastepny sie uda

To zrob nastepny jako posilek potreningowy na nastepne spotkanie, ocenimy.

Tetiszeri

To zrob nastepny jako posilek potreningowy na nastepne spotkanie, ocenimy.

Po treningu to wszystko będzie pysznie smakować

Mini Podsumowanie

Długo się zbierałam by wrócić na forum i w sumie lepszej decyzji nie mogłam podjąć.Za mną 6,5 tygodnia treingów FBW i diety w rozkładzie 130b/70t/130 ww.

Miska:
Pierwszy tydzień był spoko wręcz myślałam,że tego jedzenia jest za dużo Ale kiedy obciełam warzywa do 200/250g do posiłku zaczęła się zabawa(Eve).Dlatego też w drugim i trzecim tygodniu było mi zimno i miałam problemy z koncentracją.Chodziłam głodna,ale o dziwo nie wkurzona jak to zwykle by bywało,chyba przez te spadki motywujące.W kolejnych tygodniach czułam się lepiej i zaczełam normalnie funkcjonować
Z czasem zaczełam swoje eksperymenty z pieczeniem i deserami gdy zachciało się czegoś słodkiego,które wychodziły raz lepiej raz gorzej-grunt to próbować
Na początku wydawało mnie się,że kawa bez mleka to nie kawa,ale okazało się,że migdałowe szybko mi podpasowało i teraz wolę zjeść kawałek sera czy dodać śmietany do zupy.
Na chwilę obecną nie chodzę głodna,a planowanie posiłków to już nie tylko nawyk a przyjemność pichcenia czegoś pysznego i zdrowego.Oczywiście nie zawsze miska była czysta,ale jak jest umiar to okazuje się,że na redukcji można chudnąć i nie odmawiać sobie nawet wina czy piwa od czasu do czasu

Trening:
Zdecydowanie FBW polecam każdemu,angażuje całe ciało i przyjemnie się go robi no i daje efekty
Pierwszy tydzień chodziłam troszkę obolała i zmęczona jak to na początku.Z treningu na trening czułam się silniejsza,pewniejsza siebie i coraz bardziej uśmiechnięta.Często wstawałam przed budzikiem gdy wypadał DT,mój organizm chyba nie mógł się doczekać
Co do samego treningu na chwilę obecną nie zmieniam,ponieważ cały czas pracuję nad techniką i dobrze mnie się go robi (chyba,że Tetiszeri coś pozmienia )

Bardzo dziękuję wszystkim zaglądającym i dającym rady odnośnie diety,treningu czy po prostu życia
Zawsze jesteście mile widziani tak samo jak wasze komentarze

Ogólnie dieta i trening na wielki plus.Nogi nie puchną,znik cellulit,lepiej się śpi,mniej człowiek nerwowy chodzi

Data	08/05	14/05	20/05	28/05	05/06@	09/06	17/06	23/06	Od początku
Waga	87,1	85,4	83,6	83,4	84,2	83,7	82,1	81,3	-5,8kg
Ramię	33cm	32cm	31cm	31cm	31cm	31cm	31cm	31cm	-2cm
Łydki	45cm	44cm	p43l44	p43l44	p43l44	p42l43	p42l43	p42l43	-3 i-2cm
Uda	68cm	p66l65	p65l65	p64l64	p64l64	p63l63	p63l63	p63l63	-5cm
Biodra	110cm	110cm	109cm	108cm	109cm	107cm	106cm	106cm	-4cm
Pępek	94cm	93cm	92cm	91cm	93cm	90cm	90cm	90cm	-4cm
Talia	83cm	80cm	80cm	79cm	81cm	78cm	78cm	79cm	-4cm
Kl piers	101cm	99cm	98cm	98cm	98cm	98cm	97cm	97cm	-4cm

Same minusy w tabelce - nic tylko bić brawo. Rób dalej swoje - będzie ekstra progres sylwetkowy.

nightingal

Same minusy w tabelce - nic tylko bić brawo. Rób dalej swoje - będzie ekstra progres sylwetkowy.

Dziekuję bardzo