Ufff... rok szkolny zakończony. Wydawało mi się, że w wakacje będę miała więcej czasu, a w rzeczywistości jest odwrotnie. Niespodziewane odwiedziny znajomych, wizyty u rodziny, wycieczki do IKEA, kina, rocznica ślubu, finał Gry o Tron
. Moje życie od kilku dni jest jazdą bez trzymanki, bez jakiegokolwiek planu.
O żywieniu nie wspomnę. Kiedy w połowie ubiegłego tygodnia zaczęłam żreć na potęgę wszystko, co mi wpadło w rękę ze szczególnym wskazaniem czekolady wiedziałam, że zbliża się okres. Okres przyszedł i poszedł, a apetyt pozostał. Bliskość czekoladek od "wdzięcznych" uczniów nie pomogła. W ubiegłym tygodniu we wt, śr, czw zażerałam się codziennie krówkami, które dostałam od uczennicy, chociaż laktoza w nich zawarta przez te trzy dni powodowała chroniczne sensacje żołądkowe. Nie potrafię tego logicznie wytłumaczyć. Na dodatek od weekendu nie jadam obiadów w domu, bo ciągle jestem poza domem.
Co gorsza, nie widzę po sobie jakichś wizualnych negatywnych skutków takich działań, co nie zachęca do naprostowania się. Choć wiem, jak będzie. Pewnego dnia spojrzę w lustro i zobaczę wszystkie te skutki naraz. Póki co, po nocy z wódką rzucił mi się celulit.
Tyle dobrego, że w ubiegłym tygodniu zrobiłam jeszcze dwa treningi, których nie miałam czasu tu wrzucić. Ostatni w pt, co oznacza, że minęły 4 dni bez ćwiczenia. Poćwiczę jutro, chyba, że będzie miała dojść do skutku wycieczka rowerowa, na którą namawia tata.
Trening A
1. Przysiady 4 x 6-8 powtórzeń
10x20kg/8x30kg/8x30kg/10x35kg
10x20kg/10x25kg/10x30kg/10x30kg
10x20kg/10x25kg/10x30kg/10x30kg
20/25/30kg
8x20/8x25/8x30
2. Podciąganie na drążku 3 x 10/max
trochę prób
wiszenie 10 s/10s/10s
podskoki i spadanie
3. Wyciskanie sztangielek na podłodze 4 x 6-8
10x6kg/10x7kg/10x7kg /8x7,5kg/
10x6kg/10x7kg/10x7,5kg/10x7,5kg
8x6kg/8x6kg/8x7kg
8x5/8x6/8x7,5kg
4. Wiosłowanie sztangielką jednorącz w podporze 4 x 8-10
10x10kg/11x11kg/11x11kg /
10x10kg/1x11kg/10x12,5kg
10x10kg/11x10kg/11x10kg /6x12,5kg
10x10kg/10x11kg/10x12kg
8x10/8x11/8x12
5. Martwy ciąg na sztywnych nogach 3 x 8-10
10x20kg/10x30kg/10x40kg
10x20kg/10x30kg/10x45kg
10x20kg/10x30kg/8x40kg
10x20kg/10x30kg/10x35kg
8x30/8x30/8x32
6. Brzuch – freestyle 3 serie
planki i brzuszki
wznosy nóg z podłogi
10xcc/10xcc/10xcc/
+ plank 3 serie po 40 s- jak Eveline zaleciła
Trening B
1. Przysiad bułgarski 4 x 8-10
10x6kg/10x8,5kg/10x8,5kg/10x8,5kg/- chyba za płytkie zrobiłam
10x5kg/10x7,5kg/10x7,5kg/10x8,5kg/
10x5/10x7,5/10x7,5/10x7,5/
15x5kg/10x7,5kg/10x7,5kg
10x5kg/10x7,5kg/10x7,5kg -pierwsze raz robiłam to ćwiczenie, na pewno muszę nad nim jeszcze technicznie pracować
2. Wiosłowanie sztangą nachwytem 4 x 8-10
10x20kg/10x25kg/10x25 kg/10x27,5kg
10x20kg/10x30kg/10x25 kg/10x30kg (to 30 kg to za dużo, żebym to technicznie uniosła, następnym razem wrócę do 27,5 kg)
10x20kg/10x30kg/10x30 kg/10x25kg
10x20kg/10x25kg/10x27,5 kg
10x20kg/10x25kg/10x27,5 kg
3. Wyciskanie sztangi siedząc/stojąc 3 x 8-10
10x12,5kg/10x15kg/10x17,5kg
10x10kg/10x15kg/10x15kg - w drugiej serii myślałam, że robię z 13kg i poszło leciutko, o potęgo umysłu!
10x10kg/10x13kg/10x15kg
10x10kg/10x13kg/10x15kg
10x10kg/10x10kg/10x10kg - sam gryf
4.
Uginanie ramion ze sztangą chwyt na szerokość barków 3 serie x 8-10
10x10kg/10x13kg/10x15kg
10x10kg/10x13kg/10x13kg
10x10kg/10x13kg/10x13kg - sam gryf
10x10kg/10x10kg/10x10kg - sam gryf
5. wyciskanie francuskie stojąc
10x7,5kg/10x7,5kg/10x7,5kg/
10x7,5kg/10x7,5kg/10x7,5kg/
6. Wspięcia na palce stojąc 3 x max
nie robiłam
10x 30kg/10x 30kg/10x 30 kg
10x 27,5kg/10x 27,5kg/10x 27,5 kg
7. Brzuch – freestyle 3 serie
planki i brzuszki
planki i unoszenie bioder w leżeniu tyłem -po wczorajszych kettlach po raz pierwszy od daawna czuję mięśnie brzucha. Myślę, że skośne.
planki i różne ćwiczenia z you tube
Zmieniony przez - galazka w dniu 2016-06-28 21:01:22